Polskie dekady budownictwa mieszkaniowego

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Blok mieszkalny z wielkiej płytyW epoce gierkowskiej budowało się ponad 200 tysięcy mieszkań rocznie, dziś buduje się ich 2 razy więcej. W latach 70-tych budowano przede wszystkim bloki z wielkiej płyty.
Blok mieszkalny z wielkiej płytyW epoce gierkowskiej budowało się ponad 200 tysięcy mieszkań rocznie, dziś buduje się ich 2 razy więcej. W latach 70-tych budowano przede wszystkim bloki z wielkiej płyty.
Na powojenne losy budownictwa mieszkaniowego w Polsce składają się dekady zmagań z niedostatkiem lokali oraz ich wątpliwą jakością. To jednocześnie droga, w trakcie której wygląd i dostępność wymarzonych "czterech ścian" uległy istotnym przeobrażeniom.

Trudne początki

Odbudowa zniszczonego wojną kraju, który według szacunków stracił około 2 miliony mieszkań, stanowiła poważne wyzwanie. Miasta odradzały się powoli. Sytuacji nie poprawiały kolejne centralne plany gospodarcze, w których stawiano na rozwój przemysłu ciężkiego i zbrojeniowego. Tłoczenie się kilku rodzin pod jednym dachem i wieloletnie oczekiwanie na własne lokum to dziś tematy licznych anegdot na temat życia w Polsce czasów Bieruta czy Gomułki. Ciemne kuchnie, ciasne pomieszczenia mieszkalne, odstraszająca architektura i niska jakość materiałów budowlanych skutecznie dopełniają ponury obraz tego okresu.

Era budynków z wielkiej płyty

Zmianę w budownictwie mieszkaniowym miała przynieść dynamiczna epoka gierkowska, gdy budowało się ponad 200 tysięcy mieszkań rocznie, a instancje partyjne poszczególnych regionów uchwalały ambitne plany inwestycyjne. Powstające w latach 70-tych osiedla z wielkoformatowych prefabrykatów znacznie zwiększyły liczbę posiadaczy własnego M. Jednak liczba wytworów "fabryk domów" nie szła w parze z jakością, czego skutki odczuwa wielu z nas do dziś. Jednocześnie dla sporej części społeczeństwa mieszkanie nadal pozostawało w sferze marzeń, na co wpływ miało zwolnienie tempa budownictwa w ostatniej dekadzie PRL.

Rynek mieszkaniowy cały czas do przodu

Zmiany w budownictwie mieszkaniowym na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat dokonały się na wielu polach. Nowoczesna architektura i techniki budowlane, komfortowe wyposażenie wnętrz, lecz także różne formy własności i użytkowania lokali są widocznym przejawem postępu. Odpowiedzialność za inwestycje przejął kapitał prywatny, który stopniowo zapełnia lukę mieszkaniową zarówno w centrach, jak i na obrzeżach miast. Obok kolorowych plomb z początku lat dziewięćdziesiątych pojawiają się nowoczesne apartamentowce, których wygląd ma estetycznie uzupełniać krajobraz otoczenia.

Dwa razy więcej niż 15 lat temu

Kryzys gospodarczy spowolnił nieco rozwój tego sektora, choć w 2010 roku wg danych GUS oddano do użytku ponad 135 tysięcy mieszkań, czyli dwa razy więcej niż 15 lat wcześniej.

Ostatnie perturbacje gospodarcze powodują też, że chętniej decydujemy się na mniejsze lokale, które jednak nie mają już nic wspólnego z ciasnymi klitkami z poprzedniego ustroju. Deweloperzy coraz częściej starają się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom potencjalnych klientów, realizując inwestycje, oferujące komfortowo wyposażone apartamenty, możliwie dogodną lokalizację i rozwiniętą infrastrukturę. Wzmożony ruch na budowach wskazuje, że pozytywnie oceniają popyt na powstające mieszkania. 

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom