Straciłeś pracę i masz problem z płaceniem czynszu? Możesz wystąpić o dodatek mieszkaniowy do MOPR.
Dodatek mieszkaniowy od MOPR dla potrzebujących pomocy
– W ten sposób wyciągamy pomocną dłoń do naszych członków – mówi Krystyna Wachowska, zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Południe". – Okazuje się bowiem, że nie wszyscy mieszkańcy wiedzą, że w trudnej sytuacji życiowej mogą otrzymać pomoc finansową z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w postaci dodatku mieszkaniowego.
W ubiegłym miesiącu spośród ponad 8 tysięcy członków SM „Południe" tylko 325 korzystało z pomocy włocławskiego MOPR-u przy regulowaniu czynszu. Władze spółdzielni oczekują, że po akcji informacyjnej, polegającej na wywieszeniu obwieszczeń na klatkach schodowych i wrzuceniu wniosków o przyznanie dodatku mieszkaniowego do skrzynek pocztowych, więcej osób skorzysta z tej formy wsparcia. I zadłużenie spółdzielni, jeśli nie zmaleje, to przynajmniej nie będzie rosło.
Kto może mieć przyznany dodatek mieszkaniowy?
Ale trudna sytuacja mieszkaniowa to nie wystarczający argument, żeby przyznany został dodatek mieszkaniowy. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie sprawdza bowiem, jaki jest dochód w rodzinie, która występuje o pomoc w płaceniu czynszu. Kolejnym kryterium decydującym o przyznaniu dodatku mieszkaniowego jest powierzchnia użytkowa mieszkania.
I tak dodatek jest przyznawany, gdy dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 910,23 zł brutto. W przypadku osoby samotnej to 1274, 32 zł brutto. Jednocześnie ważna jest wielkość mieszkania. Jeśli jedna osoba zajmuje mieszkanie większe niż 45,50 m kwadratowego, to raczej nie ma szans na otrzymanie pomocy. W rodzinie dwuosobowej metraż uprawniający do przyznania dodatku nie może być większy niż 52 m kw., a w rodzinie trzyosobowej - 58,50 m.
Na akcji informacyjnej w sprawie dodatków mieszkaniowych jednak się nie skończy. Władze Spółdzielni Mieszkaniowej „Południe" zapowiadają, że wystąpią też do Urzędu Miasta we Włocławku o odszkodowania za to, że nie przyznaje - zgodnie z wyrokami sądowymi - mieszkań socjalnych.
Na wykonanie w Spółdzielni Mieszkaniowej „Południe" czeka ponad dwadzieścia wyroków eksmisyjnych. Eksmisja jednak nie może być przeprowadzona, bo w mieście brakuje mieszkań zastępczych, do których mogliby być przeniesieni dłużnicy.
