Roztocze kurzu domowego są silnymi alergenami, a walka z nimi przypomina syzyfową pracę. Te niewidoczne gołym okiem, mikroskopijne (o długości 0,1−0,5 mm) pajęczaki żywią się głównie naszym złuszczonym naskórkiem.
Roztocze kurzu to silny alergen. Do najczęstszych objawów alergii należą: katar alergiczny, drapanie w gardle, suchy napadowy kaszel, astmatyczne duszności oraz zmiany skórne.
Zobacz:Domowy sprzęt AGD ułatwia życie alergikom
Odchody oraz pancerzyki roztoczy łączą się z kurzem i unoszą wraz z nim w powietrzu. Mając w domu alergika warto wykorzystać mroźne, słoneczne dni, by pozbyć się roztoczy z dywanu, narzuty, koca czy pościeli lub pluszowych zabawek. Aby zniszczyć żywe osobniki roztoczy wystarczy wynieść pościel na balkon. W ten sam sposób można zrobić z dywanami, kocami i pluszakami z pokoju dziecka. Mróz i słoneczne promienie ultrafioletowe zabijają roztocza.
Warunki idealne do życia i namnażania się roztoczy
Aby odchody i pancerzyki roztoczy nie szkodziły domownikom, pamiętajmy o regularnym wietrzeniu pomieszczeń – zarówno zimą jak i latem. Wysoka temperatura oraz duża wilgotność powietrza to idealne środowisko dla rozwoju roztoczy. Dlatego nie przegrzewajmy mieszkań i utrzymujmy wilgotność na poziomie maksymalnie 55%.
Przeczytaj również: Jak roztocze wpływają na nasze organizmy
Jak pozbyć się roztoczy z pluszaków, gdy mrozy ustaną?
Gdy na zewnątrz nie będzie już ujemnych temperatur, do walki z roztoczami możemy użyć chłodziarko-zamrażarki. Wkładamy wówczas pluszowe zabawki do zamrażalnika na 24 godziny. Po upływie tego czasu pierzemy zabawki. Tym sposobem wypłukujemy martwe pajęczaki i ich odchody.
Ponadto na rynku dostępne są również specjalne proszki, płyny do prania i spreje do unieszkodliwiania roztoczy.
