Kleszcze stają się problemem całorocznym. Wszystko przez globalne ocieplenie. Niemniej jednak na wiosnę zawsze mamy do czynienia z wysypem tych niewielkich pajęczaków. Choć są małe, to po ich ukąszeniu możemy zapaść na groźne choroby – boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu. A te, jeśli w porę nie zostaną zdiagnozowane i nie rozpocznie się odpowiednie leczenie, prowadzą do niebezpiecznych powikłań.
Przeczytaj: Jakich chorób odkleszczowych musimy obawiać się w Polsce
A co zrobić, gdy już zobaczymy, że mamy kleszcza? Małgorzata Konik, lekarz rodzinny, specjalista w leczeniu boreliozy metodą ILADS, radzi, by – jeżeli umiemy zrobić to samodzielnie – jak najszybciej usuną go z naszego ciała. Można do tego wykorzystać pęsetkę lub kleszczołapki. Ekspertka nie poleca jednak pompek próżniowych do usuwania kleszczy.
Dowiedz się: Co robić, gdy mamy kleszcze w ogrodzie
Jak chronić się przed kleszczami
Zacznijmy od czworonogów. Na rynku istnieje cały szereg preparatów zabezpieczających przed kleszczami, to: obroże, kropelki i tabletki. Zdaniem weterynarza – Cezarego Okrasy – zanim zastosujemy dany środek u naszego pupila, skonsultujmy to z lekarzem.
W przypadku ludzi trudniej zabezpieczyć się przed kleszczami. Jak to robić zdradza lekarz, Małgorzata Konik.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
