Strzelno: mają brudną wodę, ale płacą więcej

redakcja GP, Agnieszka Nawrocka
Fatalna jakość wody czy źle zamontowane liczniki? Fatalna jakość wody czy źle zamontowane liczniki? Mieszkańcy strzeleńskich bloków nie wiedzą dlaczego, ale muszą dopłacać do rachunków za wodę.
Fatalna jakość wody czy źle zamontowane liczniki? Fatalna jakość wody czy źle zamontowane liczniki? Mieszkańcy strzeleńskich bloków nie wiedzą dlaczego, ale muszą dopłacać do rachunków za wodę. Dominik Fijałkowski
Fatalna jakość wody czy źle zamontowane liczniki? Mieszkańcy strzeleńskich bloków nie wiedzą dlaczego, ale muszą dopłacać do rachunków za wodę.

Większość mieszkańców spółdzielczych bloków na osiedlu Piastowskim w Strzelnie ma w mieszkaniach wodomierze. Okazuje się jednak, że muszą płacić nie tylko za wodę według wskazania podzielników. Płacą więcej, bo muszą pokryć różnicę między tym co wskazuje główny licznik w budynku a odczytem z mieszkań. - Mieszkańcy chcą płacić, ale za faktycznie zużytą wodę - mówi radny Henryk Trawiński, który zabrał głos w imieniu części mieszkańców.

Skąd bierze się problem z rozliczaniem? Wodę do bloków dostarcza Zarząd Gospodarki Komunalnej w Strzelnie. Wystawia fakturę za całość wyprodukowanej i pobranej według głównego licznika wody.
Według Dariusza Sieradzkiego, dyrektora ZGK: - Generalnie najczęstszą przyczyną różnic są źle zamontowane wodomierze, ale to są indywidualne przypadki - mówi Dariusz Sieradzki.

Tymczasem prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Mogilnie, Wojciech Baran wskazuje na jeszcze inną przyczynę - jakość wody. - Cieszy mnie informacja o prowadzonym przez gminę Strzelno przetargu na stację uzdatniania wody. Wykonanie stacji spowoduje zapewne, że liczniki główne, których właścicielem i administratorem jest Zarząd Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Strzelnie, będą pracowały poprawnie. Dotychczas były z tym pewne problemy, które polegały na tym, że z powodu złej jakości wody (występowanie osadu, zmętnienie) liczniki główne dokonywały pomiarów, które nie mieściły się w granicach błędu - wyjaśnia prezes Baran. - Spółdzielnia na bieżąco reagowała i reaguje na takie przypadki wnioskując o wymianę liczników głównych. Po wymianie przez ZGKiM wodomierzy w poszczególnych budynkach problem z różnicami wskazań liczników ustępował. Mimo, iż Spółdzielnia Mieszkaniowa prowadzi szereg prac remontowych na Osiedlu Piastowskim, to pewien zakres spraw nie leży w jej kompetencji. Spółdzielnia nie może ingerować w sieci lub urządzenia należące do dostawcy wody. Ponadto Spółdzielnia nie ma również wpływu na jakość wody, która jest dostarczana.

Wojciech Baran dodaje: - W tej sytuacji zadziwiająca i niezrozumiała jest próba przesunięcia odpowiedzialności na Spółdzielnie, która to próba wynikać może z różnych względów, jak choćby z nieznajomości zagadnienia.

Przypomnijmy, że Henryk Trawiński poruszając sprawę wody, złożył wniosek o odłączenie strzeleńskich bloków od mogileńskiej spółdzielni. Jak argumentował wtedy, mieszkańcy nie musieliby jeździć do Mogilna, aby wyjaśniać na przykład sprawy związane z naliczaniem rachunków za wodę.

Wniosek radnego na razie pozostał jednak bez echa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom