W Polsce cena wody i ścieków jest jedną w najwyższych w całej Europie. W 2010 roku wydaliśmy na te rachunki 1,3% domowego budżetu, teraz kwota ta sięga 2%.
Nie wystarczy sama zmiana nawyków, chociaż oczywiście jest to dobry start. Zakręcajmy kran podczas mycia zębów, a zamiast wanny, używajmy prysznica. Podczas kąpieli zużywamy średnio 170 litrów wody, a prysznic to o 100 litrów mniej.
Żeby zaoszczędzić można również użyć specjalnych słuchawek prysznicowych, które mają system napowietrzania. Woda zwiększa swoją objętość i zużywamy jej mniej. Warto zwrócić uwagę na baterie łazienkowe. Odkręcając kran i czekając na wodę o odpowiedniej temperaturze, można jej sporo stracić. Rozwiązaniem może być zastosowanie baterii termostatycznych, gdzie ciepła woda jest błyskawicznie mieszana z zimną. Ekonomiczne są też baterie bezdotykowe.
Sprawdźmy również czy nasz spłuczka jest szczelna, czy nie cieknie z niej cały czas woda.
- Rozwiązania stosowane w nowoczesnych stelażach podtynkowych dają nam kilka możliwości regulacji ustawień ilości spłukiwanej wody, co w perspektywie długofalowej przekłada się na mniejsze jej zużycie i niższe rachunki. Dla przykładu – spłuczka podtynkowa o pojemności 10 l, ustawiona fabrycznie na 3/6 litra spłukiwanej wody, umożliwia dokonanie zmiany ilości zużywanej wody na 3/4,5, 3/7,5 lub 3/9 l. Standardem w łazienkach są także dwudzielne przyciski spłukujące – sami wybieramy czy chcemy użyć większą czy mniejszą ilość wody – radzi Andrzej Majewski, ekspert firmy TECE.
Pamiętajmy ponadto, że spłukiwanie w toalecie odpadków przeznaczonych do kosza to nie tylko niepotrzebne zużycie wody, ale także zwiększone ryzyko zatkania rur. Oszczędzanie wody, nie jest trudne, a nagrodą są niższe rachunki.
