Fotowoltaiki nie przyłączysz do sieci. Operatorzy odrzucają większość wniosków
Liczba instalacji PV rośnie z każdym rokiem – według oficjalnych szacunków już ponad milion polskich gospodarstw domowych ma panele fotowoltaiczne. Co chwila padają kolejne rekordy produkcji energii z fotowoltaiki w Polsce. Przykładowo 25 lipca 2022 r. panele w całym kraju wyprodukowały aż 6618 MWh energii.
Od kilku lat stale nasila się jednak pewien problem – operatorzy sieci odmawiają przyłączania nowych instalacji, co oznacza, że z fotowoltaiki nie można korzystać. Spotyka to zarówno osoby prywatne, jak i firmy. Warto zaznaczyć, że operatorzy sieci zgodnie z prawem nie mogą odmówić przyłączenia mikroinstalacji (moc do 50 kW), mogą jednak zrobić to w przypadku małych instalacji fotowoltaicznych (do 1 MW) oraz dużych farm (powyżej 1 MW).
– Uzasadniając odmowy, operatorzy na ogół powołują się ogólnikowo na brak technicznych warunków przyłączenia do sieci, nie wskazując przy tym żadnej perspektywy czasowej, w której przyłączenie mogłoby ostatecznie nastąpić – czytamy w stanowisku Konfederacji Lewiatan, która nagłośniła problem.
Jak podaje KL, w latach 2017–2018 Urząd Regulacji Energetyki odnotował 260 odmów przyłączenia obiektów do sieci, a w latach 2019–2020 już 1209 odmów. W 2021 r. według fundacji Client Earth liczba odmów gwałtownie wzrosła – było ich aż o 70 proc. więcej niż w 2020 r. Obecnie, jak podają przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska, odrzucanych jest nawet 60–80 proc. wniosków.
O co chodzi? Jak wyjaśniają przedstawiciele rządu, fotowoltaika w Polsce padła ofiarą własnego sukcesu. Instalacji produkujących prąd jest dziś tak dużo, że przestarzała sieć nie daje sobie rady z taką ilością energii. Tymczasem w obliczu rosnących cen prądu stale rośnie też zainteresowanie inwestycją w panele.
– W niektórych miejscach już taką sytuację, że w sieci niskiego napięcia mamy napięcie średnie bądź nawet wysokie, co powoduje wypalanie się transformatorów, wyłączenia i bardzo duże szkody – tłumaczy poseł Marek Suski cytowany przez biznesalert.pl.
Potrzebna modernizacja sieci, ale są z nią trudności
Rozwiązaniem problemu byłaby modernizacja sieci, która pozwoliłaby przyłączać nowe instalacje, jednak dla operatorów sieci jest to przedsięwzięcie kosztowne i czasochłonne. Eksperci KL zwracają uwagę na pewien absurd – odmawiając przyłączenia nowej instalacji, operatorzy sieci często używają argumentu, że na danym obszarze nie ma już żadnej wolnej mocy przyłączeniowej. Jednocześnie zaś twierdzą, że... sieć w tym miejscu jest optymalnie dostosowana do potrzeb odbiorców i nie trzeba jej rozbudowywać.
– Brak planów rozbudowy sieci na obszarze, na którym OSD, jak twierdzą, nie posiadają jakiejkolwiek dostępnej mocy przyłączeniowej, skłania do twierdzenia, że na tym obszarze nie będzie mogła powstać żadna nowa inwestycja – czytamy w stanowisku KL.
Takie postępowanie nie tylko utrudnia inwestycję w fotowoltaikę, ale też jest niezgodne z przepisami polskimi i unijnymi, które mówią, że operator sieci nie może tak po prostu odmówić przyłączenia. Jeśli brak jest technicznych możliwości, operator powinien wskazać, kiedy nastąpi rozbudowa lub modernizacja sieci oraz kiedy przyłączenie będzie możliwe.
Zapytani o przyczyny odrzucenia wniosku, operatorzy milczą
Eksperci Konfederacji Lewiatan zwracają też uwagę na inne praktyki operatorów. Klient, który otrzymał odmowę wydania warunków przyłączenia, zwykle nie dowiaduje się, dlaczego tak się stało. Próby uzyskania odpowiedzi też zazwyczaj spełzają na niczym.
– Utrwala się zła praktyka ograniczania dostępu inwestorów do podstawowych informacji służących ocenie zasadności odmowy (…). Odmowy sankcjonowane są przez Prezesa URE zazwyczaj na podstawie ogólnikowego tylko powołania się przez operatora na tajemnicę przedsiębiorstwa – zaznaczają przedstawiciele KL.
Zdarza się też, że wnioski o wydanie warunków nie są w ogóle rozpatrywane, i to z błahych powodów, co sprawia wrażenie, jakby klientów celowo odsyłano z kwitkiem.
– Zdarzają się sytuacje, gdy inwestorzy otrzymują wezwania do uzupełnienia braków nieistotnych lub oczywistych omyłek pisarskich (…). Przykładowo, operatorzy opóźniają przyjęcie wniosku do rozpoznania, żądając uprzedniego ponumerowania stron wniosku – podkreślają eksperci.
Sięgnij po energię ze słońca
Rząd wspiera rozwój fotowoltaiki, ale z coraz większymi ograniczeniami
Kłody rzucane klientom pod nogi przez operatorów sieci to niejedyny problem osób chcących zainwestować w energię ze słońca. Coraz trudniej jest też uzyskać dofinansowanie na zakup fotowoltaiki. Przykładowo w czwartej edycji programu „Mój Prąd” wysokość dotacji uzależniono od tego, czy kupuje się same panele fotowoltaiczne, czy panele z urządzeniami dodatkowymi jak np. magazyn energii. Znaczenie ma też to, czy w przeszłości już się z programu korzystało, czy też nie. Dofinansowanie na samą fotowoltaikę wynosi od 2 do 4 tys. zł. Co ważne, pieniądze mogą uzyskać tylko osoby rozliczające się w nowym systemie net-billingu. Jak widać, warunków i obostrzeń jest sporo.
Możliwość uzyskania 5000 zł na instalację PV oferuje z kolei program „Czyste Powietrze”. Warto jednak pamiętać, że w tym przypadku nie można otrzymać pieniędzy na samą fotowoltaikę – trzeba jednocześnie wnioskować o środki na wymianę pieca. Również uczestnictwo w „Czystym Powietrzu” jest obwarowane licznymi zasadami, które nie ułatwiają uzyskania dotacji, choć warto też wspomnieć o ułatwieniach, jak np. opcji prefinansowania inwestycji.
