Bydgoszcz: niski czynsz tylko dla ubogich

Jak już wcześniej informowaliśmy, zmiany obejmą około 11 tys. najemców mieszkań, którymi dysponuje Administracja Domów Miejskich. Szczegółowe zasady nowej polityki ratusza przedstawił wczoraj Jerzy Walkowiak z Urzędu Miasta.

Zobacz też: Bydgoszcz: czynsze w ADM mają wzrosnąć aż o 40 procent 

- Nie było to konieczne, ale przeanalizowaliśmy stawki czynszów wszystkich administratorów w mieście - mówił Walkowiak.

Z wyliczeń ratusza wynika, że do tej pory za mieszkania zarządzane przez ADM płacono średnio 4,43 zł, spółdzielcze – 4,67, Bydgoskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego – 8,53, a u prywatnych właścicieli aż 9,17 zł.

Teraz stawka miejskiego czynszu wzrośnie do 7,50 zł. Dzięki temu znajdą się fundusze na remonty. W programie uwzględniono jednak ulgi dla osób o niższym uposażeniu lub mieszkających poza centrum miasta czy na peryferiach. Najmniej płacić będą samotni, których dochód nie przekracza 999 zł i rodziny, gdzie na osobę przypada 679 zł.

– W skrajnych przypadkach niektóre osoby, czy rodziny będą płacić 3,75 zł za metr kwadratowy – zaznaczył Jerzy Walkowiak.

Deklaracje ratusza nie przekonały radnych Prawa i Sprawiedliwości. Piotr Król, szef klubu, kilka razy pytał, czy po podjęciu uchwały większość mieszkańców będzie płacić wyższe czynsze. Nie otrzymał konkretnej odpowiedzi. – Żeby to ustalić, musielibyśmy znać dochody mieszkańców, które są objęte tajemnicą – stwierdził prezydent Rafał Bruski.

Zdaniem Króla, prezydent nie odpowiedział, bo nie chciał. – Przecież to oczywiste, że podwyżkę wprowadza się po to, żeby zarobić, a nie stracić. To mydlenie oczu – zaznaczył Król.

Głos zabrał też Cezary Domachowski, prezes ADM. Tłumaczył, że podwyżka, paradoksalnie, jest dobra dla uboższych mieszkańców prywatnych kamienic. –- Dodatki mieszkaniowe są bowiem obliczane na podstawie dotychczasowych, dumpingowych stawek czynszu gminnego – mówił Domachowski.

Radny Stefan Pastuszewski zaproponował, żeby przeprowadzić konsultacje społeczne dotyczące programu gospodarki mieszkaniowej. Wniosek odrzucono. Za uchwałą zagłosowało 18 radnych, przeciw było 5 rajców PiS.