W połowie stycznia banki otrzymały od Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej pismo, na podstawie którego wnioski o kredyt z Rodziną na Swoim, składane pod koniec 2012 roku z dołączoną umową rezerwacyjną nie upoważniają do przyznania kredytu.
Warto wiedzie, że: Spadają ceny mieszkań i koszty kredytów hipotecznych
W efekcie tysiące rodzin może zostać na przysłowiowym lodzie. Ze stanowiskiem ministerstwa nie zgadzają się Polski Związek Firm Deweloperskim (PZFD) oraz Związek Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF). – Będziemy apelować, ponieważ wywołany problem jest sztuczny.
W opinii naszych prawników nie ma podstaw, by odrzucić wniosek o kredyt z załączoną umową rezerwacyjną – mówi Aleksandra Łukasiewicz, która reprezentuje ZFDF.
Pismo z Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej wpłynęło do banków
14 stycznia i zgodnie z jego treścią nie ma możliwości udzielenia kredytu z dopłatą z programu RNS jeśli do wniosku dołączona była umowa rezerwacyjna. Według ministerstwa umową upoważniającą jest umowa deweloperska lub inna umowa cywilnoprawna. Dlaczego więc właśnie teraz ministerstwo postanowiło wystosować pismo do banków, gdy dołączanie do wniosków samej umowy rezerwacyjnej było powszechną praktyką w czasie całego 2012 roku?