Bania ruska w polskim ogrodzie

Ruska bania, zwana też parzelnią, znana jest w Rosji od lat jako miejsce higienicznie, w którym zażywano relaksu i podnoszono kondycję zdrowotną. To także miejsce spotkań towarzyskich. Wilgotność powietrza w takiej bani sięga nawet blisko 100 proc. przy temperaturze ok. 60°C.

Korzystanie z bani hartuje ciało i wzmacnia odporność. Dobrze wpływa na układ krążenia i oddechowy, a intensywne pocenie się sprzyja usuwaniu produktów przemiany materii i toksyn. Bania to idealne miejsce do zrelaksowania się, ograniczenia stresu i do odpoczynku po wysiłku sportowym.

Przeczytaj również: Czy warto i jak urządzić saunę w domu

Korzystanie z bani polecane jest osobom cierpiącym na bezsenność, zestresowanych, ze skłonnością do częstych przeziębień, z bólami mięśni, stawów, z niektórymi chorobami skóry np. alergiami.

Natomiast nie powinny korzystać z niej osoby cierpiące na choroby układu krążenia (nadciśnienie, choroba wieńcowa), choroby przewlekłe oraz mający problemy z kruchymi naczynkami krwionośnymi i stanami zapalnymi skóry.

Korzystanie z bani ruskiej to spory wysiłek, dlatego po wyjściu z części parowej należy odpoczywać i pić dużo płynów. 

Jak wygląda wnętrze bani ruskiej

Bania ruska zbudowana jest z drewna (w kształcie domku cztero- lub wielościennego ale także walca położonego na długim boku), najczęściej z niewielką liczbą okien, choć można je w bani umieścić nawet na każdej ścianie. Wielkość takich bani jest różna, uzależniona od liczby osób, które mają z niej korzystać (od 4 mkw. dla 4 osób do nawet do 17 mkw. dla osób 16).

Wewnątrz bani ruskiej znajdują się dwie izby.

• Pierwsza to pokój wypoczynkowy z drewnianymi ławami do siedzenia, także stołem, gdzie użytkownicy bani przygotowują się do wejścia do środka i oczekują, aż kamienie w bani nagrzeją się odpowiednio. W dużych baniach w tej części może znaleźć się także prysznic do zabiegów higienicznych. Jednym z elementów przygotowania jest także picie rozgrzewających herbat ziołowych, które oczyszczają organizm z toksyn i wspomagają pocenie się.
• Wewnątrz drugiej znajdują się ławy do siedzenia otaczające piec obłożony kamieniami, czyli serce bani. Kiedy kamienie nagrzeją się do czerwoności polewa się je obficie wodą. W ten sposób wytwarza się para charakterystyczna dla łaźni parowych. W wysokiej temperaturze organizm poci się intensywnie. Dodatkowo można używać witek brzozowych, pokrzywowych lub jałowcowych do chłostania ciała, co zwiększa ukrwienie skóry.

W tradycyjnej bani powinno się używać pieca opalanego na drewno (ogień kojarzy nam się z ciepłem i relaksem, trzask drewna działa kojąco). Na rynku dostępne są piece z przeszklonymi szybkami, w których widać ogień z płonących polan. Ciepło z pieca może ogrzewać nie tylko saunę, ale też przedsionek czy pomieszczenie wypoczynkowe.

Polecamy: Domowe SPA, które relaksuje, pielęgnuje i leczy

Na rynku dostępne są też piece elektryczne do bani (nagrzewają się szybciej, można je zaprogramować na określony czas).

W przypadku jednych i drugich eksperci polecają modele z dużą liczbą kamieni (nawet do 300 kg). Są one bardziej uniwersalne – dają możliwość osiągnięcia warunków zarówno sauny suchej jak i mokrej.

Po rozgrzaniu ciała w bani potrzebna ochłoda

Koniecznym uzupełnieniem rozgrzania ciała w bani jest schłodzenie go. Idealnym rozwiązaniem jest więc ulokowanie bani przy płynącym strumieniu czy stawie lub studni, z której możemy się polewać. Jeśli nie mamy takiej możliwości, powinniśmy tuż obok ulokować zbiornik z zimną wodą, najlepiej pod gołym niebem. Może to być drewniana balia.Jeśli nie mamy na nią miejsca na zewnątrz, możemy umieścić ją w przedsionku bani.

Eksperci nie zalecają schładzania ciała pod prysznicem, ponieważ nie uda nam się wówczas osiągnąć odpowiedniego efektu – szoku. Korzystne jest natomiast nacieranie się śniegiem w zimie, bowiem z bani można korzystać przez cały rok.

Jak zbudować banię w ogrodzie

Ruska bania może być postawiona na wylewanej płycie fundamentowej, fundamencie z bloczków betonowych lub na kostce brukowej.

Obok bani opalanej piecem na drewno trzeba zarezerwować miejsce do składowania polan. Można je osłonić wydłużonym dachem łaźni.

Elementy drewniane zabezpieczone są bezbarwnym impregnatem, choć można je pomalować na dowolny kolor. Domek może być ocieplony od dachu i od podłogi styropianem, wełną drzewną czy owczą – dla zwolenników natury.

Banię można zaprojektować tak, żeby była główną ozdobą ogrodu, albo wkomponować ją w zieleń i wówczas zamaskować.

Dach bani może być pokryty gontem bitumicznym, papowym lub drewnianym, ewentualnie darnicami, słomą a nawet wiórem osikowym. Niektórzy producenci polecają też zielone dachy (z trawą pełną kwiatów), które wkomponowują całą banię w otoczenie. Montaż trwa kilka dni. Zależnie od wielkości kosztuje ona od kilkunastu do ok. 30 tys. złotych.

Zobacz:O koncepcji dachów zielonych