– Segregacja to nic strasznego. Nie zamierzamy ścigać mieszkańców za to, że wrzucili jedną plastikową butelkę do pojemnika ze szkłem. Dementuje również to, że pudełka po margarynie trzeba umyć przed wyrzuceniem do koszta, bo i takie opowieści do mnie dochodzą. Nie po to budujemy zakład utylizacji w Promniku za kilkaset milionów złotych, żeby zmuszać mieszkańców do precyzyjnej segregacji. Doświadczenia wielu krajów, na przykład Austrii, gdzie edukacja jest prowadzona od 20 lat pokazują, że segregacja w domu nie jest tak efektywna jak w zakładzie i odstępuje się od niej – informuje Czesław Gruszewski, zastępca prezydenta Kielc.
Dowiedz się: Czy coś nam grozi za kłamstwo w deklaracji śmieciowej?
Kontrola segregacji odpadów
Dodaje, że ważne jest, aby mieszkańcy przestrzegali kilku zasad.
– Śmieci powinny być segregowane przede wszystkim na trzy frakcje. Osobno trzeba wyrzucać szkło ponieważ trudno je odzyskać, jeśli będzie zmieszane z innymi śmieciami. Druga grupa to odpady suche, które da się ponownie przerobić i wykorzystać jak papier, plastikowe opakowanie, czy kartony po sokach, to powinno trafić do jednego pojemnika, dokładnie zostanie posegregowane w zakładzie. Do kolejnego pojemnika należy wrzucać odpady organiczne, które mogą być poddane kompostowaniu – wyjaśnia.
– Na pewno segregację w domkach jest łatwiej prowadzić i odpowiadać za nią, bo każdy właściciel za swój śmietnik. W blokach jest to trudniejsze, ale nie będziemy wprowadzać sankcji na całą wspólną, bo jedna osoba nie prowadzi segregacji albo przechodzień wrzuć butelkę do złego pojemnika. Potrzeba kilka miesięcy, aby mieszkańcy przyzwyczaili się do nowych zasadach i w tym czasie będziemy je przede wszystkim przypominać.
Sprawdzaniem, czy segregacja jest prawidłowo prowadzona będą się zajmować pracownicy firmy, która wygra przetarg na odbiór śmieci w mieście. Ich obowiązkiem będzie udokumentować to, że odpady trafią tam, gdzie powinny. Jedną z metod jest fotografowanie śmietników. W niektórych miastach wspólnoty zamierzają założyć monitoring, aby namierzyć sąsiadów, którzy nie przestrzegają zasad. W Kielcach jeszcze nikt nie wpadł na taki pomysł.
Jakie będą zasady segregacji śmieci od 1 lipca
Pojemniki i worki (w domach) do selektywnej zbiórki są w odpowiednich barwach.
Kolor zielony jest zarezerwowany dla szkła, żółty dla papieru, metalu, tworzyw sztucznych i opakowań wielomateriałowych, a brązowy dla odpadów zielonych.
Do pojemnika, w kolorze zielonym powinno trafić szkło opakowaniowe jak butelki, słoiki i opakowania po kosmetykach. Nie wrzucamy tu innych materiałów ze szkła jak szyby okienne i samochodowe, szkła zbrojonego, luster, szklanek, kieliszków, szkła kryształowego, naczyń żaroodpornych, fajansu, porcelany, naczyń typu arco, doniczek, misek, talerzy, okularów, żarówek, świetlówek, kineskopów, opakowań po lekach i chemikaliach z resztką zawartości.
Zobacz również: Jak uporać się z segregacją odpadów w domu
Do żółtego pojemnika wrzucamy papier, metale, plastiki. Do pierwszej grupy należą gazety, książki, katalogi, foldery reklamowe, prospekty, tektura, torebki papierowe, papier pakowy, ścinki drukarskie.
Z materiałów plastikowych i metalowych powinny tutaj trafić puste butelki z tworzyw sztucznych (butelki po napojach, typu PET), kosmetykach i środkach czystości ( po szamponach, płynach do prania), plastikowe opakowania po żywności ( kubki po jogurtach, margarynach), pojemniki z owoców, folie i torebki z tworzyw sztucznych, czyste kanistry plastikowe, opakowania stalowe i aluminiowe jak puszki, pudełka, folie i opakowania wielomateriałowe, jak kartony po sokach czy opakowania tetra pak i opakowania po lekach.
Do żółtego pojemnika nie wolno wrzucać zatłuszczonego i brudnego papieru, styropianu, tapet, kalki, papieru termicznego, artykułów higienicznych, opakowań i butelek po olejach silnikowych oraz smarach, puszek i pojemników po farbach i lakierach, opakowań po środkach chwasto- i owadobójczych, zabawek, sprzętu gospodarstwa domowego, tworzyw piankowych.
Worek w kolorze brązowym służy na skoszoną trawę, liście, patyki i kawałki gałęzi. Inna materia organiczna nie powinna tu trafić na przykład odpadki jedzenia, skórki z owoców i warzyw, mięso, fusy z herbaty i kawy.
Od 1 lipca każdy mieszkaniec Kielc za odbiór śmieci posegregowanych zapłaci 9,5 zł miesięczne a jeśli nie chce ich dzielić to 12 zł. W imieniu mieszkańców bloków decyzję o segregacji podjęli ich administratorzy.
Obok altan śmieciowych mogą pozostać tak zwane dzwony, które teraz służą do segregacji. Kto chce może dalej z nich korzystać i wrzucać osobno papier, puszki i szkło podzielone na białe i kolorowe.
Warto przeczytać: Jak kompostować odpady mieszkają w bolu
