Spis treści
- Jesienne i zimowe problemy z kwiatami doniczkowymi często są spowodowane przez grzejące kaloryfery
- Jeśli chcesz, żeby kwiaty doniczkowe dobrze rosły, to jesienią i zimą zwróć uwagę na światło oraz wilgotność powietrza
- Kaktusy i sukulenty latem lubią ciepło, ale zimą wolą chłód. Nie przegrzewaj ich przy kaloryferze
- Zobacz kwiaty doniczkowe, które mogą stać przy kaloryferze
Jesienne i zimowe problemy z kwiatami doniczkowymi często są spowodowane przez grzejące kaloryfery
Kwiaty doniczkowe uprawiane w naszych domach i mieszkaniach to zwykle rośliny pochodzące z tropikalnych rejonów świata, dlatego ich wymagania są dość szczególne. Wysoka temperatura, dużo światła i podwyższona wilgotność podłoża oraz powietrza to dla nich najlepsze warunki do wzrostu i rozwoju. W mieszkaniu trudno jest jednak zapewnić je roślinom w okresie zimowym. Wynika to przede wszystkim z mniejszej ilości światła słonecznego. Ale dużym problemem są także grzejące kaloryfery, które wprawdzie zapewniają ciepło, ale także wysuszają powietrze. Tworzy to trudne warunki dla naszych kwiatów.
Jeśli chcesz, żeby kwiaty doniczkowe dobrze rosły, to jesienią i zimą zwróć uwagę na światło oraz wilgotność powietrza
Większość kwiatów doniczkowych lubi światło, ale rozproszone. Szczególną uwagę powinniśmy zwracać na to latem. Niewiele roślin wytrzyma np. bezpośrednie nasłonecznienie na parapecie południowego okna. Jednak zimą sytuacja się zmienia. Na naszej szerokości geograficznej dzień jest krótki, a słońce „wędruje” nisko po niebie. Warto zadbać o to, żeby rośliny miały jak najwięcej światła – warto je przenieść na najlepiej oświetlone parapety (zimą również na południowym nie grozi im poparzenie). Warto przykręcić grzejniki, które się pod nimi znajdują.
Inny problem dla kwiatów doniczkowych, który pojawia się jesienią i zimą, to grzejące kaloryfery, które wysuszają powietrze. Mogłoby się wydawać, że tropikalne rośliny lubią wysokie temperatury. Jednak problem w tym, że grzejniki nie tylko podnoszą temperaturę, ale również wysuszają powietrze. A zdecydowana większość roślin lubi powietrze wilgotne. Jeśli w naszym mieszkaniu powietrze jest suche (również dla nas wilgotność powinna wynosić 40–60%), warto korzystać z nawilżaczy albo w pobliżu kwiatów postawić miskę z wodą (oczywiście może być jakaś dekoracyjna). Rośliny warto też zraszać, ale pamiętajmy, że nie wszystkie to tolerują.
Jesienią i zimą uważajmy też na kwiaty podczas wietrzenia. Róbmy to tak, żeby zimne powietrze nie owiewało bezpośrednio roślin, bo tak dużej i nagłej różnicy temperatur nie zniosą żadne kwiaty.
Kaktusy i sukulenty latem lubią ciepło, ale zimą wolą chłód. Nie przegrzewaj ich przy kaloryferze
Większość kaktusów i sukulentów należy wprawdzie do roślin, którym suche powietrze nie przeszkadza, dobrze znoszą też wysokie temperatury. Jest jednak jeden problem – one lubią ciepło tylko latem. Jesienią i zimą większość z nich doceni okres odpoczynku, z ograniczonym podlewaniem i obniżoną temperaturą. A więc sąsiedztwo grzejącego kaloryfera nie jest dla nich wskazane. Zimą w chłodzie dobrze czują się m.in. kaktusy oraz grubosze, eszewerie, eonia, wilczomlecze doniczkowe (np. trój- i pięciożebrowy).
Zobacz kwiaty doniczkowe, które mogą stać przy kaloryferze
Do roślin doniczkowych, które są odporne na pracujące kaloryfery, należą m.in. sępolie (fiołki afrykańskie), sansewierie, zamiokulkasy, zielistki, ale takich gatunków jest więcej. Zobacz w galerii, jakie kwiaty doniczkowe mogą stać przy kaloryferze.
