Mieszkamy u teściów i nie prędko się to zmieni – żali się Grzegorz Kaźmierczak z Torunia. – Chcemy skorzystać z Rodziny na swoim. Mieliśmy nawet doradcę finansowego, ale nie dostaniemy kredytu hipotecznego.
– Chcemy kupić dom – mówi Katarzyna Solińska z Bydgoszczy. – Wątpimy jednak, czy uda się nam to do grudnia tego roku, nim wygaśnie program. Nie mamy żadnej historii kredytowej. Potrzeba na to czasu. A program pożyczek się kończy.
Warto przeczytać: Kiedy i co zastąpi kończącą się Rodzinę na swoim
Co będzie w zamian programu Rodzina na swoim
Jednym z pomysłów jest stworzenie specjalnego systemu oszczędzania. – Chodzi o to, aby zachęcić ludzi mających niższe dochody do odkładania przez wiele lat na własne mieszkanie – wyjaśnia Jacek Furga przewodniczący komitetu ds. finansowania nieruchomości Związku Banków Polskich.
Plan długoterminowego oszczędzania to nie wszystko. – Dojście do prawa własności mieszkania poprzez wieloletni jego najem, czy dopłaty do energooszczędnych domów to inne pomysły – wymienia Bartosz Turek, analityk Home Brokera. – Prace nad nimi są jednak dopiero na samym początku. Dlatego raczej nie zastąpią RnS, która zniknie z końcem roku.
Polubiliśmy Rodzinę na swoi
– Program cieszy się wciąż sporą popularnością – uważa Jacek Głazik, doradca finansowy z Capital Home. – To dosyć duże wsparcie dla budżetów gospodarstw domowych, które za chwilę się skończy. Po wakacjach i pod koniec roku będzie pewnie więcej takich transakcji.
Przy wsparciu programu Rns w Bydgoszczy wzięto 2828 takich kredytów, w Toruniu 1693, a w reszcie województwa kujawsko-pomorskiego – 5287.
Obecnie w Bydgoszczy i Toruniu niemal wszystkie mieszkania oferowane na rynku pierwotnym można kupić korzystając z dofinansowania. Infografika prezentuje limity cenowe obowiązujące w regionie.

Ostatnia zmiana limitów cen metra kwadratowego mieszkania miała miejsce w kwietniu. Kolejna (ostatnia przed wygaszeniem programu) nastąpi 1 października.
– Limity cenowe mogą się zmienić – ostrzega Głazik. – I w wyniku tego część mieszkań może wypaść z oferty. Niektóre ciekawsze mogą zostać wykupione wcześniej. Wydaje się, że teraz jest dobry moment na zakup własnego M.
Jest się za czym rozglądać
– Rata takiego 30-letniego kredytu w wysokości 200 tysięcy złotych to przez pierwszych osiem lat 710–770 złotych, zamiast około 1240 złotych w przypadku kredytu złotówkowego bez dopłat – wylicza Halina Kochalska z Open Finance. – Preferencyjny kredyt, do którego klientowi przez osiem lat państwo dopłaca około połowy odsetek, kierowany jest do osób nie posiadających praw do nieruchomości. Mogą to być osoby samotne, małżeństwa i samotnie wychowujący dziecko.
Można kupić w ten sposób mieszkanie o maksymalnej wielkości 75 mkw., przy czym dofinansowanie kredytu liczy się do 50 mkw. dla rodzin i osób samotnie wychowujących dzieci. Dla singli limit dofinansowania ustawiony jest na poziomie 30 mkw., lokal może mieć jednak powierzchnię do 50 mkw.
Kredytem z dopłatami można sfinansować również zakup lub budowę domu. Warunek, to maks. powierzchnia wynosząca 140 mkw., przy czym dopłata obejmuje 70 mkw. Cena metra kwadratowego musi się zmieścić w limitach.
