Gołębie na balkonie - jak je odstraszyć, by nie wróciły

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Gołębie na dachu to prawdziwa zmora mieszkańcówGołębie na balkonie - jak je odstraszyć, by nie wróciły
Gołębie na dachu to prawdziwa zmora mieszkańcówGołębie na balkonie - jak je odstraszyć, by nie wróciły suju Pixabay.com
Sznury gęsi sunące po niebie nad miastami i bociany wracające do kraju to oczywista zapowiedź nadchodzącej wiosny. Wkrótce zacznie się sezon lęgowy także tych ptaków, które doskonale czują się w towarzystwie człowieka i na zimę nie odlatują do ciepłych krajów.

Wśród tych ptaków najbliżej ludzi gniazda zakładają gołębie i kawki. Te pierwsze uwielbiają złożyć jajka na balkonie. Dla jednych to czysta radość i szczęście, że akurat ich balkon został przez ptaki wybrany. Jeśli sprawdzi się w roli bezpiecznego schronienia można mieć gwarancje, że gołębie pojawiać się będą co roku. To co jednych cieszy, innych przysparza o ból głowy. Bo trzeba to powiedzieć wprost – gołębie na balkonie czy tarasie to gwarancja zanieczyszczenia tego miejsca. Jeśli gniazdo zostanie założone na przykład na kwietniku wiszącym na ścianie, to po wykluciu się młodych ściana będzie nadawała się tylko do zdrapania ptasich odchodów i solidnego malowania.

Warto przeczytać:Jak pozbyć się rybików cukrowych z łazienki  

Jeśli ptaki gniazdo założą na posadzce, ta również będzie kwalifikowała się do gruntownej odnowy. Nie wszyscy są na to gotowi i nie wszyscy tego chcą. Tym bardziej, że ptasie odchody mogą zawierać wiele substancji zagrażających zdrowiu człowieka, część ptaków przenosi bowiem choroby zakaźne.

Jak pozbyć się ptaków w zgodzie z przepisami i sumieniem

Warto jednak pamiętać, że zgodnie z rozporządzeniem ministerstwa środowiska zabronione jest niszczenie i przenoszenie gniazd oraz jaj oraz oczywiście zabijanie młodych. Więc – aby być w zgodzie z przepisami i własnym sumieniem, nie chcąc aby ptaki gniazdowały na tarasie czy balkonie, trzeba te miejsca odpowiednio zabezpieczyć. Jak to zrobić?

Radzimy: Jak zwalczyć pająki w mieszkaniu

Zacząć należy od zrobienia porządku na balkonie – najlepiej usunąć z niego na przykład stare meble, w zakamarkach których gołębie czułyby się bardzo dobrze. Metodą najprostszą i najtańszą jest naklejenie na okno (okna) sylwetki drapieżnika, na przykład sokoła. Żeby zrobić „większe wrażenie" na potencjalnych gniazdujących można na balkonie umieścić sztucznego kruka. Na rynku znaleźć można sporo różnego rodzaju atrap drapieżników, niektóre emitują także sygnały dźwiękowe (co poprawia skuteczność, ale może być irytujące dla sąsiadów). Równie dobrze sprawdzić się mogą wszystkie „irytujące" dla ptaków przedmioty, które będą wzbudzać ich niepokój. Mogą być to odbijające promienie słońca płyty CD powieszone na balkonie, rozmaite wstążki, kolorowe paski materiału, a nawet „jednorazowe", foliowe woreczki, im bardziej szeleszczące tym lepsze. Jeśli ktoś nie chce tworzyć „stracha na wróble" na tarasie czy balkonie, może sięgnąć po bardziej radykalne, ale wciąż bezpieczne dla ptaków, człowieka i otoczenia środki.

Siatką i sprayem w niechcianych gości

Jednym z nich jest rozpięcie specjalnej siatki ochronnej, która uniemożliwi ptakom dostanie się do środka, nie zawsze jednak wygląda ona estetycznie. Można więc pokusić się o zakup specjalnych środków przeciw gołębiom, szpakom, mewom, wróblom i innym ptakom. Zwykle są to substancje (w żelu lub sprayu) całkowicie ekologiczne i biodegradowalne, oparte na olejkach eterycznych, których nie znoszą ptaki. Wystarczy takim środkiem popsikać miejsca, w których lubią one przebywać – parapety, gzymsy, kwietniki – aby skutecznie się ich pozbyć. Cena takiego produktu nie jest wygórowana – kilkanaście złotych za opakowanie 300 ml, przy czym miejsce raz naznaczone takim sprayem będzie niedostępne dla ptaków przez 2–3 miesiące. W porównaniu do konieczności odnowienia elewacji po wizycie gołębiej rodziny to żaden wydatek.

Przy odrobinie chęci można zabezpieczyć balkon i taras przed wtargnięciem ptaków i założeniem przez nie gniazda. Warto też wiosną kontrolować co dzień „wydarzenia" na balkonie i sprawdzać, czy jakaś gołębia parka właśnie nie szykuje się do założenia gniazda. Oczywiście miłośnicy ptaków mogą zadziałać zupełnie odwrotnie i sprawić, że ich balkon stanie się idealnym miejscem na założenie gniazda, a także pilnować by piskląt nie dopadły inne agresywne ptaki. Dla wielu miłośników przyrody poranne gruchanie dobiegające zza okna jest wystarczającą nagroda za konieczność późniejszego, kapitalnego sprzątania po gołębiej wizycie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom