Spis treści
Komisja Europejska apeluje o mobilizację wszystkich krajów w sezonie grzewczym. Jakich ograniczeń możemy się spodziewać?
Już w sierpniu Komisja Europejska wezwała państwa członkowskie do intensywnych przygotowań na nadchodzącą zimę, żeby uniknąć potencjalnego kryzysu energetycznego w zbliżającym się sezonie grzewczym. Apelowała m.in. o obniżenie temperatury w pomieszczeniach o 2-3 stopnie Celsjusza i zaproponowała plan redukcji zużycia gazu od 1 sierpnia br. do końca marca 2023 roku. Na początku września szefowa Komisji Europejskiej ogłosiła, że planuje wprowadzenie w UE obowiązkowego ograniczenia zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu i limitu cenowego na rosyjski gaz.
Kraje członkowskie UE poważnie potraktowały ten apel i zaczęły wprowadzać programy ograniczenia zużycia energii. Już na początku września duński rząd ogłosił, że począwszy od 1 października 2022 roku w budynkach użyteczności publicznej maksymalna temperatura w pomieszczeniach może wynosić maksymalnie 19 stopni Celsjusza. Obostrzenie nie dotyczy to szpitali, domów opieki i szkół. Dania zachęca też swoich obywateli do oszczędzania m.in. za pomocą kampanii społecznych publikowanych w mediach. Włochy ogłosiły, że skracają sezon grzewczy, a Węgry zobowiązały instytucje państwowe do zmniejszenia zużycia gazu aż o 25% (temperatura w budynkach administracji publicznej ma być obniżona do 18 stopni Celsjusza).
Niektóre kraje europejskie postanowiły rezygnować m.in. z reklam świetlnych, oświetlania zabytków i sklepów w nocy. To oczywiście tylko przykłady ich działań w odpowiedzi na apel Komisji UE.
Wysokie kary za przegrzewanie mieszkań. Zobacz, jakie kwoty wchodzą w grę i czy jest się czego obawiać
W obawie o problemy z dostawami gazu i węgla w nadchodzącym sezonie grzewczym niektóre kraje już zaczęły wprowadzać wysokie grzywny za przegrzewanie mieszkań, jeśli temperatura w pomieszczeniach przekroczy 19 stopni Celsjusza:
- Włochy – ok. 11 800 zł (2500 euro);
- Szwajcaria – ok. 14 700 zł (3000 franków), a nawet kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Sprawdź, kiedy kary za przegrzewanie mieszkań zostaną wprowadzone w Polsce
Z badań przeprowadzonych na zlecenie Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie wynika, że połowa rodaków przegrzewa swoje mieszkania. Temperatura w pomieszczeniach często osiąga aż 22°C, a nawet więcej.
– Skala marnowania ciepła w polskich domach i mieszkaniach jest zbyt wysoka. Obniżając temperaturę o 1°C, możemy zaoszczędzić w skali roku od 5 do 8 proc. na rachunkach za ciepło, zapewniając sobie przy tym komfortowe warunki pod względem zdrowotnym i swój minimalny wkład w poprawę jakości powietrza. Z ciepła systemowego korzysta 15 mln Polaków, więc każde takie racjonalne zachowanie ograniczające zużycie ciepła ma duży wpływ na ograniczanie emisji CO2 – mówi agencji Newseria Biznes Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.
Czy możemy się spodziewać kar pieniężnych za przegrzewanie mieszkań? Na razie rząd nie planuje takich obostrzeń mimo istotnych braków w dostawach paliw i obawy, że może zabraknąć węgla i gazu. Jednak stara się zachęcać Polaków do oszczędzania. Pojawiły się m.in. zapowiedzi, że jeśli gospodarstwo domowe ograniczy zużycia prądu o 10% w 2023 r. w stosunku do 2022 r., może liczyć na bonifikatę i obniżenie rachunku o jedną dziesiątą.