Koniec z tanim ogrzewaniem?

W 2015 roku zacznie obowiązywać unijna dyrektywa, która do roku 2020 nakaże Polsce poprawę jakości powietrza. Jeśli nie dostosujemy się do tych regulacji, to Bruksela będzie nakładać na nas bardzo wysokie kary finansowe, które mogą sięgać kilkuset tysięcy euro dziennie.

 Zakaz używania pieców węglowych na pewno będzie oznaczał dla wielu gospodarstw domowych poniesienie znacznych kosztów związanych z koniecznością wymiany kotłów i instalacji, ale też później znacznie wyższymi kosztami zużycia droższych paliw – gazu, oleju napędowego, bądź wykorzystania energii elektrycznej.

W lecie tego roku Urząd Miejski w Radomiu zaliczył pierwszą nieudaną próbę realizacji programu dotowania wymiany ogrzewania węglowego na ekologiczne. Właściciele posesji mogli liczyć na zwrot nawet do 80 procent kosztów inwestycji. Realizacja projektu została jednak wstrzymana, bo zakwestionowała ją Regionalna Izba Obrachunkowa. Chodziło o to, że wbrew przepisom z dotacji nie mogli korzystać firmy.

– Cały program będzie mógł być kontynuowany po zmianie zasad i regulaminu. Na razie jednak nowe przepisy nie zostały opracowane – mówi Ryszarda Kitowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Radomiu.
Jakie wydatki będą ponosili mieszkańcy Radomia ogrzewający swoje domu piecami węglowymi, jeśli będą musieli zmienić źródło ogrzewania? Część z nich zapewne skorzysta z ciepła sieciowego dostarczanego w Radomiu przez Radpec. Obecnie przedsiębiorstwo to ogrzewa około 60 procent budynków w mieście.

– Kwestia przyłączenia do sieci domków jednorodzinnych to rzecz zupełnie indywidualna. W niektórych miejscach jest to łatwiejsze, w innych w zasadzie prawie niemożliwe. W tym roku przyłączyliśmy zaledwie dwóch odbiorców indywidualnych do sieci – mówi Piotr Nowak z radomskiego Radpecu.
Koszty inwestycji przyłączenia budynku do sieci w dwóch trzecich pokrywa Radpec, w jednej trzeciej zainteresowany właściciel budynku.

Według opracowania przygotowanego dla radomskiego magistratu wiemy, że w grupie budynków w mieście ogrzewanych indywidualnie 31,5 procent powierzchni ogrzewanych jest przy pomocy kotłów węglowych, a 21,4 procent – pieców węglowych. Kotły gazowe ogrzewają 32,4 procent powierzchni, ogrzewanie elektryczne 6,3 procent powierzchni, kotły na drewno 2,1 procent, inne paliwa – 6,2 procent.
Likwidacja pieców węglowych ma zmniejszyć emisję zanieczyszczeń powietrza. Warto jednak zauważyć, że jakość powietrza w Radomiu jest nieporównywalna lepsza niż w czasach Polski Ludowej.

Węgiel i drewno najtańsze

Koszty ogrzewania metra kwadratowego powierzchni użytkowej w Radomiu według opracowania przygotowanego na zlecenie Urzędu Miejskiego.

1. Najdroższy jest gaz propan butan. Koszt ogrzewania metra kwadratowego budynku tym paliwem przed termomodernizacją wynosi ponad 100 złotych, a po termomodernizacji 61,4 złotego.
2. Na drugim miejscu listy najdroższych źródeł ciepła jest kocioł olejowy (85,3 złotego w budynku przed termomodernizacją, 52,3 złotego – po termomodernizacji).
3. Jeśli chcemy ogrzewać dom energią elektryczną i wykorzystywać ogrzewanie akumulacyjne to koszty będą wynosiły odpowiednio 75,5 złotego i 47,2 złotego.
4. Tańszy jest kocioł na gaz ziemny (49,1 oraz 32,7 złotego za metr kwadratowy powierzchni w zależności od tego, czy budynek jest ocieplony, czy nie).
5. Ogrzewanie ciepłem sieciowym kosztuje – w zależności od taryfy - od 37,5 złotego do 39,7 złotego za metr kwadratowy jeśli budynek jest przed termomodernizacją oraz 23,5 złotego do 24,1 złotego w budynku docieplonym.
6. Używanie tradycyjnych kotłów węglowych, które mają być zakazane, to koszt wynoszący odpowiednio 24 i 39 złotego. Najtańsze jest drewno opałowe (22,3 oraz 36,3 złotego) a także węglowy kocioł retortowy - 19,7 oraz 32,1 złotego.