Jakie warzywa i owoce są najbezpieczniejsze i bez chemii?

Szacuje się, że przeciętny konsument chcąc nie chcąc przyjmuje w pożywieniu niemal 2,5 kilograma rozmaitej „chemii" (rozumianej m.in. jako środki ochrony roślin) rocznie. Pestycydy to związki o sporej toksyczności dla organizmu, mają wpływ na szybsze rozwijanie się chorób, w tym nowotworowych.Co roku swoje badania publikuje amerykańska organizacja EWG (The Environmental Working Group), która zajmuje się między innymi badaniem zawartości pestycydów w produktach spożywczych. Choć badania dotyczą rynku amerykańskiego, bez wątpienia bardziej dotkniętego chemizacją rolnictwa, to wyniki można również przełożyć na rynek europejski.

Generalną zasadą jest, że lepiej lokalne owoce i warzywa kupować w czasie i miejscu ich naturalnego występowania. Importowane np. z Ameryki Południowej owoce – zanim statkami dotrą do Europy – muszą być odpowiednio zabezpieczone, a więc poddane działaniom różnych środków, które mają utrzymać ich świeżość. Inne docierają do miejsca przeznaczenia niemal surowe, a dopiero w kraju przeznaczenia nabierają swoich cech w specjalnych dojrzewalniach. Tradycyjnie też należy zwrócić baczną uwagę na nowalijki, szczególnie narażone na działanie pestycydów.

Jakie warzywa i owoce są najbezpieczniejsze?

Według EWG to kukurydza słodka w kolbach, awokado, ananasy, kapusta, cebula, mrożony zielony groszek, papaya, szparagi, mango, kabaczki, melon i kiwi. Gdyby skupić się jedynie na warzywach i owocach, które naturalnie występują w naszym kraju ta lista wyglądałaby tak: kukurydza, kapusta, cebula, groszek, kalafior, pieczarki, szczypiorek, dynia, marchew i maliny.

Polecamy poradnik: Przepisy na naturalne preparaty do ochrony roślin 

Po „złej" stronie rankingu – co niezwykle zaskakujące – znajduje wiele owoców i warzyw popularnych w Polsce. Najgorzej jest z truskawkami (choć badania dotyczyć mogą raczej owoców dostępnych przez cały rok, a nie tych z upraw lokalnych producentów), szpinakiem, jabłkami, brzoskwiniami, gruszkami, wiśniami, pomidorami i selerem naciowym. Jednak także w pozostałych przypadkach najgorsze wyniki badań dotyczyć mogą dostępnych przez cały rok na półkach sklepowych produktów niż tych wytwarzanymi lokalnie i sezonowo. Zapewne inny skład będzie miała hiszpańska truskawka dostępna w styczniu, a inny czerwcowa truskawka od lokalnego producenta.

Dlaczego jedne warzywa i owoce szybciej i trwale chłoną pestycydy, a inne wydają się na nie oporne?

Zależy to od budowy tkankowej rośliny – jedne są predestynowane do wchłaniania rozmaitych substancji, a inne nie. Warto zwrócić uwagę, że rośliny znajdujące się na szczycie listy mogą być bez większych obaw kupowane w hipermarketach, te znajdujące się na szarym końcu wymagają starannego przemyślenia zakupu i wybrania odpowiedniego źródła.

Najlepszym wyjściem byłyby tu produkty rolnictwa ekologicznego, choć są droższe o kilkadziesiąt procent od owoców i warzyw uprawianych metodami przemysłowymi. Jednak zarówno dla jednego jak i drugiego rodzaju rolnictwa przewidziane są określone normy dla zawartości substancji chemicznych (w Polsce są dużo surowsze niż np. w USA). Jednak najgorszym pomysłem, jaki po przeczytaniu takiego rankingu mógłby konsumentom przyjść do głowy, jest rezygnacja z jedzenia niektórych warzyw i owoców.

Przeczytaj również: Czy warto jeść ekologiczną żywność? 

Warzywa i owoce są zdrowie i niezbędne w naszej diecie, zanim jednak trafią na talerze powinny być wyselekcjonowane i kupione od zaufanego producenta czy sprzedawcy. Nie zaszkodzi zaopatrzyć się w dostępne na rynku testery, które błyskawicznie, z dużym przybliżeniem pomogą sprawdzić poziom pestycydów w owocach i warzywach i porównać je z obowiązującymi dla danego gatunku normami - jeśli te zostaną przekroczone, urządzenie natychmiast o tym poinformuje.