Wiceburmistrz Izabela Lewandowska przyznaje, że miasto nie ma pieniędzy na budowę nowych lokali socjalnych. - W przyszłym roku na pewno nie będziemy tego robić - mówi, ale przypomina, że w poprzedniej kadencji w Golubiu-Dobrzyniu oddano 56 mieszkań komunalnych.
– Zaplanowane mamy jedynie pieniądze na drobne remonty, takie jak wymiana piecy czy instalacji elektrycznych – dodaje pani wiceburmistrz. – Nie wiem nawet, czy starczy nam na wymianę drzwi i okien. W takie lokale miejskie bez przerwy trzeba bowiem inwestować.
Wykup mieszkań należących do miasta
W tym roku Golub-Dobrzyń ponad 47 tys. zł zainwestował w ich piece. Przeszło 6,5 tys. w wymianę drzwi. Remontował budynek przy Wojska Polskiego 4 i Zamkowej 3, co pochłonęło ponad 11 tys. zł. Naprawiał też kominy – ok. 5 tys. zł. To tylko niektóre z koniecznych prac. Dlatego wiceburmistrz Izabela Lewandowska mówi otwarcie: – My się cieszymy, jeśli te mieszkania są wykupowane, ponieważ wtedy ich właściciele zakładają wspólnoty i biorą sprawy w swoje ręce.
W Golubiu-Dobrzyniu lokale miejskie sprzedawane są z 90-procentową bonifikatą. W tym roku miasto zbyło ich 10, uzyskując ponad 63 tys. zł.
W tej chwili Golub-Dobrzyń w swoich budynkach posiada 77 lokali mieszkalnych i 59 socjalnych. Oczywiście zajętych. Na ich przyznanie czeka zaś ponad 150 osób lub rodzin (w tym siedem na komunalne)! M.in. ponad 40 z powodu wyroków eksmisyjnych i 22 bezdomnych. – Prawda jest taka, że lokale socjalne zwalniają nam się tylko wtedy, jeśli ich lokator umiera – mówi Izabela Lewandowska
