Spis treści
Kiedy ściółkować rośliny wiosną, a kiedy jesienią?
Jednym z najczęściej popełnianych przez nas błędów podczas ściółkowania, jest wykonanie zabiegu w niewłaściwym terminie i w niewłaściwy sposób. W sezonie wegetacyjnym ściółka powinna być rozłożona na rabatach wczesną wiosną, zaraz po rozmarznięciu gleby, co pozwoli lepiej chronić ją przed chwastami i letnimi suszami, ale rozłożona nieco później też spełni swoje zadanie.
Inaczej jest, kiedy zamierzamy zabezpieczyć przy pomocy ściółki rośliny na zimę. Wtedy warstwa ściółki powinna być grubsza niż w sezonie wegetacyjnym, a ściółkowanie wykonane zaraz o pierwszych przymrozkach. Jeśli bowiem przykryjemy glebę zbyt cienką warstwą ściółki i zrobimy to zbyt późno (np. zimą), ściółka nie spełni swojego zadania i nie ochroni roślin przed chłodem. Jeśli natomiast jej warstwa będzie zbyt gruba i rozłożona za wcześnie, może nie tylko zacząć gnić, stając się miejscem rozwoju patogenów, ale też może doprowadzić do rozhartowania roślin, które po okryciu ciepłą ściółką nie będą czuły potrzeby przygotowywania się do zimy i podczas silnych mrozów przemarzną.
Uważaj na grubość ściółki
Trzeba też pamiętać, że grubość ściółki powinna być różna i dostosowana do wybranego materiału. Wprawdzie zwykle poleca się rozkładać na rabatach ściółkę grubości około 5-7 cm latem, a ok. 10-15 cm zimą, dotyczy to zwykle kory sosnowej, natomiast w przypadku innych materiałów zalecana grubość ściółki może być inna, dlatego przed jej rozkładaniem należy się upewnić, jakie są zalecenia dla danego materiału, np.
- dla skoszonej trawy odpowiednia warstwa to ok. 1-2 cm,
- dla słomy ok. 3 cm,
- a dla liści to nawet 20-25 cm.
Polecamy też: Kora nie tylko sosnowa. Sprawdź, jak stosować korę do ściółkowania rabat i jaki rodzaj wybrać
Wyściółkowałeś rośliny na zimę? O tym pamiętaj wiosną
Ze ściółkowaniem wiąże się jeszcze jeden problem. Ściółkując rośliny na zimę, często zapominamy, że wiosną nadmiar ściółki należy rozgarnąć. Inaczej jej gruba warstwa utrudni wzrost nowych kiełków (u bylin takich jak np. zawilec japoński, inkarwilla Delavay’a, mak wschodni oraz okrytych na zimę roślin cebulowych jak narcyzy, hiacynty) lub doprowadzi do rozwoju chorób grzybowych (np. w przypadku róż, które obsypuje się u podstawy kopczykiem ziemi na wysokość ok. 20 cm). Dlatego też wiosną, zaraz po minięciu ryzyka mrozów i większych przymrozków (zwykle koniec marca – początek kwietnia), rozgarniamy delikatnie kopczyki u podstawy róż i rozluźniamy warstwę ściółki nad bylinami.
Zwróć uwagę na wymagania roślin. Nie każda ściółka jest dobra
Kolejny popełniany często błąd to ściółkowanie roślin nieodpowiednimi materiałami. Przyjęło się uważać, że kora sosnowa to doskonała ściółka, dobra na wszystko. Nie jest to jednak prawda, gdyż kora sosnowa ma kwaśny odczyn, dlatego jest odpowiednia jedynie dla roślin kwasolubnych lub preferujących lekko kwaśny odczyn gleby, natomiast zupełnie nie nadaje się dla gatunków wolących obojętne lub zasadowe podłoże Jeśli wiec zaczniemy ściółkować korą sosnową np. lawendę, możemy spodziewać się problemów, gdyż roślina zacznie chorować, słabo kwitnąć i źle rosnąć, dlatego dla takich roślin należy wybrać ściółkę o obojętnym lub zasadowym odczynie (np. torf odkwaszony, słoma).
Uważaj na świeżą ściółkę
Jednym z częstych błędów popełnianych podczas ściółkowania jest też wykorzystanie do tego celu świeżego materiału, np. kory sosnowej lub trocin prosto z lasu czy świeżych zrębek drewnianych z tartaku. Świeża materia organiczna szybko zaczyna się rozkładać, zużywając przy tym dużo azotu, pobieranego zwykle z podłoża, które pozbawia tego składnika. Poza tym, świeże zrębki lub kora, mogą zawierać niekorzystne dla rozwoju roślin garbniki oraz formy przetrwalnikowe szkodników i patogenów, dlatego przed wykorzystanym ich w ogrodzie należy wcześniej je przekompostować.
Liście do ściółkowania? Nie wszystkie się nadają
Jest jeszcze jeden błąd, który zdarza nam się popełniać podczas ściółkowania roślin. Jesienią, gdy opadną z drzew liście, zgrabiamy je na rabaty, tworząc izolacyjną warstwę ściółki. I jest to dobry pomysł, o ile tylko liście są zdrowe i pochodzą z odpowiednich drzew, gdyż do ściółkowania nie nadają się liście z objawami chorób ani liście posiadające w składzie sporo garbników (np. liście dębu, orzecha włoskiego).