Jak uzbierać wkład własny na zakup mieszkania

10-procentowy obowiązkowy wkład własny przy staraniu się o kredyt mieszkaniowy oznacza, że osoba pragnąca kupić własne „M", będzie musiała mieć w gotówce nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. A w roku 2017 poprzeczka pójdzie jeszcze wyżej – wkład własny wzrośnie do poziomu 20 procent. Już teraz warto więc zastanowić się nad sposobami na zgromadzenie wkładu własnego.

Kilka sprawdzonych sposobów na zgromadzenie wkładu własnego

Niektórzy uważają, że nie taki straszny wkład własny jak go malują. A to dlatego, że im większy wkład własny, tym korzystniejsze warunki kredytowe zaoferuje bank. Dając na starcie „gotówkę", kredytobiorca zaciąga de facto mniejszy kredyt – więc zapłaci mniejsze odsetki. Ponadto zbieranie wkładu własnego jest dobrą szkołą dyscypliny – a przecież bez nawyku oszczędzania trudno spłacać później długoterminowy kredyt hipoteczny.

Tymczasem: Młodzi Polacy coraz dłużej mieszkają z rodzicami 

Oszczędzanie jest najbardziej popularną metodą gromadzenia wkładu własnego. Jednak taka forma gromadzenia pieniędzy najlepiej sprawdza się u tzw. gniazdowników, czyli  osób dorosłych, które mieszkają z rodzicami. Ponieważ relatywnie mniejsze koszty życia pozwalają im odłożyć środki na zakup własnego lokum. By oszczędzanie przyniosło efekt ważna jest głównie systematyczność i umiejętność rozplanowania wydatków w czasie. Pamiętajmy, że odkładając zakup mieszkania na później, może się okazać, że potrzebny będzie wyższy wkład własny – od 2017 roku aż 20-procentowy.

Należy przeanalizować nasze comiesięczne wydatki, żeby określić, jaką część dochodu pochłaniają rzeczywiste potrzeby, a jaka idzie na zachcianki, z których możemy zrezygnować. Z tych drugich należy wydzielić część, którą będziemy regularnie odkładać. 

Czasem trzeba również odmówić sobie takich przyjemności, jak na przykład dwutygodniowe wakacje czy wymiana auta na nowe. Umiejętne określanie priorytetów pozwoli efektywniej zarządzać budżetem – najlepiej od razu przyjąć założenie, że co miesiąc „X" pieniędzy odkładamy na wkład własny. Pomóc mogą w tym specjalne programy czy aplikację służące do zarządzania domowymi wydatkami.

Zaoszczędzonych pieniędzy nie trzymaj w skarpecie

Oszczędzanie nie musi oznaczać lokowania gotówki w skarpecie. Warto rozejrzeć się za lokatami oszczędnościowymi – zawsze lepiej, jeśli pieniądze będą na siebie w jakimś stopniu pracować, nawet jeśli nie przyniesie to ogromnych zysków. Niektórzy decydują się na bardziej ryzykowne formy inwestowania poprzez np. giełdę. Ten „wytrych" lepiej jednak zostawić osobom dobrze rozeznanym w temacie, inwestorzy-debiutanci mogą bowiem szybko stracić zamiast zyskać. Osoby zbierające wkład własny korzystają często z pomocy najbliższych – zwykle są to rodzice lub dziadkowie, którzy chcą pomóc młodym zacząć samodzielne życie. Młode pary decydują się czasem przeznaczyć na ten cel pieniądze zebrane w prezencie ślubnym. Niektórzy wybierają opcję zapożyczenia się u rodziny lub znajomych – tu pamiętać trzeba o zawarciu odpowiednich umów i uregulowaniu kwestii podatkowych.

Dowiedz się więcej: Jak sfinansować zakup mieszkania

Mieszkanie dla Młodych, czyli państwo dopłaci, a młodzi zyskają

Narzędziem, które może pomóc w zdobyciu wkładu własnego na wymarzone mieszkanie jest program dopłat Mieszkanie dla Młodych (tzw. MdM). Mogą z niego skorzystać osoby młode, przed 35 rokiem życia, które nigdy wcześniej nie były właścicielem nieruchomości mieszkaniowej. Niestety MdM obejmuje tylko dopłaty do nieruchomości z rynku pierwotnego.

– Przypuszczamy, że zwiększenie obowiązkowego wkładu własnego może zwiększyć zainteresowanie programem MdM, choć z drugiej strony część klientów będzie pewnie odkładać decyzję o zakupie lokalu na później – dodaje Stefanowski. Mieszkanie dla Młodych jest o tyle atrakcyjne, że pomaga właśnie „na starcie": w jego ramach beneficjenci otrzymują dofinansowanie wkładu własnego. Bezdzietne małżeństwa i single mogą liczyć na 10% dopłaty, małżeństwa z dziećmi już na 15%. Dzięki temu nawet stosunkowo wysoki obowiązkowy wkład własny może okazać się lżejszy dla portfela – mówi Przemysław Stefanowski z PBG Erigo .

Pieniądze na wkład własny od zakładu pracy?

Teoretycznie pieniądze na wkład własny można pożyczyć też od ...banku. Jednak uwaga! Taki kredyt może być dość wysokooprocentowany. Należy rozważyć, czy będziemy w stanie spłacać dwa rodzaje rat: te za mieszkanie oraz te za wkład własny. Domowy budżet może nie wytrzymać takiego obciążenia. Dla tych, którzy są zatrudnieni w strefie budżetowej czy dużych przedsiębiorstwach rozwiązaniem może być zaciągnięcie pożyczki z zakładowej kasy zapomogowo-pożyczkowej (o ile takowa funkcjonuje w zakładzie pracy). Pożyczka tego rodzaju nie jest oprocentowana – to jej największa zaleta. Warto przynajmniej sprawdzić jej szczegółowe warunki, może akurat okaże się pomocna. 

Przeczytaj również: Jak obliczana jest zdolność kredytowa przy zaciąganiu kredytu hipotecznego