Amerykańscy naukowcy nie próżnują. Trwają testy nad innowacyjną farbą termiczną. Czy już wkrótce nie będą nam potrzebne klimatyzatory?

Zespół badaczy ze Stanford University zaprezentował światu nowy rodzaj farby, która latem ma chronić budynki przed nadmiernym przegrzaniem, a zimą – przed mrozem. Takie rozwiązanie może przyczynić się do znacznego zmniejszania emisji gazów cieplarnianych oraz zużycia energii. Badacze wskazali, że ogrzewanie bądź chłodzenie pomieszczeń, z których korzystają ludzie, odpowiada za 13 proc. globalnego zużycia energii i 11. proc. emisji gazów cieplarnianych. Pierwsze testy innowacyjnej farby wypadły bardzo obiecująco. Pomalowano nią ściany w kilku apartamentowcach, znajdujących się w różnych strefach klimatycznych. Po czasie okazało się, że roczne zużycie energii na ogrzewanie, wentylację i klimatyzację zmniejszyło się o 7,4 proc. Jeden z twórców farby, prof. Yi Cui, twierdzi, że zużycie energii i emisje związane z ogrzewaniem będą nadal spadać ze względu na potencjalne zyski w efektywności energetycznej. Dodaje jednak, że korzystanie z klimatyzacji staje się coraz bardziej popularne, zwłaszcza w krajach, które borykają się ze zmianami klimatycznymi. I to, zdaniem badacza z Stanford University, również trzeba wziąć pod uwagę, tworząc proekologiczne rozwiązania.

Na ścianę budynku nakłada się pierwszą warstwę farby. Zawiera ona płatki aluminium i jej zadaniem jest odbijać fale cieplne. Następnie elewację pokrywa się drugą warstwą, przepuszczalną dla podczerwieni. Jest ona dostępna w różnych kolorach. Jak podają badacze, 49 proc. energii słonecznej pochłanianej przez planetę, to właśnie podczerwień. Aby chronić budynek przed ciepłem, farbę nakłada się na zewnątrz, a jeżeli chce się zatrzymać ciepło, stosuje się ją od wewnątrz. Farbą termiczną można pokrywać nie tylko budynki. Nadaje się także do malowania pojazdów, na przykład ciężarówek-chłodni czy pociągów. Jest ona wodoodporna i łatwa w czyszczeniu, a jej właściwości i wygląd nie ulegają pogorszeniu pod wpływem wysokich i niskich temperatur oraz innych czynników środowiskowych.

Źródło: Polska Agencja Prasowa