– Ociepliliśmy tylko ściany szczytowe, bo na więcej nie ma pieniędzy – odpowiada Adam Jaskóła prezes spółdzielni mieszkaniowej Na Stoku i zachęca mieszkańców do... dobrowolnego zwiększenia składki na fundusz remontowy.
Jedna z mieszkanek bloku numer 72 wyjaśniała, że mieszkańcy są bardzo niezadowoleni ze sposobu, w jaki spółdzielnia mieszkaniowa Na Stoku wykonuje remont części bloków.
Przeczytaj również poradnik: Jak wybrać dobrego wykonawcę** do ocieplenia budynku**
– Robotnicy ocieplają i malują tylko jedną ścianę bloku, a potem robią dokładnie tak samo na innych budynkach – opowiadała.
Dodała, że mieszkańcy mieli nadzieję, że remont mimo wszystko zostanie przeprowadzony solidnie i że lada dzień także inne ściany zostaną ocieplone. Niestety, nie doczekali się. – Nasze osiedle wygląda teraz w dziwaczny sposób. Na kilku blokach tylko szczytowe ściany budynków są wymalowane w żywe i rzucające się w oczy kolory, a pozostałe szpeci stara elewacja – mówiła zbulwersowana mieszkanka.
Jak całą sprawę tłumaczy Adam Jaskółą prezes spółdzielni mieszkaniowej Na Stoku?
– Ocieplamy tylko ściany szczytowe budynków, bo na więcej nie ma pieniędzy – stwierdził. Do-dał, że pochodzą one tylko z funduszu remontowego i mieszkańcy musieliby czekać 20 lat, żeby ocieplić wszystkie ściany.
Prezes wyjaśnił, że przed remontem odbyło się spotkanie mieszkańców, na którym proponował zaciągniecie kredytu po to, aby można było ocieplić wszystkie ściany. – Mieszkańcy o żadnym kredycie nie chcieli słyszeć – stwierdził Jaskóła.
Prezes spółdzielni mieszkaniowej Na Stoku jest przekonany, że ocieplanie tylko jednej, szczytowej ściany przynieście mieszkańcom wymierne efekty. – Oczywiście, że będzie cieplej. Ściany szczytowe zostały bardzo dokładnie i solidnie ocieplone. Użyliśmy grubego, 13-centymetrowego styropianu. Lepiej ocieplić jedną ścianę, a dobrze – przekonywał prezes Jaskóła. Na razie nie wiadomo, ile bloków zostanie w ten sposób ocieplonych. – Będzie ich tyle, na ile starczy pieniędzy – poinformował.
Przeczytaj: Dlaczego warto wykonać** termoizolację domu**
Nie wiadomo także, kiedy dokładnie ocieplane zostaną pozostałe ściany bloków, choć najprawdopodobniej będzie musiało minąć jeszcze kilka lat... Aby można było zrobić to szybciej, potrzebne są pieniądze i dlatego prezes Jaskóła zachęcał mieszkańców, aby sami podjęli wysiłek finansowy i przekazywali na remonty wyższe opłaty. - Mamy najniższy wskaźnik opłat na remonty w całych Kielcach. Zachęcam do analizy opłat i do dobrowolnej decyzji o ich zwiększeniu – mówił prezes Adam Jaskóła.
