Kredyty mieszkaniowe. Banki zaostrzyły kryteria ich przyznawania

redakcja NTO, Dorota Richter
O kredyt we franku szwajcarskim coraz trudniej. O kredyt we franku szwajcarskim coraz trudniej.
O kredyt we franku szwajcarskim coraz trudniej. O kredyt we franku szwajcarskim coraz trudniej. sxc
Kredyt we frankach zarezerwowany jest już wyłącznie dla ludzi z grubym portfelem. A będzie jeszcze trudniej.

Marek i Renata z Opola małżeństwem są od roku. I jak wszyscy młodzi na dorobku, marzą o własnym mieszkaniu. – Niestety, nie stać nas na nie – mówią. – Na razie mieszkamy u moich rodziców, ale to tylko tymczasowe. Chcemy założyć rodzinę, mieć dzieci – dodaje Renata.

Niestety, dziś szanse tej pary na własne „M" są niewielkie. Marek jest mechanikiem samochodowym, zarabia niecałe 2 tysiące złotych na rękę. Ma umowę na czas określony. Renata za pół etatu w supermarkecie miesięcznie dostaje niecałe 1000 zł. Dla banku nie są więc „wartościowymi" klientami. – Jesteśmy za bogaci na socjal, a za biedni, by samodzielnie żyć. Nie wiem, czy się z tego śmiać czy płakać – wzdycha dziewczyna.

Zobacz równieąż: Mieszkania dla młodych osób: problemy z zakupem

Kiedyś szansą dla młodych małżeństw był program „Rodzina na swoim", który zakłada, że rząd przez 8 lat spłaca połowę miesięcznych odsetek od kredytu zaciągniętego na kupno mieszkania. Dziś jednak, jak twierdzą eksperci, ten program istnieje już tylko na papierze.

– 31 sierpnia w życie weszła nowelizacja ustawy. Drastycznie zmniejszono w niej cenę za metr kwadratowy mieszkania, które może zostać objęte dopłatą – tłumaczy Monika Pellar, doradca finansowy opolskiego oddziału Home Broker.

Do tej pory prawie 70 proc. mieszkań z rynku wtórnego (używane) i pierwotnego (nowe) kwalifikowało się do dofinansowania. Po zmianach – zaledwie 10 proc. Przykład: kredyt z dopłatą można dostać na nowe mieszkanie, którego cena za mkw. w Opolu wynosiłaby 3864,01 zł. – Tymczasem deweloperzy najczęściej oferują lokale po 4500 zł za metr kwadratowy – wyjaśnia doradca finansowy.

Na tym jednak nie koniec złych wiadomości. Przez zawirowania na światowych giełdach również o kredyt w popularnym do tej pory franku szwajcarskim trudno.

– Z tej formy kredytowania wycofały się prawie wszystkie banki, a te, które je j eszcze oferują, bronią się przed ich udzieleniem - wyjaśnia Monika Pellar. – Wprowadzają wygórowane wymagania dochodowe: od 15 do nawet 50 tys. złotych netto na gospodarstwo domowe, bądź znacząco podwyższają marże. Nawet do 9 proc. - dodaje.

Niestety, od 2012 roku o kredyt hipoteczny na kupno domu czy mieszkania będzie jeszcze trudniej.

Do końca 2011 banki muszą wprowadzić założenia tzw. rekomendacji „S", której celem jest obniżenie ryzyka kredytowego. – A to w praktyce oznacza spadek dostępności kredytów mieszkaniowych - dodaje Monika Pellar.

Dziś ok. 60 proc. kredytów mieszkaniowych udzielanych jest na okres 30 lat, niektóre nawet na dłużej. – Dłuższy okres kredytowania zwiększa bowiem zdolność kredytową, czyli maksymalną kwotę pożyczki, o którą można się starać – wyjaśnia Monika Pellar.

Zmniejszy się zdolność kredytowa

Po zmianach banki nadal będą mogły udzielać kredytów na 30 i więcej lat, ale maksymalna kwota, o którą będzie można się starać, zostanie obliczona tak, jakby kredyt miał być spłacany tylko przez 25 lat. – A to oznacza, że zdolność kredytowa przeciętnej rodziny obniży się o około 7 proc. – dodaje Monika Pellar.

W praktyce, by bank chciał nam pożyczyć gotówkę, będzie trzeba zarabiać więcej niż teraz. Przykład: osoba samotna, która chce wziąć 200 tys. zł kredytu i spłacać go przez 35 lat, dziś musi zarabiać 2500 złotych netto. Po zmianach już o 200 zł więcej.

Czy dla przeciętnego Kowalskiego oznacza to koniec marzeń o własnym „M"? Niektórzy analitycy zakładają, że po zmianach przepisów na kredyt nie będzie mógł już sobie pozwolić tylko co piąty potencjalny klient.

– W efekcie ilość sprzedawanych kredytów spadnie o 20 proc. – mówi Monika Pellar, ale dodaje: - Kredyty mieszkaniowe są potrzebne, przecież ludzie muszą gdzieś mieszkać. Alternatywą może być zakup tańszego lokum czy kredyt w euro. Mniejsza ilość udzielanych kredytów może też w konsekwencji spowodować spadek cen nieruchomości.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom