Wraz z nadejściem długich letnich dni, w marketach pojawiła się oferta magazynów energii, paneli czy systemów oszczędzania wody. Ich kosmiczne ceny topnieją aż do początku sezonu zimowego. To dosłownie kilka miesięcy, by kupić to, co najpotrzebniejsze do nowych czterech kątów w wersji pasywnej, czyli bardziej eko. A czy w ogóle możliwe jest wybudowanie tym sposobem nieruchomości absolutnie niezależnej od dostaw mediów ze świata zewnętrznego, czyli w wersji super eko? W odpowiedzi na to pytanie pomogą nam eksperci Fundacji WWF Polska.
Spis treści
- Od czego trzeba zacząć, planując ekologiczną inwestycję?
- Postaraj się o specjalne mapy pogodowe, które wskażą idealną lokalizację
- Sprawdź, gdzie jest najwięcej słońca i jednocześnie nie ma upałów
- Chcesz zaoszczędzić w przyszłości? Nie przegap tego, podczas budowy domu
- Ogrodowa ziemianka i piwnica to sposób na tanie przechowywanie żywności
Od czego trzeba zacząć, planując ekologiczną inwestycję?
Znalezienie odpowiedniej działki pod ekologiczną inwestycję może wydać się banałem, pod warunkiem że chodzi tylko o dostęp do wody. Rzeczywiście własne źródło wody to ważna kwestia, jeśli ktoś myśli o domu absolutnie samowystarczalnym, choć dostępne są już na rynku także konstrukcje pozwalające efektywnie pozyskiwać i magazynować deszczówkę, by w ten sposób zapewnić sobie niezależność. A tak przy okazji opadów, warto wspomnieć o tym, że istnieją też mapy obrazujące ich średnie występowanie na danym terenie. A to również może się okazać przydatne podczas planowania eko inwestycji. Niemniej równie ważnym czynnikiem, jak dostęp do wody, warunkującym myślenie o budowie ekologicznego domu jest dostęp do światła i... wiatru; i to nie tylko w ujęciu zastanych już warunków lokalnych, takich jak bliskie sąsiedztwo drzew czy innych budowli, ale w szerszym aspekcie. O co chodzi?
Postaraj się o specjalne mapy pogodowe, które wskażą idealną lokalizację
Oprócz dotychczas popularnych opracowań sporządzanych przez kartografów pojawiły się na rynku nowe mapy ukazujące, gdzie warto wybudować dom mający być wyposażony w rozwiązania ekologiczne, tak by można było je maksymalnie wykorzystywać. Jeśli ktoś chce postawić przydomową turbinę wiatrową oraz korzystać z paneli, powinien wcześniej sprawdzić, czy miejsce, w którym zamierza się osiedlić, jest do tego najlepsze. Ogólnie rzecz biorąc, w Polsce niezłe warunki wietrzne panują np. na Pomorzu, w niektórych południowych regionach kraju i na Mazowszu. Za to nie zawsze wieje tak, jak byśmy sobie tego życzyli na południowym zachodzie.

Na szczęście łatwo dostępne opracowania dość szczegółowo obrazują, gdzie lokalnie możemy spodziewać się w roku dobrych lub złych podmuchów wiatru. Ale uwaga: informacje o złych podmuchach wiatru są równie ważne, bo huragan wcale nie służy przydomowej elektrowni wiatrowej. Gdy wieje zbyt silnie instalację trzeba wyłączyć. Niestety nie zawsze sprawdzi się przydomowa turbina.
– Największą wydajność osiągają wysokie turbiny o dużej mocy, które przekraczają możliwości gospodarstwa domowego. Społeczności energetyczne (np. spółdzielnia energetyczna lub klaster energii) są rozwiązaniem umożliwiającym lepsze wykorzystanie lokalnego potencjału energii odnawialnej i otwierają możliwości inwestowania niedostępne zwykle indywidualnym inwestorom, jak np. elektrownie wiatrowe czy biogazownie – tłumaczy Mikołaj Troczyński, specjalista ds. Odnawialnych Źródeł Energii z Fundacji WWF Polska.
Sprawdź, gdzie jest najwięcej słońca i jednocześnie nie ma upałów
Podobnie jak z wiatrem jest ze światłem. Przyda się jego mapa, ale trzeba będzie nałożyć na nią również matrycę temperatur, bo gdy jest zbyt gorąco, fotowoltaika także nie będzie działać dobrze. Jeśli ktoś podróżował po Turcji, zapewne jednak spotkał się z kolektorami słonecznymi, które wykorzystywane są do podgrzewania wody. Takim urządzeniom bardzo wysokie temperatury nie przeszkadzają, ale w Polsce tureckie upały występują tylko kilka tygodni w roku. Lepiej zatem skupić się na warunkach optymalnych dla paneli fotowoltaicznych.
W tym celu można nałożyć mapę dni słonecznych na matrycę średnich oraz maksymalnych temperatur, w poszczególnych regionach kraju. Warto przy tym pamiętać, że liczba dni słonecznych w Polsce, liczona od kwietnia do września, daje nawet 80 proc. promieniowania słonecznego. Sprawdzenie warunków pogodowych przyda się przy wyborze właściwej pompy ciepła – ziemnej lub powietrznej. Nie można jednak zapomnieć o właściwej izolacji domu. Bez tego pompa ciepła traci rację bytu.
Przy rosnących cenach opału i energii koszty inwestycji w izolacje termiczną domu nawet bez państwowego dofinansowania zwracają się po kilku latach – mówi Mikołaj Troczyński, specjalista ds. Odnawialnych Źródeł Energii z Fundacji WWF Polska.
Ekspert dodaje, że w przeciętnym domu jednorodzinnym w Polsce zużywa się rocznie ok. 4 MWh energii elektrycznej, a na ogrzewanie potrzeba dodatkowo nawet 10 - 15 MWh w postaci ciepła.

