Mieszkania i domy jednorodzinne powstają w Polsce jak grzyby po deszczu – tylko w lipcu 2020 r. oddano do użytkowania ponad 21,7 tys. nowych lokali. Poza największymi miastami buduje się jednak stosunkowo mało, a są i takie powiaty, gdzie łopaty wbiło w ziemię zaledwie kilka osób. Eksperci serwisu RynekPierwotny.pl przyjrzeli się danym GUS, żeby sprawdzić, gdzie buduje się najmniej.
Budowa domów i mieszkań w Polsce. Problemy nie tylko na ścianie wschodniej
Analitycy serwisu RynekPierwotny.pl cytowani przez money.pl przyjrzeli się danym Głównego Urzędu Statystycznego dotyczącym budowy nowych domów i mieszkań w pierwszym półroczu 2020 r. Wyniki okazały się dosyć zaskakujące. Okazuje się, że wbrew temu, czego można by się spodziewać, liczba budowanych lokali jest niska nie tylko w województwach wschodnich.
Zobacz: Ile średnio trwa budowa domu? W których województwach najdłużej?
Liczba mieszkań i domów jednorodzinnych, których budowę rozpoczęto w pierwszym półroczu 2020 r. Źródło: dane GUS w opracowaniu RynekPierwotny.pl
Jeśli chodzi o budowę mieszkań, jest ona oczywiście skupiona w największych ośrodkach miejskich oraz w ich bezpośredniej bliskości. Jednak nie każde większe miasto może cieszyć się z nowych inwestycji. Już od wielu lat bardzo mało buduje się w okolicach:
- Kielc,
- Radomia.
Poza tymi dwoma miastami najsłabiej zabudowywane są przede wszystkim obszary przy wschodniej i północno-wschodniej granicy Polski. To tereny z przewagą rolnictwa, które dodatkowo od wielu dekad się wyludniają, nie dziwi więc niska liczba rozpoczynanych inwestycji budowlanych.
Co ciekawe, niewiele nowych domów i mieszkań powstaje także w kilku powiatach w woj. zachodniopomorskim, a także m.in. w Sopocie i Świnoujściu. W przypadku tych miejscowości znikomy ruch w budownictwie wynika przede wszystkim z ich specyfiki – to głównie kurorty ze stosunkowo małą liczbą stałych mieszkańców, którzy byliby zainteresowani budową domów czy lokali mieszkalnych.
Warto podkreślić, że dane GUS zobrazowane na mapie nie pokazują niektórych zjawisk, np. osób z miast przeprowadzających się na wieś i remontujących stare domy. Nie należy więc traktować powyższej mapy jako narzędzia pokazującego obszary zastoju gospodarczego.
Gdzie nowych inwestycji budowlanych jest najmniej? Ranking powiatów i miast
Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sporządzili ranking powiatów i miast na prawach powiatu, w których lokali mieszkalnych powstaje najmniej. Okazuje się, że można wskazać w Polsce aż 56 lokalizacji, w których od stycznia do czerwca 2020 r. rozpoczęto budowę mniej niż 50 domów oraz mieszkań. Na szczycie rankingu znalazły się:
- pow. wałecki – 31 lokali mieszkalnych,
- pow. prudnicki – 30 lokali mieszkalnych,
- pow. wąbrzeski – 30 lokali mieszkalnych,
- Chełm – 30 lokali mieszkalnych,
- Olsztyn – 29 lokali mieszkalnych,
- pow. słubicki – 28 lokali mieszkalnych,
- pow. łosicki – 28 lokali mieszkalnych,
- Jelenia Góra – 27 lokali mieszkalnych,
- pow. parczewski – 26 lokali mieszkalnych,
- pow. siemiatycki – 26 lokali mieszkalnych,
- pow. gołdapski – 25 lokali mieszkalnych,
- Piekary Śląskie – 23 lokale mieszkalne,
- pow. węgorzewski – 22 lokale mieszkalne ,
- pow. świdwiński – 21 lokali mieszkalnych,
- pow. górowski – 21 lokali mieszkalnych,
- Sopot – 20 lokali mieszkalnych,
- pow. hrubieszowski – 20 lokali mieszkalnych,
- pow. łobeski – 16 lokali mieszkalnych,
- Świnoujście – 16 lokali mieszkalnych,
- Świętochłowice – 7 lokali mieszkalnych.
Sprawdź: Ceny mieszkań, sierpień 2020. Wciąż jest drożej niż przed rokiem
Zaskakują przede wszystkim wyniki Chełma i Olsztyna. Ponieważ jednak wykorzystano dane GUS obejmujące m.in. okres pandemii, można przypuszczać, że wyniki te są częściowo odzwierciedleniem m.in. problemów z załatwieniem formalności w urzędzie.
Domów jednorodzinnych buduje się w Polsce najwięcej
Niezależnie od rozkładu nowych inwestycji mieszkaniowych na mapie, warto podkreślić, że ogółem w naszym kraju buduje się dużo. Deweloperów nie wyhamowała zbytnio nawet pandemia – w lipcu 2020 r. liczba udzielonych im pozwoleń na budowę była tylko o niecałe 5 proc. niższa niż przed rokiem. W ostatnich latach nie brakowało też chętnych do budowy domów jednorodzinnych.
– W 2019 r. oddano do użytkowania w Polsce 85 708 nowych budynków mieszkalnych (o 8,1 proc. więcej niż rok wcześniej), z czego 96,6 proc. stanowiły budynki jednorodzinne – podaje raport GUS.
Jeśli chodzi o powiaty i miasta na prawach powiatu, w których buduje się obecnie najwięcej, zaskoczeń brak. Place budowy najliczniej powstają w okolicach Warszawy, a także Krakowa, Wrocławia, Poznania i Trójmiasta. Dobrze radzi sobie też powiat lubelski, który na mapie wyraźnie kontrastuje z rzadko zabudowywanymi powiatami położonymi nieco dalej na wschód.
Przeczytaj: Na mieszkania od gminy czeka się nawet 17 lat. Samorządy nie budują i nie remontują
