Przedsiębiorstwo Radpec, które ogrzewa większą część Radomia, obniża średnio o 2,3 procent cenę energii cieplnej. Nie będzie to jednak miało wpływu na wysokość zaliczek płaconych przez lokatorów, bo stawek nie zamierzają zmieniać spółdzielnie mieszkaniowe.
Zobacz też: Zapłacimy mniej za centralne ogrzewanie
To pierwsza od wielu lat obniżka cen ciepła w Radomiu. 15 lipca prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził nowe taryfy ciepła wytwarzanego i dostarczanego przez Radpec. Według wyliczeń spółki średnio o 2,3 procent zostaną obniżone rachunki za ciepło dla wszystkich odbiorców. To efekt – jak przekonują władze spółki – wynegocjowanych niższych ceny opału, inwestycji prooszczędnościowych oraz ewentualnych stosunkowo niewielkich wydatków na zakup uprawnień do emisji dwutlenku węgla.
BEZ ZMIAN ZALICZEK
- Na razie wiemy o obniżce z doniesień medialnych. Musimy jednak poznać ceny w interesujących nas grupach taryfowych, aby stwierdzić, czy rzeczywiście mamy do czynienia z niewielką obniżką, czy też tak naprawdę nic się nie zmieni – mówi Kazimierz Woźniak, prezes Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego „Łucznik".
- Nawet jeśli obniżone nieco cenę za moc zamówioną i cenę za zużyte ciepło, to są to niewielkie kwoty. Jedna sroga zima może sprawić, że teoretyczne oszczędności zamienią się w spore nie dopłaty – uważa Waldemar Walczuk, prezes spółdzielni „Południe".
- Nowe taryfy trzeba przeanalizować. Nawet, jeśli jest jakaś minimalna obniżka, to nie ma sensu zmieniać zaliczek. Ludzie wolą otrzymywać zwroty niż dopłacać – twierdzi Małgorzata Standowicz, prezes spółdzielni Michałów.
Zobacz też: Dołożą do pieca - dopłaty do wymiany ogrzewania w radomskich domach
Żadna z tych trzech spółdzielni nie ma w planach obniżki czynszów, mimo tego, że za ubiegły, łagodny sezon grzewczy spółdzielnie mają dla lokatorów spore zwroty z tytułu opłat za ciepło.
OSZCZĘDNOŚCI Z ŁAGODNEJ ZIMY
Przypomnijmy, każdy lokator, co miesiąc płaci w czynszu zaliczkę na poczet zużytej energii. Po zakończonym roku rozliczeniowym spółdzielnia wystawia rachunek z faktycznie zużytego ciepła i lokator ma obowiązek zapłacić niedopłatę lub otrzymuje zwrot nadpłaty. Zaliczki powinny być tak skalkulowane, aby sumy wpłat zaliczek i wartość faktur bilansowały się.
Tymczasem ostatni łagodny sezon grzewczy sprawił, że we wszystkich radomskich spółdzielniach lokatorzy więcej wpłacili niż spółdzielnie musiały zapłacić Radpecowi. Na przykład w spółdzielni Południe suma zwrotów wynosi aż 900 tysięcy złotych.
W spółdzielni „Łucznik" średnia miesięczna zaliczka wynosi od 2,05 do 2,20 złotego za metr kwadratowy lokalu, tymczasem z wyliczeń wynika, że koszt zużytej energii cieplnej wyniósł za miniony sezon około 1,80 złotego za metr kwadratowy. Około trzech czwartych lokatorów dostanie zwrot pieniędzy.
Janusz PETZ, [email protected]
