Tak zaoszczędzisz na ogrzewaniu i nie zmarzniesz we własnym domu. Wypróbuj te proste triki na zmniejszenie rachunków

Katarzyna Laszczak
Na ogrzewaniu można zaoszczędzić, ale trzeba to zrobić w odpowiedni sposób.
Na ogrzewaniu można zaoszczędzić, ale trzeba to zrobić w odpowiedni sposób. Sławomir Kowalski / Polska Press
Jesień i zima oznacza wydatki na ogrzewanie. To poważna pozycja w domowym budżecie, jednak można sprawić, że będzie mniej dotkliwa. Na ogrzewaniu można zaoszczędzić, ale trzeba to zrobić w odpowiedni sposób – tak, żeby nie marznąć, nie rozchorować się, a w domu nie mieć problemów z wilgocią i pleśnią. Przykręcenie kaloryferów w całym mieszkaniu to błąd. Sprawdź, jak mądrze oszczędzać na ogrzewaniu.

Spis treści

Jeśli chcemy obniżyć rachunki za ogrzewanie, wcale nie musimy marznąć. Chodzi o to, żeby dostępne ciepło wykorzystać jak najbardziej efektywnie i nie tracić go niepotrzebnie. Ale warto także zwrócić uwagę na to, jaka temperatura panuje w naszym domu, a jaka jest optymalna dla naszego zdrowia. Bardzo ważny jest też dodatkowy aspekt, o którym nie zawsze myślimy w kontekście ogrzewania, czyli wentylacja. Ten element jesienią oraz zimą może przysporzyć problemów, a ich skutki bywają tragiczne.

Jaka powinna być temperatura w domu? Nie wszędzie taka sama

Pierwszą reakcją na hasło „trzeba oszczędzać ogrzewanie”, jest przykręcenie kaloryferów i obniżenie temperatury w domu. To rozwiązanie jest dobre, ale ma swoje granice. W niektórych przypadkach obniżenie temperatury pomieszczeń może nam nawet wyjść na dobre – skorzystają nie tylko nasz portfel, ale i zdrowie. Bo zdarza się, że przegrzewamy mieszkania. We wnętrzach nie powinna panować ani zbyt wysoka, ani zbyt niska temperatura. Jaka jest właściwa dla naszego zdrowia? Przyjmuje się, że jest to:

  • w pokojach dziennych i dziecięcych – 20-22 st. C,
  • w łazienkach – 22-24 st. C,
  • w sypialniach – 16-18 st. C.

Polecamy: O tym koniecznie pamiętaj! Sprawdź, jak wyczyścić grzejniki także w środku

Obniż temperaturę, ale nie wszędzie. Zwróć uwagę na sypialnię

Jeśli więc zimą w pokojach bywało cieplej niż 23 st. C, tę temperaturę możemy spokojnie obniżyć do zalecanego poziomu, czyli około 20 st. Być może będzie to oznaczało konieczność założenia swetra zamiast T-shirtu, ale taka temperatura jest korzystna dla zdrowia.

Najczęstszym błędem jest przegrzewanie sypialni. Okazuje się bowiem, że znacznie lepiej wypoczywa się, gdy jest chłodniej. Zbyt ciepła sypialnia oznacza m.in. problemy z zasypianiem i gorszą jakość snu. W tym pomieszczeniu mamy największe pole do popisu, jeśli chodzi o zmniejszenie temperatury. Jeśli dotąd w sypialni mieliśmy więcej niż 20 st., zacznijmy od obniżenia jej do 18 st. C. W przypadku, gdy nie mamy osobnej sypialni, przykręcajmy kaloryfer wieczorem, przed położeniem się spać.

Nieco chłodniej może być też w kuchni, którą „dogrzewa się” gotując, natomiast raczej nie starajmy się obniżać temperatury w łazienkach, ani pokojach małych dzieci.

Używaj termostatatów i kontroluj temperaturę w domu

W utrzymaniu danej temperatury pomogą termostaty, które ustawione na odpowiedni stopień, utrzymują stałą temperaturę. Jeśli nasze grzejniki ich nie mają, musimy nieco poeksperymentować, również w zależności od warunków na zewnątrz. W domach jednorodzinnych skorzystajmy z czujników ciepła.

Uwaga: Pamiętajmy jednak, żeby nie obniżać temperatury poniżej zalecanego poziomu. Przebywanie w zimnych pomieszczeniach nie będzie ani komfortowe, ani zdrowe.

Sprawdź: Jak odpowietrzyć grzejnik w kilka chwil? Zobacz, jak to zrobić

Wypróbuj te proste triki na lepsze wykorzystanie ciepła

Wyregulowanie temperatury to jedna rzecz, ale warto też korzystać z kilku sprytnych i znanych od dawna trików, które pozwolą lepiej wykorzystać ciepło kaloryferów. Przede wszystkim:

  • nie zasłaniaj grzejników – każda, nawet najładniejsza obudowa grzejnika sprawi, że będzie on mniej efektywny. Nie stawiajmy też przy kaloryferach foteli, kanap itp., które utrudnią przepływ ciepła. Zrezygnujmy z długich zasłon, które również „zatrzymają” część ciepłego powietrza;
  • postaw na folię odbijającą ciepło – wystarczy zamocować ją na ścianie za grzejnikiem;
  • jeśli wyjeżdżasz na dłużej – ustaw niższą temperaturę, ale nie zakręcaj grzejnika całkowicie. Jeśli pomieszczenie się wychłodzi, jego ponowne nagrzanie pochłonie więcej energii.

