Termomodernizacja polega na dokonaniu takich zmian w budynku, dzięki którym będzie z niego uchodziło na zewnątrz mniej ciepła. Zacząć należy od docieplenia tzw. skorupy budynku, czyli ścian zewnętrznych, stropodachu, okien i drzwi zewnętrznych. W tym celu najlepiej zatrudnić audytora energetycznego. Oceni on, które części domu wymagają modernizacji.
Zobacz też: Jak przygotować grzejniki i centralne ogrzewanie do sezonu grzewczego
Koszty termomodernizacji budynku są oczywiście uzależnione od jej zakresu. Zwykle wynoszą od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
- Czas zwrotu inwestycji również zależy od wielu czynników, przede wszystkim od tego, jakim źródłem ciepła ogrzewamy budynek w sezonie grzewczym. Jeżeli jest to tanie paliwo, np. węgiel kamienny czy ekogroszek, czas zwrotu się wydłuży. W przypadku paliwa droższego, przykładowo gazu ziemnego, na zwrot kosztów poczekamy krócej, 5–10 lat – mówi Konrad Witczak, specjalista ds. norm i standardów z firmy ROCKWOOL Polska.
Niestety w Polsce termomodernizacja nie jest zbyt popularna wśród inwestorów indywidualnych. Wynika to głównie z tego, że w naszym kraju brakuje efektywnych programów wsparcia dla osób chcących termomodernizować swoje domy.
Zobacz też: Przegląd kotła: jak często go zlecać i komu
Innym sposobem na obniżenie kosztów ogrzewania budynku jest poprawa instalacji systemów grzewczych, np. dzięki montażowi głowic i zaworów termostatycznych. Dobrym pomysłem będzie także umieszczenie za grzejnikami ekranów refleksyjnych. Oprócz tego warto pamiętać o odpowiedniej wentylacji domu.