- Jest to budynek na lata, solidnie zbudowany i wykończony, ale bez przepychu. Jest w nim to co w obecnych czasach jest potrzebne do zapewnienia właściwych warunków pracy i przyjmowania interesantów. Dawnej jeździło się samochodami bez klimatyzacji, teraz trudno sobie to wyobrazić. W naszych pokojach ona też będzie – informuje prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Kielcach, Jan Wilczyński.
Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć
Dodaje, że w budynku nie przewidziano żadnych zbytków. – Ze starej siedziby zabieramy meble, nie kupujemy nic nowego. Mój pokój będzie mniejszy więc część umeblowania muszę zostawić na Mielczarskiego – tłumaczy prezes. - Budynek został zaprojektowany pod nasze potrzeby. Jego powierzchnia jest ponad dwa razy mniejsza niż starego, ponieważ mamy dużo mniej pracowników niż kilkanaście lat temu. Dla każdego pracownika przewidziano miejsce pracy i pomieszczenia na dokumenty, ani jednego pokoju więcej niż wynika to z obecnych potrzeb. Koszty utrzymania nowej siedziby będą dużo niższe niż starej.
Budynek ma oryginalną formę, jest dwuskrzydłowy. W podpiwniczeniu urządzono pomieszczenia na dokumenty. – W pokojach na piętrach pracownicy mają trzymać papiery potrzebne tylko do bieżącej pracy, na pozostałe jest miejsce w archiwum, do którego można zejść w każdej chwili. W podziemiach znajduje się także nowoczesna, wzorcowa wymiennikownia ciepła obsługująca nasz budynek – tłumaczy.
Na parterze, tuż przy wejściu zlokalizowano punkt obsługi interesantów, którego firma nie miała w starej siedzibie. – Klienci nie będą musieli chodzić od pokoju do pokoju, w jednym miejscu załatwią sprawę – dodaje prezes.
Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć
Pokoje są dwu, trzy i jednoosobowe. Pracownicy mają do dyspozycji dwie kuchnie, po jednej na piętrze. W budynku są windy. Klatka schodowa jest pełna światła ponieważ w dachu zamontowane szklane świetliki. Biurowiec został wyposażony w baterie słoneczne, które zapewniają ekologiczne ogrzewanie wody. Elewacja jest wykonana ze szkła i metalu. Przy budynku jest parking na około 70 samochodów.
Wokół nowej siedziby ciepłowników powstają bloki budowane przez kilku deweloperów.
– Gdy przygotowywaliśmy inwestycję między ulicą Poleską, Leszczyńska i Domaszowska była łąka, nasza budowa stała się inspiracją do zagospodarowania tego terenu. Nasz budynek jako jedyny ma podpiwniczenie. Inni inwestorzy bali się je budować, ponieważ teren jest podmokły. Wodą sięga do 1,5 metra wysokości fundamentów, ale zastosowaliśmy specjalną technologię izolacji i nie ma zagrożenia przemakania.
Biurowiec powstał dwa miesiące wcześniej niż wynika to z umowy z wykonawcą. Przeprowadzka potrwa do tygodnia, a interesanci będą przyjmowani w nowej siedzibie od 1 września. Teraz trwają odbiory techniczne.
Agata KOWALCZYK
