Nieuchronnie zbliża się teoretyczny okres żywotności budynkówz wielkiej płyty – przypominają eksperci budowlani. A problem ten nie dotyczy małego odsetka społeczeństwa ale od kilku do kilkunastu milionów Polaków. Tymczasem wciąż nie wiemy, jaki jest faktyczny stan techniczny polskich zasobów mieszkaniowych z wielkiej płyty. A w doniesieniach na ten temat mity wciąż górują nad faktami.
Z danych zebranych podczas Narodowego Spisu Powszechnego przeprowadzonego w 2011 r. wynika, że budynki datowane na okres między 1945 a 1989 rokiem stanowią dominującą kategorię w całym zasobie mieszkaniowym. W skali kraju jest to 56% zasobu mieszkaniowego. W przypadku województw tzw. ściany wschodniej udział mieszkań z czasów PRL sięga nawet 70%. Można zatem przyjąć, że tzw. problem wielkiej płyty dotyczy pokaźnej części polskiego społeczeństwa. Sejmowa Komisja Infrastruktury szacuje, że takich osób jest w naszym kraju około 10,5–11 milionów.