Chcesz mieć ciepło w domu? Zadbaj o okna!

Kolejną ważną kwestią jest to, żeby nie tracić ciepła w sposób niekontrolowany, czyli najczęściej za sprawą nieszczelnych okien i drzwi. Jeśli mamy stare, drewniane okna, przed zimą warto je uszczelnić, np. paskami samoprzylepnej gąbki oraz kitem. Pod oknem na parapecie warto położyć zwinięty koc. Taki „uszczelniacz” może też się przydać pod drzwiami.

Jeśli mamy teoretycznie nowe okna, ale kupione kilka lat temu, koniecznie o nie zadbajmy. Sprawdźmy, w jakim stanie są uszczelki i ewentualnie wymieńmy na nowe (można to zrobić samodzielnie). Zadbajmy też o regulację skrzydła okiennego. Nawet jeśli „zawsze było dobrze”, to z czasem mogło ono nieco opaść, a przez to nie będzie się dokładnie (ani wygodnie) domykać. Zadbajmy też o okucia okienne, dzięki którym okno zamyka się i otwiera – warto je oczyścić i naoliwić.

Dowiedz się więcej: Jak zadbać o okna przed zimą? To musisz zrobić

Zwróć uwagę na zasłanianie okien. Tak nie będziesz tracić ciepła

Warto też wiedzieć, że nawet jeśli mamy okno z nowoczesnym pakietem szybowym (nie mówiąc o starych przeszkleniach), to przez szyby i tak tracimy nieco ciepła. Łatwo to ograniczyć – powieśmy zasłony. Najlepiej, by były grube, ale krótkie, sięgające parapetu. Sprawdzą się także rolety termoizolacyjne. I koniecznie zasuwajmy je noc, kiedy jest chłodniej, a odsuwajmy na dzień, kiedy nawet zimowe słońce pomoże nam nieco dogrzać pomieszczenie.

Oszczędzaj ciepło, ale pamiętaj o wentylacji

Przy okazji szczelnych okien pojawia się poważna komplikacja. Mianowicie w większości domów i mieszkań jest tak zwana wentylacja grawitacyjna. Działa ona prawidłowo wtedy, gdy jest dostęp powietrza zewnątrz! A kiedy nie działa, wzrasta poziom wilgotności powietrza powyżej zdrowego i zalecanego poziomu (czyli 40-60%) i sprawia, że pojawiają się różne dolegliwości, rozwijają się choroby, a na ścianach pojawia się pleśń i grzyb. To zjawisko jest niebezpieczne dla zdrowia.

Jeśli przykręcimy kaloryfery, uszczelnimy okna i nie będziemy ich otwierać, to rachunki za ogrzewanie obniżymy, ale sobie zaszkodzimy. Co więc trzeba zrobić? Zapewnić przepływ powietrza, czyli po prostu wietrzyć. Żeby nie spowodować zbyt dużych strat ciepła otwierajmy okna szeroko, ale na kilka-, kilkanaście minut. Róbmy to dwa-trzy razy dziennie.

Zadbajmy też o czystość kratki wentylacyjnej i absolutnie nie zasłaniajmy jej niczym (drożność przewodów wentylacyjnych powinna być sprawdzona podczas przeglądu kominiarskiego raz w roku).

Uważaj na straty ciepła, ale jeszcze bardziej na czad! To może kosztować życie

Niezwykle ważną sprawą jest również sprawna wentylacja i wymiana powietrza w przypadku, gdy w mieszkaniu znajduje się piecyk gazowy starego typu służący do ogrzewania wody, czy jakiekolwiek źródło ciepła, w którym następuje spalanie (np. kominek, koza, piec kaflowy itp.). Jeśli przy takim urządzeniu sprawimy, że pomieszczenie będzie szczelne, to może się to skończyć nawet śmiercią z powodu zatrucia tlenkiem węgla (przypomnijmy, że czadu nie można wyczuć, ani zobaczyć). Takie przypadki niestety zdarzają się z tragiczną regularnością w sezonach zimowych i często dotyczą uboższych, korzystających z przestarzałych urządzeń grzewczych i chroniących się za wszelką ceną przed stratami ciepła.

Oczywiście w przypadku takich źródeł ciepła konieczne jest też zadbanie o stan kominów (przewodów dymowych i spalinowych), ale brak dopływu powietrza jest częstym i tragicznym błędem. Nie zasłaniajmy kratek wentylacyjnych i zadbajmy o dopływ powietrza! Warto również zainwestować w proste urządzenie, jakim jest czujnik czadu. Dowiedz się więcej: jak się nie zatruć czadem w domu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom