Kujawsko-pomorskie: zainteresowanie programem Rodzina na swoim

Katarzyna Piojda, Katarzyna Paczewska
Fot. Monika Wieczorkowska
Fot. Monika Wieczorkowska  
Wnioski o kredyt z dopłatami do odsetek można składać jeszcze do końca tego roku. Problemem przy jego otrzymaniu jest zdolność kredytowa. Nie wszystkie dochody są też akceptowane przez bank.

Mieszkamy u teściów i nie prędko się to zmieni – żali się Grzegorz Kaźmierczak z Torunia. – Chcemy skorzystać z Rodziny na swoim. Mieliśmy nawet doradcę finansowego, ale nie dostaniemy kredytu hipotecznego.

– Chcemy kupić dom – mówi Katarzyna Solińska z Bydgoszczy. – Wątpimy jednak, czy uda się nam to do grudnia tego roku, nim wygaśnie program. Nie mamy żadnej historii kredytowej. Potrzeba na to czasu. A program pożyczek się kończy. 

Warto przeczytać: Kiedy i co zastąpi kończącą się Rodzinę na swoim

Co będzie w zamian programu Rodzina na swoim

Jednym z pomysłów jest stworzenie specjalnego systemu oszczędzania. – Chodzi o to, aby zachęcić ludzi mających niższe dochody do odkładania przez wiele lat na własne mieszkanie – wyjaśnia Jacek Furga przewodniczący komitetu ds. finansowania nieruchomości Związku Banków Polskich.

Plan długoterminowego oszczędzania to nie wszystko. – Dojście do prawa własności mieszkania poprzez wieloletni jego najem, czy dopłaty do energooszczędnych domów to inne pomysły – wymienia Bartosz Turek, analityk Home Brokera. – Prace nad nimi są jednak dopiero na samym początku. Dlatego raczej nie zastąpią RnS, która zniknie z końcem roku.

Polubiliśmy Rodzinę na swoi

 – Program cieszy się wciąż sporą popularnością – uważa Jacek Głazik, doradca finansowy z Capital Home. – To dosyć duże wsparcie dla budżetów gospodarstw domowych, które za chwilę się skończy. Po wakacjach i pod koniec roku będzie pewnie więcej takich transakcji.

Przy wsparciu programu Rns w Bydgoszczy wzięto 2828 takich kredytów, w Toruniu 1693, a w reszcie województwa kujawsko-pomorskiego – 5287.

Obecnie w Bydgoszczy i Toruniu niemal wszystkie mieszkania oferowane na rynku pierwotnym można kupić korzystając z dofinansowania. Infografika prezentuje limity cenowe obowiązujące w regionie.

 

Fot. Monika Wieczorkowska
Fot. Monika Wieczorkowska  

Ostatnia zmiana limitów cen metra kwadratowego mieszkania miała miejsce w kwietniu. Kolejna (ostatnia przed wygaszeniem programu) nastąpi 1 października.

– Limity cenowe mogą się zmienić – ostrzega Głazik. – I w wyniku tego część mieszkań może wypaść z oferty. Niektóre ciekawsze mogą zostać wykupione wcześniej. Wydaje się, że teraz jest dobry moment na zakup własnego M.

Jest się za czym rozglądać

– Rata takiego 30-letniego kredytu w wysokości 200 tysięcy złotych to przez pierwszych osiem lat 710–770 złotych, zamiast około 1240 złotych w przypadku kredytu złotówkowego bez dopłat – wylicza Halina Kochalska z Open Finance. – Preferencyjny kredyt, do którego klientowi przez osiem lat państwo dopłaca około połowy odsetek, kierowany jest do osób nie posiadających praw do nieruchomości. Mogą to być osoby samotne, małżeństwa i samotnie wychowujący dziecko.

Można kupić w ten sposób mieszkanie o maksymalnej wielkości 75 mkw., przy czym dofinansowanie kredytu liczy się do 50 mkw. dla rodzin i osób samotnie wychowujących dzieci. Dla singli limit dofinansowania ustawiony jest na poziomie 30 mkw., lokal może mieć jednak powierzchnię do 50 mkw.

Kredytem z dopłatami można sfinansować również zakup lub budowę domu. Warunek, to maks. powierzchnia wynosząca 140 mkw., przy czym dopłata obejmuje 70 mkw. Cena metra kwadratowego musi się zmieścić w limitach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom