Niższe limity w Rodzinie na swoim: jak je ominąć

Niebawem w programie Rodzina na swoim nastąpią zmiany. Do najważniejszych należy obniżenie wskaźnika służącego do obliczania limitów cenowych z obecnych 1,4 do 1,0 dla rynku pierwotnego i 0,8 dla rynku wtórnego. Może to doprowadzić do znacznego zmniejszenia liczby zawieranych transakcji.

Źródło: Dział Badań i Analiz firmy Emmerson S.A. na podst. http://bgk.pl

Przykładowo obecnie limit cenowy dla Warszawy wynosi około 9,8 tys. zł/m2, po obniżeniu wskaźników jego poziom spadłby do około 7 tys. zł/m2 dla mieszkań z rynku pierwotnego oraz 5,6 tys. zł/m2 dla tych z drugiej ręki. Bardzo źle wygląda sytuacja w Krakowie – aby skorzystać z rządowych dopłat trzeba by kupić nowe mieszkanie o maksymalnej cenie niewiele powyżej 4,7 tys. zł/m2. W Krakowie możliwe jest znalezienie nielicznych inwestycji, które pozwolą zakupić mieszkanie od dewelopera mieszczące się w nowym limicie cenowym. Niestety na rynku wtórnym znalezienie lokum odpowiadającego nowym wymogom (niecałe 3,8 tys. zł/m2), byłoby praktycznie niemożliwe. Podobna sytuacja ma miejsce w innych miastach.

Jak poradzić sobie ze zbyt niskimi limitami cenowymi

Można się spodziewać, że taka sytuacja sprawi, że właściciele mieszkań chcąc pójść na rękę drugiej stronie transakcji, będą sprzedawali swoje lokale po cenach spełniających nowe wymogi Rodziny na swoim.

Taka transakcja będzie mogła dojść do skutku, gdy kupujący zgodzi się uiścić dodatkową opłatę za np. umeblowanie mieszkania równą różnicy między ceną wyjściową a transakcyjną. Dzięki temu sprzedawca uzyska cenę, którą sobie założył, a nabywca skorzysta z preferencyjnego kredytu hipotecznego.

Firmy deweloperskie prawdopodobnie również zdecydują się na podobne działania, czyli sprzedaż lokali mieszkalnych po niższych stawkach. Natomiast pozostałe koszty zostaną przerzucone na sprzedawane oddzielnie garaże, lub miejsca parkingowe, których cena wzrośnie, a które już obecnie w części inwestycji są obowiązkowe.

W takiej sytuacji wydaje się, że po wejściu w życie zapowiadanych zmian znacznej obniżce ulegną ceny ofertowe mieszkań, jednak rzeczywiste koszty zakupu nie będą dużo niższe. Rynek mieszkaniowy powinien się przygotować na wyzwanie, którym będzie ostateczna likwidacja programu Rodzina na swoim z końcem 2012 r.