Włocławek: decyzje Spółdzielni Mieszkaniowej "Południe" wywołują oburzenie mieszkańców

redakcja GP, Małgorzata Goździalska
Spółdzielnia Mieszkaniowa „Południe"Bogumiła Jeżewska z SM „Południe" przegląda złożone przez mieszkańców ankiety
Spółdzielnia Mieszkaniowa „Południe"Bogumiła Jeżewska z SM „Południe" przegląda złożone przez mieszkańców ankiety Wojciech Alabrudziński
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Południe" przystąpiła do liczenia mieszkańców i poprosiła o wypełnienie ankiet. - Po co spółdzielni mój PESEL, albo numer telefonu? - denerwuje się Czytelniczka.

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Południe" poinformowała mieszkańców o nowych zasadach odbioru śmieci i opłatach ustalonych przez Radę Miasta. Zaczną one obowiązywać 1 lipca. Mieszkańcy dowiedzieli się m.in., że w SM „Południe" śmieci będą zbierane w sposób selektywny - oddzielnie segregowane będą suche, oddzielnie mokre.

- Dlaczego spółdzielnia za mnie zdecydowała o segregacji śmieci? - pyta Czytelniczka. Prezes Zbigniew Lewandowski przyznaje, że decyzję o selektywnej zbiórce podjęła w imieniu mieszkańców Rada Nadzorcza. - Selektywna zbiórka oznacza bowiem niższe opłaty - podkreśla.

Jak spółdzielnia zamierza po 1 lipca wyegzekwować obowiązek segregowania śmieci od wszystkich mieszkańców? Prezes SM przyznaje, że to nie będzie łatwe. - Liczę, że apele do mieszkańców o odpowiedzialne postępowanie przyniosą efekt - mówi. - Bo jeśli spółdzielcy nie będą segregować, to opłaty za wywóz śmieci wzrosną.

Do informacji o nowych zasadach gospodarki śmieciowej spółdzielnia dołączyła też ankietę, w której poprosiła o podanie liczby osób zamieszkujących pod jednym adresem. - Chodzi nam o uaktualnienie bazy osób zamieszkujących w naszych blokach - tłumaczy prezes Zbigniew Lewandowski. - Ma to głównie związek z obowiązkiem złożenia deklaracji śmieciowych.

Ale i ta sprawa wywołuje kontrowersje. - W moim mieszkaniu zameldowana jest córka, która od kilku lat przebywa za granicą - mówi Czytelnik. - Nie wpisałem jej do ankiety, ale dowiedziałem się w spółdzielni, że muszę udokumentować to, że moje dziecko mieszka za granicą. Tylko jak to mam zrobić?

Z informacji, które uzyskaliśmy w spółdzielni wynika, że chodzi o oświadczenie na przykład od pracodawcy za granicą. Jeśli uzyskanie takiego oświadczenia nie będzie możliwe, to spółdzielnię w ostateczności zadowolą zaświadczenia od sąsiadów, potwierdzające, że ktoś taki nie mieszka pod takim to, a takim adresem.

W związku z ankietą Czytelnicy zwracają nam uwagę też, że SM „Południe" prosi o podanie numeru PESEL, a także telefonu. - Po co spółdzielni mój PESEL albo numer telefonu? - denerwuje się mieszkanka osiedla.

Władze spółdzielni wyjaśniają, że „numer PESEL jest potrzebny do prawidłowej obsługi mieszkańców". PESEL to bowiem dodatkowy identyfikator spółdzielcy. Jeśli zaś chodzi o numer telefonu, to spółdzielni zależy na tym, żeby w przypadku awarii np. wodociągowej szybko skontaktować się ze spółdzielcami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom