Kotły zgazowujące drewno: jak działają i czy warto w nie inwestować

Decydując się na konkretny sposób ogrzewania domu najlepiej skupić się na tym, był on ekonomiczny, względnie bezobsługowy i ekologiczny. Tym razem przybliżamy temat kotłów zgazowujących drewno. 

Drewno to tani materiał opałowy

Oprócz stosunkowo niskiej ceny drewno ma też taki plus, że jest powszechnie dostępne w naszym kraju. Z tych względów warto wziąć ten opał pod uwagę decydując się na nowoczesny systemy ogrzewania. W odróżnieniu od węgla i gazu, drewno jest surowcem odnawialnym. Ponadto przy odpowiednim sposobie spalania jest to paliwo dużo bardziej ekologiczne od węgla.

Ekologiczne spalanie drewna zapewniają kotły, które oparte są na technologii zgazowywania drewna, czyli zamiany drewna w tzw. holzgas (gaz drzewny).

Dowiedz się: Czy kocioł na paliwo stałe się opłaca

– Proces zgazowywania to nic innego, jak podgrzewanie drewna w celu wytworzenia gazu drzewnego. Następnie gaz spalany jest w ceramicznej komorze kotła, co gwarantuje optymalne wypalenie wszystkich substancji i bardzo wysoką sprawność urządzenia grzewczego. Nowoczesne kotły oparte na tej technologii mają bardzo wysoką, bo nawet 90-procentować sprawność. Co równie ważne, właściwie zainstalowane i obsługiwane kotły zgazowujące drewno cechują się również wieloletnią bezawaryjną pracą – mówi Tomasz Bączyk z firmy Mora Polska.

Zgazowywanie drewna jest rozwiązaniem znanym i sprawdzonym. Pierwsze takie generatory gazu drzewnego (tzw. gazogeneratory) powstały już w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Paliwo przez nie produkowane służyło do napędzania samochodów i statków. Dziś te wysokowydajne urządzenia stosuje się do ogrzewania domów.

– Istotną zaletą nowoczesnych kotłów zgazowujących drewno jest, to że są one wyposażone w wentylator spalinowy ułatwiający rozpalanie oraz eliminujący problemy zadymienia kotłowni. Obszerna komora załadowcza paliwa usytuowana jest powyżej komory dopalania gazów pełniącej również rolę popielnika, co istotnie ułatwia załadunek opału. Prawidłowo dobrany do budynku kocioł zgazowujący, obsługiwany we właściwy sposób ładuje się dwa, maksymalnie trzy razy na dobę – dodaje Tomasz Bączyk. Takie rozwiązanie grzewcze jest optymalne na przykład dla osób, które mają kominek i palą w nim drewnem. Zakupują wtedy tylko jeden rodzaj paliwa grzewczego – drewno liściaste, spalane zarówno w kominku, jak i w kotle.

Rozwiązaniem, które pomaga jeszcze efektywniej wykorzystać produkowane ciepło, są zbiorniki akumulacyjne. Bardzo często stosuje się je w zestawach z kotłem zgazowującym. Mają one gromadzić wyprodukowane ciepło i oddawać je do układu, gdy będzie to konieczne.

Należy pamiętać o tym, że kluczowym parametrem zarówno przy użytkowaniu kominka, jak i kotła zgazowującego jest wilgotność drewna, którym palimy. Od wilgotności opału zależy bowiem wydajność oraz żywotność urządzeń.

Warto przeczytać: Czym palić w kominku - drewnem, brykietem, peletem? 

Do palenia w kotle i kominku należy stosować tylko drewno suche, o zawartości wody w granicach 18–20 procent. Takie drewno możemy uzyskać po przechowaniu go przez około 1,5–2 sezony. Wyższa wilgotność opału obniża sprawność pracy kotła oraz zmniejsza jego moc. Do tego dochodzi oczywiście zwiększenie zużycia opału.

Uwaga! Podczas procesu spalania wilgotnego paliwa dochodzi do wytwarzania się dużych ilości pary wodnej zbierającej się na ścianach kotła. Mamy wtedy do czynienia z powstaniem związków smolistych i kwasowych, które wpływają na znacznie szybsze niszczenie każdego kotła i systemu kominowego, bez względu na rodzaj stosowanego paliwa. Rozwiązaniem takiego problemu może być zakup drewna sezonowanego.

Dzięki optymalnemu zaprojektowaniu systemu grzewczego w nowym domu jego użytkowanie będzie komfortowe dla domowników, a przy tym rachunki za ogrzewanie nie nadwyrężą rodzinnego budżetu. Decydując się na rodzaj systemu grzewczego, warto też wybrać sprawdzone rozwiązania, których serwis będzie ogólnie dostępny, szczególnie w okolicy, w której mieszkamy. 

Dowiedz sie: Jak bezpiecznie przeżyć sezon grzewcy