Ze względu na zapisy ustawy istnieje też ryzyko, że jeszcze w tym roku dojdzie do sytuacji, w której nie będzie można składać wniosków o dopłaty w 2017 roku. Dlatego osoby chętne na skorzystanie z dofinansowania muszą mocno kalkulować, żeby złożyć wniosek w odpowiedniej chwili.
Po dwóch pierwszych miesiącach 2016 roku z puli 730 mln zł przeznaczonych na tegoroczne dopłaty w ramach MdM, zostało już zarezerwowane już 565 mln zł (77,4 proc.). Przez obowiązujące zasady rozliczania programu – już 1 stycznia 2016 roku wykorzystana była ponad połowa środków. Pieniądze na dofinansowania są powiem rozliczane zgodnie z harmonogramem płatności za mieszkanie i nie mają związku z datą podpisania umowy. Kupując teraz mieszkanie od dewelopera można skorzystać ze środków nawet na 2018 rok. Jest jeden warunek, to wtedy zostanie wypłacona ostatnia transza.
Na podstawie danych publikowanych co miesiąc przez BGK wynika, że w lutym potencjalni kredytobiorcy złożyli wnioski o dopłaty na kwotę 129,3 mln zł, z czego 116,8 mln zł (ponad 90 proc.) dotyczyło środków z puli na bieżący rok, reszta na kolejne okresy rozliczeniowe.
Klęska urodzaju w Mieszkaniu dla Młodych
Od początku działania programu MdM łączna kwota wnioskowanych dopłat przekroczyła już 1,3 mld zł. Mieszkanie dla Młodych wspiera inwestorów od 26 miesięcy, a połowę z tych pieniędzy zarezerwowano w ostatnim półroczu – to pokazuje skokowy wzrost zainteresowania dopłatami po wprowadzeniu nowelizacji ustawy, która dopuściła do MdM mieszkania z rynku wtórnego oraz znacząco zwiększyła dostępność i wysokość dopłat dla rodzin wielodzietnych.
To, że tegoroczne fundusze na dopłaty skończą się przed czasem jest bardziej niż pewne. Pozostaje pytanie: kiedy to nastąpi? Analizując dotychczasowe wyniki sprzedażowe nasuwa się wniosek, że stanie się to na przełomie marca i kwietnia. Wtedy to Bank Gospodarstwa Krajowego ogłosi, że zaprzestaje przyjmowania wniosków na dopłaty z budżetu na rok 2016. W takiej sytuacji do końca roku przyjmowane będą tylko wnioski na kolejne lata. Składanie teraz wniosków na 2017 rok będzie łatwiejsze przy zakupie mieszkania na rynku pierwotnym, trudno bowiem będzie znaleźć sprzedającego nieruchomość, który zgodzi się na zapłatę za pół roku lub później. Stąd też eksperci spodziewają się jeszcze tej wiosny znacznego spadku sprzedaży kredytów MdM, bo ciągnąć go będzie znów tylko rynek pierwotny i to w ograniczonym zakresie (bez bieżącego roku).
Zapaść w MdM pod koniec roku?
Ale tu warto się zatrzymać i zajrzeć do ustawy, bo okazuje się, że przed początkiem danego roku może zostać zarezerwowana tylko połowa kwoty na niego przeznaczona. Co to oznacza? Na 2017 w ustawie zapisano 746 mln zł, gdy kwota złożonych wniosków przekroczy 373 mln zł i nadal będzie 2016 rok, BGK przestanie zbierać wnioski na 2017. Póki co wnioski na 2017 r. obejmują 53,1 mln zł, ale w kolejnych miesiącach sprzedaż kredytów na przyszły rok będzie przyśpieszać. Możliwa jest więc sytuacja (choć nie powinna ona nastąpić szybciej niż jesienią), że w ostatnim kwartale tego roku przyjmowane będą tylko wnioski na dopłaty w 2018 roku. To spowoduje spadek sprzedaży kredytów niemal do zera.
Warto wiedzieć:Kredyt hipoteczny lepiej zaciągać razem czy osobno?
Osoby zainteresowane zakupem mieszkania z rządowym dofinansowaniem powinny teraz jak najdokładniej przeanalizować sytuację. Muszą zastanowić się, kiedy i jakie mieszkanie kupić. Chcący skorzystać w tym roku z rynku wtórnego muszą się spieszyć, ponieważ wygląda na to na to, że bieżące środki na 2016 r. skończą się w ciągu miesiąca. Ci myślący o rynku pierwotnym też powinni zaplanować swoje działanie, gdyż pod koniec roku może istnieć problem nie tylko z dopłatami na 2016, ale i 2017.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?