Jak Brexit wpływa na kredyty hipoteczne we frankach i euro

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Frank szwajcarskiKurs franka szwajcarskiego ostatnio bardzo się waha. Właściciele kantorów też to zauważyli.
Frank szwajcarskiKurs franka szwajcarskiego ostatnio bardzo się waha. Właściciele kantorów też to zauważyli. Jacek Smarz (archiwum Gazety Pomorskiej)
Przy obecnych kursach najbliższa rata kredytu zaciągniętego we frankach może być wyższa aż o 545 złotych od raty, o jakiej mówił bank w momencie podpisywania umowy.

Brexit daje się we znaki także kredytobiorcom. Najbardziej jego skutki odczuwa 907 tysięcy osób spłacających kredyty we frankach szwajcarskich. Już w momencie, gdy okazało się, że Wielka Brytania wychodzi z Unii Europejskiej, za franka trzeba było zapłacić aż ok. 4,20 zł. Na szczęście obecnie kurs nieco spadł i wynosi średnio 4,15 zł. – Jeśli utrzyma się na tym poziomie, najbliższa rata będzie o około 75 zł wyższa od tej sprzed miesiąca i aż o 545 zł od raty, którą podawał bank w dniu zaciągania tego długu – szacuje Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander. – Najgorsze jest jednak to, że mimo prawie 8 lat spłacania zadłużenia, jest ono coraz większe. W przypadku pożyczenia 300 000 zł, wynosi już 505 000 zł. To przykład kredytu zaciągniętego w sierpniu 2008 roku na 30 lat.

Rośnie również kurs euro, ale nie aż tak gwałtownie jak frank. Gdy w zeszły piątek świat obiegła wiadomość o Brexicie, euro kosztowało aż 4,50 zł. Obecnie kształtuje się na poziomie 4,41 zł.

Czarny czwartek to historia, a ona lubi się powtarzać

Eksperci radzą, żeby przede wszystkim nie wpadać w panikę. Historia pokazuje, że najgorzej jest zwykle zaraz po negatywnym wydarzeniu. Później sytuacja się uspokaja i kursy spadają. Tak było np. po czarnym czwartku. Przypomnijmy: chodzi o 15 stycznia 2015 roku. To był czarny czwartek dla złotego, który w ciągu paru minut stracił ponad 30 procent wobec franka szwajcarskiego. Skok był efektem decyzji Szwajcarskiego Banku Narodowego. To on bowiem wówczas ogłosił koniec polityki obrony minimalnego kursu wymiany euro na franka. 

Sadowski kontynuuje obecną sytuację z Brexitem: – Uspokojenie nie oznacza jednak, że kursy szybko wrócą do poziomów, jakie obserwowaliśmy, zanim pojawiło się zagrożenie Brexitem. Na franka kosztującego mniej niż 4 zł zapewne będziemy musieli poczekać przez dłuższy czas.

Przepisy mają pomóc kredytobiorcom

Obecna sytuacja zapewne jeszcze bardziej wzmocni presję na rząd, aby wreszcie uchwalić ustawę pozwalająca przewalutować kredyty walutowe. – Od wielu miesięcy trwają prace nad przygotowaniem przepisów, które z jednej strony ulżą kredytobiorcom, ale jednocześnie nie zdestabilizują systemu bankowego – podkreśla ekspert. – Można podejrzewać, że w obecnej sytuacji tempo prac nad ustawą jeszcze przyspieszy. Z ostatnich informacji wynika, że banki będą musiały zwrócić klientom spready. Możliwe będzie też preferencyjne przewalutowanie po kursie sprawiedliwym lub oddanie mieszkania w zamian za całkowite uwolnienie się od długu. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom