Wynajem mieszkania na doby – na czym polega. Plusy i minusy krótkoterminowego wynajmu

Doba w apartamencie (jeden pokój typu studio, z kuchnią oraz łazienką) w Warszawie, w centrum, kosztuje 160 złotych. Podobne mieszkanie w podobnej lokalizacji, ale w Gdyni, to koszt rzędu 130 złotych. Za takie lokum we wrocławskim Śródmieściu zapłacisz 125 złotych, natomiast w Toruniu – 120 złotych. To przykładowe stawki dotyczące wynajmu mieszkań na doby. W internecie widnieje sporo takich ogłoszeń. 

Poradnik: **

** 

Oferty pochodzą przede wszystkim od osób prywatnych. Część właścicieli kupiła te lokale już z myślą o tego rodzaju inwestycji. Wynajmując mieszkania (albo poszczególne pokoje w mieszkaniu) w systemie dobowym, pieniądze w ten sposób zarobione przeznaczają na raty, które zaciągnęli, kupując mieszkania. Deweloperzy czy inne firmy z branży nieruchomości (np. agencje nieruchomości) także działają w ten sposób.

Wynajem mieszkania na doby

Na rynku dominują kawalerki o metrażu nie większym niż 40 metrów kwadratowych. Ich podstawową zaletą jest to, że cena wynajmu jest porównywalna z ceną noclegu w pokoju hotelowym lub pensjonacie albo nawet niższa. Ceny wynajmu mieszkań na doby zależą m.in.: od lokalizacji mieszkania, standardu jego wykończenia oraz wyposażenia, metrażu, nawet widoku z okna czy piętra. Gdy na dłużej gość zarezerwuje mieszkanie, większe ma szanse na to, że właściciel lokalu obniży mu stawkę w przeliczeniu na dobę. Przykładowo: gdy para wynajmuje mieszkanie podczas wakacji na tydzień, właściciel obniża jej cenę za dobę średnio o 10 procent. Następny plus rozwiązania w postaci mieszkania na doby jest taki, iż cena z reguły jest niezależna od liczby osób. To znaczy: tyle samo za dobę zapłaci jeden wynajmujący, co 3-osobowa rodzina.

To znajdziesz w mieszkaniu

W mieszkaniu do wynajęcia na doby standardowe wyposażenie obejmuje przestronną szafę na ubrania w pokoju, 2-osobową kanapę (albo dwie pojedyncze leżanki) plus pościel, stolik lub ławę z dwoma krzesłami, ewentualnie fotelami. Telewizor też najczęściej jest na stanie. Z internetu również można korzystać. W kuchni oraz łazience znajduje się wszystko to, co mamy w tych pomieszczeniach w domu, meble i sprzęty.

Doba zaczyna się np. o godz. 16, a kończy o godz. 14 następnego dnia. Tak, jak w hotelu – czy bloku mieszkalnym też – i tutaj obowiązuje regulamin. Przepisy dotyczą m.in. przestrzegania ciszy nocnej. Złamanie regulaminu wiąże się czasem z natychmiastowym nakazem opuszczenia apartamentu.
Nie wszyscy właściciele pozwalają na pobyt gości ze zwierzętami. Pod niektórymi adresami również osoby palące papierosy są niemile widziane.

Umowa najmu krótkoterminowego, czyli warunki gwarantowane

To, że inwestorami są zazwyczaj osoby prywatne, nie oznacza, że właściciel i wynajmujący nie spisują umowy przed skorzystaniem z kwatery. Jej zawarcie jest nie tylko wskazane, co konieczne. W przypadku ewentualnych niejasności i wątpliwości, choćby odnośnie zapewnionych w mieszkaniu warunków, przyda się spojrzeć w zapisy umowy.

Sprawdź oferty: Mieszkania do wynajęcia 

Właściciele oferowanych mieszkań niekiedy poszerzają swoją ofertę. Nie tylko gwarantują lokum gościom, ale ponadto – parking wliczony w cenę lub korzystanie z piwnicy, też gratis. Są i tacy, którzy zgadzają się zapewnić turystom transport np. z lotniska czy dworca do mieszkania albo zamawiają im taksówkę. Zdarza się, że inwestorzy występują w roli przewodników: chętnie oprowadzają najemców po mieście lub innej miejscowości, w której goście się zatrzymali. Oczywiście zwykle za fatygę liczą sobie dodatkowe kwoty.

W przypadku, gdy turyści wynajmują lokal należący do dewelopera czy innej firmy, mogą otrzymać fakturę VAT. 

Wady wynajmu mieszkań na doby

Podstawowy minus mieszkania wynajmowanego na doby: ceny wynajmu wzrastają w sezonie letnim. Tak dzieje się wówczas, gdy przybywa turystów, a jednocześnie nagle powiększa się grono zainteresowanych zatrzymaniem się w danym miejscu na dłużej niż jeden dzień. Wtedy najbardziej rozchwytywane mieszkania kosztują ponad 200 złotych na dobę lub pozostają do wynajęcia tańsze, ale jedynie te o kiepskim standardzie. Wybrani właściciele proszą też o kaucję, nawet, gdy zainteresowany zamierza wynająć lokum na jeden dzień i noc. Za pobyt zapłaci on np. 150 złotych i drugie tyle wynosi kaucja. O tyle natomiast dobrze, że ta jest zwracana wynajmującemu, gdy ten opuszcza mieszkanie. 

Przeczytaj również: 40 procent Polaków żyje w zbyt małych mieszkaniach