Jednym z najsłoneczniejszych miast w Polsce jest np. Wałbrzych, ale też Zabrze czy Ruda Śląska. Warto właśnie tam postawić na fotowoltaikę, nawet kosztem przydomowej turbiny wiatrowej, ponieważ jeśli chodzi o warunki wietrzne, to w tych rejonach nie są one najkorzystniejsze. Tak czy inaczej, chodzi o to, by móc samodzielnie wyprodukować jak najwięcej energii elektrycznej, by nie oglądać się na coraz droższych dostawców.
WWF przypomina::
Własna fotowoltaika jest źródłem czystej, zielonej energii, ale należy pamiętać, że energia zimą pochodzi w Polsce głównie z węgla,
Najlepsze „zimowe” OZE to wiatraki dużej mocy – inwestycja w zasięgu wspólnot energetycznych (podobnie jak biogazownie),
Wiatraki przydomowe z magazynami energii (do 3 m ponad dach bez pozwoleń) są również bardzo interesującym rozwiązaniem, jednak do efektywnego działania wymagają szczególnych warunków otoczenia.
Chcesz zaoszczędzić w przyszłości? Nie przegap tego, podczas budowy domu
Jeśli ktoś chce zaoszczędzić czas na tworzenie własnych map użyteczności energetycznej, może zlecić ich wykonanie bądź sprawdzić, gdzie w Polsce, na lądzie powstaje najwięcej turbin wiatrowych oraz elektrowni fotowoltaicznych. Będzie to drobna wskazówka, dla kogoś, kto ma swobodę w wyborze działki. Pozostałe osoby będą musiały skupić się na innych aspektach- oszczędności i efektywności energetycznej, takich jak: pompy ciepła, instalacje wodno–kanalizacyjne oraz rodzaje fotowoltaiki, bo klient może obecnie przebierać w ofercie. Zamiast na przykład nakładać na dach panele, można od razu położyć fotowoltaikę, która imituje dachówkę ceramiczną.

W cenie są też absolutnie proste konstrukcje oparte na właściwościach grawitacyjnych domu, a służące np. oszczędzaniu wody. Mistrzowie nowych rozwiązań, chcąc uniknąć kosztów związanych z używaniem klimatyzacji latem, planują np. kilka wejść do budynku albo dodatkowe szyby wentylacyjne z większymi wlotami powietrza od strony zawietrznej.

Jeśli ktoś ma większe środki, to od razu instaluje też rekuperatory powietrza z funkcją oczyszczania, sterowane elektronicznie.
– Co ciekawe, nowoczesne domy pasywne, z odzyskiem ciepła z wentylacji (czyli tak zwaną rekuperacją) zużywają 10-krotnie mniej ciepła niż te budowane 40 lat temu – komentuje Mikołaj Troczyński, specjalista ds. Odnawialnych Źródeł Energii z Fundacji WWF Polska.
Inni, szczególnie ci budujący w gorących regionach, o dużym nasłonecznieniu wykorzystują duże kamienie do obłożenia ścian od południowej lub zachodniej strony konstrukcji, by wytworzyć klimat tzw. zamczyska. Tona takich kamieni, np. otoczaków kosztuje do 3500 zł. Część z nich można pozyskać podczas stawiania fundamentów, co ograniczy koszty.
Ogrodowa ziemianka i piwnica to sposób na tanie przechowywanie żywności
Modne znów stały się piwnice oraz ziemianki, które pozwalają na wielomiesięczne przechowywanie niektórych produktów żywnościowych. Najpopularniejsze w ostatnich latach ogrodowe piwniczki kosztują średnio 4 000 – 10 000 zł, jednak kupując sam cylindryczny wkład, a następnie wykorzystując ukształtowanie terenu (np. nierówność/dół, w którym można go umieścić i zasypać) można sporo zaoszczędzić.

Inwestując w przyszłe oszczędności, warto mieć na uwadze, że mimo wszystko każdemu przyda się podłączenie do linii wysokiego napięcia, wodociągów i kanalizacji, a to zawsze będzie generować jakieś koszty.
