Jak zabezpieczyć budowę domu na zimę, by zminimalizować ryzyko strat

Jeżeli przed zimą nie podejmiemy odpowiednich środków ostrożności zabezpieczających budowę domu, to wiosną wznowimy prace od naprawy licznych usterek spowodowanych mrozem, dużymi różnicami temperatur w ciągu dony, opadami deszczu i śniegu oraz wilgocią.

Mróz wrogiem niezabezpieczonej budowy domu

Zanim rozpoczną się mrozy, należy przede wszystkim zatroszczyć się o odpowiednie zabezpieczenie fundamentów – chodzi o izolację termiczną i przeciw wilgoci. Fundamenty domu pod wpływem bardzo niskich temperatur mogą popękać, a to oznacza wysoki koszt naprawy. Jeżeli budowa domu jest bardziej zaawansowana, to w harmonogramie prac najlepiej dopilnować też, aby montaż dachu oraz sprawnego systemu rynien odprowadzających wodę odbył się najpóźniej jesienią. Co ważne, to rozwiązanie dodatkowo ochroni wnętrze oraz ściany przed niechcianymi usterkami.

Przeczytaj: Najkosztowniejsze błędy popełniane przy budowie domu 

Problem odpowiedniego zabezpieczenia domu przed zimą jest często bagatelizowany, gdy inwestycja jest już na finiszu, a przyszli domownicy czekają z przeprowadzką na cieplejszą porę roku. W takim przypadku nie można zrezygnować z ogrzewania budynku oraz odpowiedniej wentylacji pomieszczeń – skutki zawilgocenia, a nawet zamarznięcia, mogą spowodować bardzo poważne szkody i przesunąć przeprowadzkę o kolejne miesiące.

Ubezpieczona budowa domu

Budowę wymarzonego domu watro też ubezpieczyć od nieprzewidzianych wypadków i zdarzeń losowych. Ochrona przerwanej budowy powinna również objąć możliwość włamania oraz szkodliwą działalność żywiołów. Na końcowym etapie budowy, gdy w domu jest już drogi sprzęt (np. kocioł, sprzęt AGD do zabudowy kuchennej) warto zainwestować w system alarmowy lub podpisać umowę z agencją ochrony. Rozwiązania obecne na rynku pozwalają na monitoring lokalu z każdego miejsca, w którym się znajdziemy.

Również nieszczęśliwe wypadki, takie jak zalanie czy pożar, mogą wydarzyć się na budowie. Nie zawsze uda się zapobiec powstałej szkodzie od razu, ponieważ często podczas zawieszenia budowy w okresie zimowym, odwiedzamy ją tylko co kilka dni. Optymalnym rozwiązaniem będzie więc zakup dopasowanej polisy, która pokryje koszty ewentualnych napraw. W zależności od towarzystwa ubezpieczeniowego, polisa może zapewniać nie tylko ochronę wznoszonego domu, ale także garażu wolno stojącego i innych obiektów małej architektury (np. bramy, furtki, elementy instalacji domofonowej). Ubezpieczenie może dotyczyć zarówno nowej konstrukcji, jak i przebudowy, rozbudowy oraz generalnego remontu.

W wariantach standardowych ubezpieczeń, nieruchomość może być objęta ochroną od szkód powstałych wskutek katastrof naturalnych, takich jak: pożar, uderzenie pioruna, gradu, huraganu, lawiny, osunięcia się lub zapadnięcia ziemi lub zalania. Za dodatkową opłatą, zazwyczaj na warunkach indywidualnych, towarzystwa zgadzają się także na ubezpieczenie od ryzyka powodzi. Może ono zostać rozszerzone również o szkody powstałe wskutek kradzieży z włamaniem, rabunku i dewastacji, które dotyczą mienia ruchomego oraz stałych elementów domu jednorodzinnego. Ochroną można objąć także sprzęt użytkowany i przechowywany w miejscu budowy. Oczywiście należy pamiętać, że ubezpieczeniem mogą zostać objęte tylko inwestycje prowadzone zgodnie z przepisami, na podstawie pozwolenia na budowę.

Ważne! Zawsze należy dokładnie zapoznać się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia (OWU). Chodzi przede wszystkim z zawartymi w nich wyłączeniami odpowiedzialności ubezpieczyciela, czyli sytuacjami, w których zakład ubezpieczeń może odmówić wypłaty odszkodowania.