Chcesz mieć zdrowe owoce z ogrodu? Zrób zimowy przegląd drzew owocowych i sprawdź, czy nie ma na nich tych szkodników

Katarzyna Józefowicz
Zimą warto poświęcić nieco uwagi drzewom owocowym. Dzięki temu jesteśmy w stanie zawczasu wykryć szkodniki, które mogą niszczyć zbiory.
Zimą warto poświęcić nieco uwagi drzewom owocowym. Dzięki temu jesteśmy w stanie zawczasu wykryć szkodniki, które mogą niszczyć zbiory. RuthAschilier (pixabay.com)
Zimą nie zwracamy zbyt wiele uwagi na drzewa owocowe, a to błąd. Właśnie w tym okresie można wypatrzeć wiele szkodników i chorób, które potrafią się rozwinąć w sezonie i zagrażają zbiorom. Dlatego warto zrobić zimowy przegląd drzew owocowych i zniszczyć szkodniki oraz patogeny zawczasu. Piszemy, jak obejrzeć drzewa i na co zwrócić uwagę.

Spis treści

Zimowa lustracja drzew owocowych

Mogłoby się wydawać, że pogrążone w zimowym śnie drzewa owocowe nie potrzebują naszej uwagi, ale to tylko pozory, gdyż czas ich odpoczynku to dokonały moment na wykonanie ważnych zabiegów pielęgnacyjnych. W tym okresie warto przeprowadzić zimową lustrację drzew pod kątem obecności chorób i szkodników. Robi się to od stycznia do przełomu lutego i marca. Dzięki temu będziemy mogli ocenić zagrożenia, jakie czyhają na nasze drzewa w najbliższym sezonie i odpowiednio na nie zareagować, dobierając właściwą metodę ochrony (np. pułapki lepowe, opryski, zabiegi mechaniczne itp.). Wprawdzie nie uda nam się wytropić wszystkich potencjalnych szkodników czy chorób, ale możemy zidentyfikować ich naprawdę dużo, gdyż są lepiej widoczne na nagich gałęziach i pniach niż na roślinach w okresie pełnej wegetacji.

Warto przeczytać:

Szkodniki drzew owocowych widoczne gołym okiem

Co więc możemy znaleźć zimą w sadzie? Przede wszystkim sporo szkodników. Lustrację warto rozpocząć od ogólnego przeglądu drzew i uważnego przyjrzenia się spękaniom kory, zagłębieniom u podstawy konarów oraz gałęziom, czyli miejscom, w których szkodniki zimują najchętniej. Dzięki temu będziemy mogli gołym okiem dostrzec gniazda, jaja lub kokony niektórych z nich, w tym m.in:

  • kuprówki rudnicy (rozmieszczone na końcach pędów i połączone ze sobą gęstą przędzą liście z gąsienicami),
  • owocówki jabłkóweczki i śliwkóweczki (umieszczone w zagłębieniach i spękaniach kory oprzędy z larwami),
  • zwójki siatkóweczki lub bukóweczki (ulokowane w spękaniach kory, najczęściej w pobliżu pąków liściowych kokony z gąsienicami).

Na powierzchni pędów lub konarów możemy też zaobserwować duże skupiska jaj, należące między innymi do:

  • znamionówki tarninówki (jaja kremowo-beżowe, pękate),
  • brudnicy nieparki (jaja pokryte rudawym meszkiem),
  • przędziorka owocowca (skupiska drobnych, czerwonych jaj).

Jeśli uważnie przyjrzymy się porzeczkom, możemy też dostrzec na nich pękate i nienaturalnie nabrzmiałe pąki, co może świadczyć o obecności roztocza, wielkopąkowca porzeczkowego.

Polecamy też:

Dokładniejsze badanie drzew owocowych

Chcąc jednak znaleźć więcej szkodników, musimy już wyposażyć się w dobre szkło powiększające (co najmniej 10x) i sekator. Następnie powinniśmy pobrać z różnych miejsc w koronie drzewa, najlepiej z kilku odmian (np. jabłoni) po kilka cienkich, około 20-centymetrowych odcinków pędów, najlepiej z krótkopędami (w sumie ok. 20, można też skorzystać z bardziej specjalistycznej metody Holza) i dokładnie przyjrzeć się ich powierzchni przez lupę, notując ilość znalezionych jaj bądź innych form zimujących szkodników (taką lustrację możemy przeprowadzić też bezpośrednio w sadzie, przeglądając różne części drzewa, ale jest to zadanie dość kłopotliwe).
Po ich zidentyfikowaniu powinniśmy porównać otrzymane wyniki z progami zagrożenia dla poszczególnych szkodników, które znajdziemy m.in. w publikacjach naukowych lub na branżowych stronach ogrodniczych, a następnie wybrać odpowiednią metodę walki ze szkodnikiem.

Nie trzeba wiele wysiłku, ani dużego ogrodu, by mieć świeże owoce od późnej wiosny do jesieni. Wystarczy posadzić kilka krzewów. Poznaj je.

Owoce z własnego ogrodu od maja do października? To możliwe!...

Przy pomocy lupy lub szkła powiększającego możemy znaleźć formy zimujące szkodników, które trudno jest dostrzec gołym okiem, jak np.:

  • mszyc (jaja drobne, czarne, składane na pędach zwykle pojedynczo),
  • miodówki jabłoniowej (małe, pojedyncze, jasne jaja w kształcie przecinka, składane w szeregach w poprzek pędu lub na krótkopędach),
  • piędzika przedzimka (kremowe, pękate jaja w niewielkich skupiskach, zwykle w pobliżu pąków),
  • zwójki różóweczki (małe pokłady z ciemnymi jajami),
  • larwy misecznika śliwowego (płaskie, czerwonobrązowe).

Na co jeszcze zwrócić uwagę podczas zimowej lustracji drzew

Jeśli jednak lustracja ma przynieść zadowalające efekty, musimy się do niej dobrze przygotować, zapoznając się wcześniej z wyglądem zimujących form szkodników i miejscami, w których możemy je znaleźć, inaczej nie uda nam się określić ich liczebności i potencjalnego zagrożenia.

Podczas zimowej lustracji sadu warto również zwrócić uwagę na pozostające na drzewach mumie owocowe, które należy starannie zebrać i zniszczyć lub zakopać w ziemi (mogą być miejscem zimowania wielu chorób grzybowych), a także nekrotyczne spękania kory, które mogą świadczyć o rozwoju chorób grzybowych (np. zgorzele) lub bakteryjnych (np. rak bakteryjny drzew owocowych).

Zadbaj o swój ogród przy pomocy niezbędnych narzędzi!

Materiały promocyjne partnera
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na regiodom.pl RegioDom