Biznesmen z Bydgoszczy chce zbudować osiedle w gminie Łabiszyn

redakcja GP, Joanna Bejma
Nowe osiedle w gminie Łabiszyn- W miejscu oznaczonym kolorem czerwonym ma się znajdować centrum osiedla, jakie ma  powstać  w Nowym Dąbiu - pokazuje na planie Jacek Idzi Kaczmarek
Nowe osiedle w gminie Łabiszyn- W miejscu oznaczonym kolorem czerwonym ma się znajdować centrum osiedla, jakie ma powstać w Nowym Dąbiu - pokazuje na planie Jacek Idzi Kaczmarek Joanna Bejma
Osiedle na kilka tysięcy mieszkańców. Taką wizję ma jeden z bydgoskich biznesmenów. Są plany, by powstało ono w gminie Łabiszyn, konkretnie w Nowym Dąbiu.

Ów przedsiębiorca, nabył kilka lat temu na terenie gminy, kilkaset hektarów gruntów. - I przedstawił pomysł, że jest zainteresowany stworzeniem w tym obszarze osiedla mieszkaniowego - oświadczył „Pomorskiej" włodarz, nie chcąc zdradzać na razie jego personaliów.

W związku z tym, że tereny, które nabył biznesmen były dotychczas wykorzystywane rolniczo, niezbędnym stało się dokonanie zmian formalno-prawnych. Wykonanie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, potem stworzenie miejscowego planu zagospodarowania zajęło kilka lat.

Pierwszy z wymienionych dokumentów łabiszyńscy radni uchwalili w lipcu 2011 roku, drugi podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.

- Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego to bardzo szczegółowy dokument - wyjaśnia burmistrz. - Ten, który opracowali urbaniści po pierwsze dotyczy prawie 200 hektarów powierzchni, a to jest bardzo dużo, po drugie - dokładnie określa, co i gdzie ma się znajdować - usłyszeliśmy.

A plany bydgoski biznesmen ma i to nie byle jakie. - Pomysł tego pana polega na tym, by stworzyć w Nowym Dąbiu osiedle wielofunkcyjne z różnorodną zabudową jednorodzinną i wielomieszkaniową, a co najważniejsze z punktami usługowymi, handlowymi także oświatowymi oraz sakralnymi. Jest szansa, by na tym osiedlu powstało około tysiąca obiektów mieszkalnych. Ja się śmieję i mówię, że po środku ma stanąć drugi ratusz - dodał Jacek Idzi Kaczmarek.

To bardzo ambitne plany. Burmistrz podkreśla, iż niewykluczone, że osoba, która chce je realizować będzie szukać dodatkowych inwestorów. Po co? - Mogą na przykład utworzyć się grupy developerskie, które wykupią daną parcelę ziemi i zgodnie z przygotowanym planem wybudują domy i mieszkania i zaczną je sprzedawać - wyjaśnia i zaraz dodaje: - Najważniejsze, że gmina nie zamknęła furtki dla tego przedsięwzięcia.

Jeśli zamierzenia przedsiębiorcy zostaną wcielone w życie, gmina na tym przedsięwzięciu również zyska. Przede wszystkim zagospodarowany zostanie wolny dotychczas teren. Poza tym zwiększone zostaną dochody z tytułu podatku od nieruchomości, większy też będzie udział w podatku dochodowym od osób fizycznych.

A co z infrastrukturą tego osiedla? - Tym wiadomo z mocy ustawy zajmuje się gmina. Jednak w tej sprawie prowadzimy rozmowy o partnerstwie publiczno-prywatnym. Przy tym partnerstwie będzie można zawrzeć kontrakt, polegający na tym, że gmina będzie jedynie partycypować w tworzeniu infrastruktury na tym terenie - usłyszeliśmy.

Warto podkreślić, że ambitne plany bydgoskiego przedsiębiorcy mogą być realizowane przez wiele lat. Każde bowiem osiedle nie powstaje od razu, tylko stopniowo. Plany te mogą się ziścić całkowicie, albo w większej lub mniejszej części. Najważniejsze jednak, że znalazła się osoba, która dostrzegła potencjał gminy, i która chce go wykorzystać. Mogą zyskać na tym wszystkie strony. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom