Kanny o liściach jak banany. Jak o nie zadbać jesienią?

Kwiat kannyW ogrodzie liście i kwiaty pacioreczników będą cieszyć oczy do samych przymrozków.
Kwiat kannyW ogrodzie liście i kwiaty pacioreczników będą cieszyć oczy do samych przymrozków. Ilona Burkowska
Kanny zwane paciorecznikami są starą rośliną uprawną Inków. Dostarczały im jadalnych bulw. Mimo że kanny pochodzą z gorącego klimatu, całkiem dobrze czują się u nas. Trzeba je tylko wykopać na zimę.

Kanny kwitną całe lato, aż do przymrozków

Kanny najładniej wyglądają w grupie, na przykład na środku trawnika. Choć według wskazań powinny raczej rosnąć w zacisznym, ale nasłonecznionym kącie ogrodu, bo nie przepadają za silnymi wiatrami.

Lubią ziemię bogatą w składniki odżywcze, o odczynie 6,5–7,0. Muszą mieć minimum 6 godzin światła słonecznego dziennie. No i odpowiednią ilość wilgoci. Przesuszenie im nie służy. Należy więc podlewać kanny od maja do sierpnia oraz nawozić.

Kanny mają ponad 350 odmian. Ich liście mogą być w różnych odcieniach zieleni, brązu czy szkarłatu. Kwitnące całe lato, aż do przymrozków, kwiaty mają kolory od białego po ciemnoczerwony, przez różowy, pomarańczowy, żółty czy łososiowy. Zebrane są na szczytach mięsistych pędów w kłosy.

Czytaj też: Wrześniowe sadzenie bylin – które z nich lubią słońce, a które cień 

Nie bez powodu nazywa się je królowymi rabat

Kanny pochodzą z Ameryki Środkowej i Południowej (z jej tropikalnej części). Dużo ich też rośnie na południu Stanów Zjednoczonych, gdzie zresztą jest najwięcej na świecie ich plantacji.

Rośliny te stały się przedmiotem prac hodowlanych około połowy XIX wieku. W zależności od odmiany, dzieli się je na niskie, średnie i wysokie. Te ostatnie dorastają do dwóch metrów wysokości i mają liście podobne do bananowców. Nic dziwnego, że nazywa się je królowymi rabat, bo tworzą majestatyczne grupy.

Odmiany niskie nadają się do uprawy w pojemnikach, którymi można ozdobić taras. Najlepiej napełnić je ziemią do balkonowych skrzynek. A podczas upałów szczególnie pamiętać o podlewaniu. Nie wolno jednak przesadzić i zalać roślin, bo bardzo tego nie lubią.

Nie panikować, gdy zrobi się zimniej

Mimo że pacioreczniki nie zimują w gruncie, całkiem dobrze znoszą chwilowe spadki temperatury. Nawet takie poniżej 0 stopni Celsjusza. A ponieważ kwitną długo jesienią, kiedy w ogrodzie nie ma już zbyt wielu kwiatów, nie warto panikować i wykopywać bulw, jak tylko zrobi się chłodniej.

Jeśli zdarzy się, że przymrozek zetnie liście, należy je ściąć jakieś 10–15 cm nad ziemią. Potem wyjąć ostrożnie bulwy z ziemi widłami amerykańskimi. Można, oczywiście nie czekać aż do mocniejszych przymrozków i kiedy kalendarz oraz rozsądek nakazują, wykopać pacioreczniki z grządki.

Zobacz poradnik: Jak stworzyć piękny ogród kwiatowy 

Jak sprawić, by kanny zakwitły wcześniej

Bulwy paciorecznika należy osuszyć, otrzepać z nadmiaru ziemi i przechowywać w chłodnym miejscu w skrzynkach, przesypane wilgotnym torfem lub trocinami. Do ziemi trzeba je wysadzić dopiero pod koniec kwietnia, ale nie później niż do 15 maja. Można też w marcu posadzić pojedyncze bulwy kanny do doniczek i takie „podpędzone" posadzić w ogrodzie, jak minie groźba wiosennych przymrozków. Zakwitną wcześniej i będą bardziej dorodne. 

Dowiedz się więcej: Jak uprawiać kanny, czyli pacioreczniki 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom