Co zrobić, gdy odcięli nam prąd, wodę lub gaz

Co miesiąc wyjmujemy ze skrzynki sterty rachunków – za prąd, gaz, telefon czy wodę. Często jednak przez zapominalstwo lub chwilowe problemy finansowe nie płacimy rachunków na czas, a to już może postawić nas w trudnej sytuacji. Większość opóźnień w spłacie nie od razu wpędza nas w kłopoty, ale w dłuższej perspektywie zwłoka w płaceniu bywa kosztowna.

Poczytaj też: Wywieszanie informacji o zadłużonych lokatorach jest zakazane 

Opóźnienie w płaceniu rachunków za media może narazić nas na przykre konsekwencje, czyli obowiązkowe odsetki albo wyłączenie niektórych usług. Podpowiadamy, co zrobić, gdy nam w mieszkaniu odetną prąd, wodę lub gaz. 

Kiedy operatorzy usług mogą nam odciąć media

– Poszczególne przedsiębiorstwa bardzo szybko zauważają nasze zaległości w regulowaniu faktur - podkreślają eksperci z portalu. – Jeśli nie płacimy rachunków przez miesiąc, dociera do nas pismo, w którym wyznacza nam się dodatkowy, zazwyczaj 2-tygodniowy, termin zapłaty zaległych należności oraz informuje, że skutkiem nieuiszczenia ich może być wstrzymanie dostaw. Dalsza zwłoka w regulowaniu faktur może doprowadzić do wstrzymania dostarczania paliw gazowych, energii elektrycznej lub ciepła.

Sytuacja bywa inna, jeśli za wodę rozliczamy się w dłuższych okresach rozrachunkowych. - Zakręcenia kurka następuje wtedy zazwyczaj jedynie w sytuacjach wyjątkowych: gdy nie płacimy za 2 pełne okresy - kontynuują eksperci. –- Na 20 dni przed odcięciem, operator musi nas też poinformować o terminie, w jakim zamierza pozbawić nas wody.

Dodatkowe odsetki

Zaleganie z opłatami wiąże się z konsekwencjami finansowymi. Odsetki do zapłacenia naliczane są od dnia następnego po upływie terminu płatności do dnia zapłaty i wynoszą 13 procent w stosunku rocznym. Zapłacić będziemy musieli także za ewentualne, ponowne podłączenie usług, których nie opłacaliśmy. W przypadku prądu, opłata operatorska za ponowne przyłączenie do sieci (zależnie od wybranego operatora) wynosi 80–150 złotych. Za ponowne przyłączenie gazu powinniśmy natomiast zapłacić od 100 do 120 zł.

A gdy zgaśnie światło

Oczywiście, najlepiej spłacić dług. – Ustają tym samym przyczyny wstrzymania dostaw i przedsiębiorstwo zobowiązane jest do ich jak najszybszego wznowienia – dodają w bm.pl. –- Zaległości można również, w rzadkich przypadkach, rozłożyć na raty. Trzeba jednak wtedy indywidualnie negocjować z dostawcą poszczególnych usług. Warto poinformować dostawcę usługi o zapłaceniu zaległych faktur, przesyłając mu potwierdzenie zapłaty. Aby natomiast uniknąć kłopotów wynikających z naszej przewidywalnej, dłuższej nieobecności w mieszkaniu, warto poinformować operatora wcześniej o zaistniałej sytuacji i negocjować z konsultantem.

Roztargnieni zadłużeni

Zdarza się natomiast, że po prostu zapominamy o rachunkach. Istnieją sposoby, aby uniknąć obciążania pamięci kwestią opłacania faktur. Z badania bm.pl, 58 procent Polaków nie lubi myśleć o rachunkach, a ponad jedna trzecia badanych (34 procent) chciałaby, aby ktoś pomógł im pilnować terminów płatności i regulował rachunki za nich.

Robot finansowy do pomocy

– Przy zapamiętywaniu spraw i porządkowaniu kalendarza, coraz częściej z pomocą przychodzi nam technologia. Możemy nie tylko zapisywać poszczególne terminy w elektronicznych kalendarzach lub przypomnieniach, ale również skorzystać z robota finansowego, który sam sprawdzi wysokość naszych rachunków za gaz, prąd czy wodę, a następnie sfinalizuje przelewy – radzi Anna Maraś, ekspertka z bm.pl.

Warto też wiedzieć: Co może zrobić wspólnota, gdy członek nie płaci za mieszkanie 

Zapłać i dopiero wtedy używaj

W przypadku rachunków za prąd, pożyteczne bywa korzystanie z licznika energii na kartę pre-paid. O jego zamontowanie należy wystąpić do swojego dostawcy energii. Podobne urządzenie pozwala na zużycie tylko takiej ilości prądu, jaka została wcześniej przez nas z góry, wykupiona od dostawcy. Dostajemy wtedy 20-cyfrowy kod. Wprowadzamy go do licznika za pomocą znajdującej się na nim klawiatury. Licznik pokazuje nam ilość energii, jaką możemy wykorzystać. Powiadamia też, gdy zbliżamy się do granicy, za którą dostawca może odciąć nam prąd. Dzięki korzystaniu z licznika, nigdy nie zostaniemy zatem zaskoczeni, a nasze zapominalstwo nie przysporzy dodatkowych kłopotów.