Taki dom to marzenie wielu osób – stara drewniana chata albo dom z bali gdzieś na odludziu, za to w pobliżu las, łąka czy górski strumień. Do tego stare, zapuszczone drzewa owocowe, ziemianka pełniąca rolę piwnic,y w której składuje się rozmaite przetwory, a sprzed chaty widok zapierający dech w piersiach.
Marzenia są tak silne, że nie rozwiewają ich obiektywne trudności – woda, o ile jest, to trzeba ją wyciągać ze studni, ogrzewanie to co najwyżej stary piec, który pełni rolę jedynego źródła ciepła i jednocześnie kuchni, na której przygotowuje się posiłki. Ściany i dach nie spełniają żadnych norm energooszczędności, a do najbliższego sklepu jest parę kilometrów polną drogą. Mimo tego osób, które decydują się na zakup starej drewnianej chaty w takich okolicznościach nie brakuje.
Zobacz oferty: Najtańsze domy na sprzedaż
Nie brakuje też ofert sprzedaży takich nieruchomości. Zwykle znajdują się one w pięknych lokalizacjach – na Kaszubach, Mazurach, na wsiach rozrzuconych po Małopolsce i po regionie podkarpackim. Najtańsze z nich wyceniono na 40 tysięcy złotych. Jest tanio, bo część ich właścicieli umiera, a spadkobiercy nie chcą mieszkać w drewnianej ruinie i zamierzają szybko problemu się pozbyć i spieniężyć nieruchomość. Inne domy wystawiono na sprzedaż, bo coraz więcej osób wynosi się z terenów wiejskich i wybiera życie z większymi wygodami. Cena za takie domy jest – patrząc na rynek nieruchomości w miastach – po prostu śmiesznie niska. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że sam zakup takiej chaty to zaledwie początek wydatków, a często i wielu problemów. By koszty nie przekroczyły pułapu, powyżej którego można kupić nieruchomość w dużo lepszym stanie, warto zwrócić uwagę na kilka elementów, które odpowiedzą na pytanie o opłacalność inwestycji w konkretną nieruchomość.
Co sprawdzić, by ocenić, czy warto kupić stary drewniany dom?
Studnia – o ile stary dom nie jest przyłączony do gminnej kanalizacji, a zwykle nie jest, posiada własną studnię. Przed zakupem zażądać trzeba wyników badania wody ze studni albo zlecić je samemu. Musi być zdatna do picia, a sama studnia posiadać odpowiednią wydajność. Jeśli woda jest w fatalnym stanie nawet wykopanie nowej na posesji prawdopodobnie przyniesie podobne wyniki badania próbek wody.
Komin – stan komina jest istotny z dwóch względów. Konieczność postawienia go od nowa podraża koszty modernizacji chaty, chodzi również o bezpieczeństwo palenia w piecu. Jeśli nieruchomość będzie kupiona jesienią czy zimą i w tym czasie mają się w niej odbywać prace remontowe, komin musi być sprawny, by było można rozpalać w piecu i ogrzewać pomieszczenia.
Dowiedz się: Jak kupić tanie mieszkanie na licytacji komorniczej
Drewno jest świetnym, naturalnym budulcem. Ale wymaga regularnej konserwacji. Jeśli chatę zamieszkiwali starsi, niezamożni właściciele, albo stała latami pusta, może okazać się, że drewniana konstrukcja została znacznie naruszona przez wilgoć. Jasny sygnał o stanie drewna na samym wstępnie da nam nos – gdy po wejściu do chaty zamiast miłego zapachu drewna powita wchodzących smród stęchlizny rodem ze starych piwnic, kupującemu powinna zapalić się ostrzegawcza lampka.
Dach – położenie dachu od nowa to potężny wydatek, więc na ten element kupujący powinien zwrócić szczególną uwagę. Oczywiście, od dachu domu za kilkadziesiąt tysięcy złotych, często mającemu na koncie blisko 100 lat nikt cudów nie oczekuje, ale brak przecieków i wilgoci na styku ze ścianami to absolutne minimum.
Wpis do rejestru zabytków – jeśli dom znajduje się pod kuratelą konserwatora zabytków, każdy ruch remontowy będzie musiał być z nim uzgadniany, co zwykle oznacza konieczność korzystania z określonych, wskazanych (i raczej drogich) materiałów. Problem z takimi budynkami polega również na tym, że nie można ich zburzyć i na ich miejscu postawić nowego domu.
Warto również sprawdzić plany gminy i dostawców mediów dotyczące rozwoju infrastruktury w sąsiedztwie. Fakt, że dom może być w najbliższym czasie podłączony do wodociągów i kanalizacji, czy zyskać dostęp do gazu jest jednym z argumentów przy rozważaniu opłacalność zakupu (i przyszłej eksploatacji) takiego domu. Z kolei stan okien czy instalacji nie powinien mieć większego znaczenia – inwestor i tak będzie musiał wliczyć ich wymianę w koszty przedsięwzięcia.
Poznaj również: Wady i zalety domów z gliny
Zakup starego, drewniane domu to spore wyzwanie dla inwestora. Ten musi posiadać odpowiednie środki, by mu podołać. W przypadku takich nieruchomości warto od razu dodać 30–50 procent do planowanego kosztorysu modernizacji czy kapitalnego remontu takiego obiektu. Nie ma możliwości, by stara drewniana chata nie zaskoczyła kupującego czymś, co podniesie ostateczne koszty całego przedsięwzięcia. Ci, którzy wzięli to pod uwagę, zwykle mówią później o tym, że spełnili swoje marzenia o własnym domu i świętym spokoju.
