Spis treści
UOKiK w lipcu bieżącego roku wszczął postępowanie wyjaśniające po tym, jak ceny węgla na rynku detalicznym zaczęły szybować w górę. Urzędnicy wraz z Inspekcją Handlową ruszyli w teren, by skontrolować łącznie 201 podmiotów prowadzących 255 punktów sprzedaży węgla.
Urzędnicy podkreślają w komunikacie, że do kontroli wybrano firmy z różnych miejscowości i województw, gdyż handel węglem najczęściej ma charakter lokalny. Jak się okazuje, badanie nie wykazało zmowy cenowej lub innych poważnych nieprawidłowości.
Czemu węgiel jest taki drogi?
Pozyskane przez nas dotychczas informacje nie wskazują, że pomiędzy przedsiębiorcami prowadzącymi składy węgla mogło dojść do porozumień ograniczających konkurencję. Wyższe ceny węgla oraz ograniczenia w jego dostępności wynikały z przyczyn zewnętrznych, które były przede wszystkim skutkiem rosyjskiej agresji na Ukrainę – wyjaśnia Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Zdaniem UOKiK ceny węgla w składach były wyższe, gdyż po 24 lutego br. większe koszty dostarczania surowca ponosili przedsiębiorcy. Kontrolerzy nie odnotowali natomiast znaczącego wzrostu marży handlowej w składach.
Przyczyny niedoboru węgla w składach
Wraz ze wzrostem cen pojawiły się niedobory węgla w składach. Jak wynika z przeprowadzonych kontroli, główną przyczyną tej sytuacji była utrata źródeł dostaw. Aż 77 proc. ankietowanych przedsiębiorców przyznało, że krajowi importerzy i dostawcy często odmawiali dostarczania towaru ze względu na ograniczoną ilość oraz embargo nałożone na rosyjskie i białoruskie produkty.
Od kwietnia widoczny był też zmniejszony popyt na surowiec, gdyż konsumenci, widząc rosnące ceny, woleli poczekać na poprawę sytuacji lub rządowe dofinansowania. Jak wynika z raportu UOKiK, w składach nie stwierdzono prób magazynowania węgla w celu późniejszej sprzedaży w zawyżonej cenie.
Nie stwierdzono jednak przypadków, w których istotna ilość węgla znajdującego się w składzie byłaby niedostępna do sprzedaży bez uzasadnionego powodu. W większości był to węgiel przeznaczony do dalszego posortowania (tzw. niesort), który nie mógł być w danym momencie zaoferowany potencjalnym nabywcom. W pozostałych przypadkach był to m.in. towar już sprzedany lub zarezerwowany – podkreślają urzędnicy.
Kończąc, UOKiK przypomniał, że wszelkie podejrzenia dotyczące nieuczciwych praktyk na rynku węgla można przekazywać bezpośrednio do urzędników. Wszyscy zgłaszający mają zagwarantowaną anonimowość.
