Spróbujmy zatem opisać rzeszowski rynek mieszkaniowy. Czym różni się od innych miast w regionie południowo-wschodniej Polski?
Niewielkie wahania cen mieszkań w Rzeszowie
Na przykład z nowego „Raportu na temat rzeszowskiego rynku nieruchomości za okres 2010 r. i początku 2011r." wynika jednoznacznie, że w ostatnich dwóch latach ceny mieszkań stolicy woj. podkarpackiego wyraźnie się ustabilizowały.
– Zwróćmy uwagę, że poziom cen mieszkań w stolicy Podkarpackiego od czwartego kwartału 2007 roku do końca 2010 roku zatoczył koło i jest na prawie identycznym poziomie, czyli oscyluje w pobliżu kwoty 4500 zł za metr kwadratowy – tłumaczy Jaromir Rajzer.
Ponadto z ww. raportu wynika, że różnice cen pomiędzy pierwotnym a wtórnym rynkiem mieszkaniowym w 2010 r. wprawdzie występują, ale są nieznaczne. Wielkość tych różnic waha się w poszczególnych kwartałach w przedziale 5–7%.
Rynek mieszkaniowy woj. podkarpackiego: poza Rzeszowem taniej
Jeśli spojrzeć na pozostałe największe miasta woj. podkarpackiego, to łatwo zauważyć, że ceny są tam zdecydowanie niższe. Jeśli chodzi o rok 2010, to najczęściej mieściły się one w przedziale od 2712 zł/mkw. w Tarnobrzegu (byłe miasto wojewódzkie) do 3727 zł/mkw. w liczącym ponad 60 tys. mieszkańców Mielcu.
Wydawać by się mogło, że niższe ceny powinny zachęcać do osiedlania się właśnie w takich niewielkich ośrodkach miejskich. Na przeszkodzie stoi jednak trudność w znalezieniu pracy.
Ponadto tak niskie ceny czasami nie pozwalają na dalszy rozwój budownictwa mieszkaniowego, bo budowa mieszkań rozbija się także o barierę opłacalności inwestycji.
Deweloperom nie opłaca się budować mieszkań poza Rzeszowem
Ceny budowy mieszkań przekładają się tym samym na rozwój poszczególnych miast. Tam, gdzie ich ceny rynkowe są niskie, nowych mieszkań powstaje niewiele.
– Analizując ceny w odniesieniu do kosztu budowy ponoszonego przez dewelopera, to mieścił się on w 2010 r. najczęściej w granicach 2500– 2800 zł za mkw. Do tego trzeba dodać jeszcze koszty projektowe, koszt zakupu gruntu oraz finansowania inwestycji i wówczas można stwierdzić, iż budowa osiedli mieszkaniowych w miastach Podkarpacia innych niż Rzeszów może nie przynieść zysków – zauważa nasz ekspert.
Jeśli chodzi o wielkość mieszkań w regionie, to metraże budowanych lokali wahały się od 47 metrów kwadratowych w Stalowej Woli (prawie 70 tys. mieszkańców) do 60 mkw. w nadgranicznym Przemyślu, który do niedawna był także miastem wojewódzkim.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?