Chodzi o dom państwa Gawrońskich ze Świecia. Przypomnijmy: ich sprawa jest w prokuraturze. Ta zarzuca firmie budowlanej Jarosława K. ze Świecia narażenie rodziny Gawrońskich na utratę zdrowia, a nawet życia.
Opinię taką - na wniosek prokuratury - wydał biegły sądowy w dziedzinie budownictwa. Sprawa wyszła na jaw po dwóch latach od oddania budowy, gdy w stropie domu przy ul. Dębowej 1 zaczęły się pojawiać głębokie pęknięcia.
Dom wybudowany przez znanego w Świeciu dewelopera grozi zawaleniem
Jednak Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Świeciu nie dopatrzył się powodów do wyłączenia budynku z użytkowania. Zdaniem Aleksandra Sobocińskiego nie jest przesądzone, że dom się zawali.
Gawrońscy odwołali się od tej decyzji i Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Bydgoszczy uznał ich argumentację. W efekcie uchylił decyzję PINB w Świeciu i zlecił ją do ponownego rozpatrzenia. Ale tym razem sprawy nie ma prowadzić inspektorat w Świeciu, została ona przekazana PINB w Tucholi.
Trzech pracowników tego inspektoratu odbyło 8 kwietnia wizytację przy ul. Dębowej 1.
Jakie będą ich ustalenia? Do sprawy wrócimy.
To miał być ich wymarzony dom, teraz boją się w nim mieszkać
