Jak pozbyć się gruzu z mieszkania podczas generalnego remontu

Po skuwaniu kafli z łazienki i toalety czy kapitalnego remontu ze skuwaniem tynków, nie mówiąc już o wyburzaniu ścian działowych, pozostaje sporo gruzu budowlanego. To bardzo problematyczny odpad, który nie może trafić do zwykłych kontenerów na odpady komunalne. O ile odpadów nie jest dużo, można zapakować je w wiadra albo w grube worki, np. po tynkach czy cemencie i samemu wywieźć. W każdej gminie wskazane są miejsca selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Przywiezienie i samodzielne zrzucenie gruzu nie kosztuje nic, poza kosztami transportu.

Sprawa komplikuje się, gdy odpadów jest dużo więcej. Skuwanie kafli w łazience będzie wymagało już podstawienia specjalnego pojemnika na gruz. O ile odpadów nie będzie więcej niż metr sześcienny, wystarczy tzw. big bag (po angielsku: wielka torba), w którym mieści się właśnie tyle odpadów.

Uwaga: Remont może stać się samowolą budowlaną

W zależności od gminy, usługi te mogą być płatne lub darmowe. W wybranych miastach w kraju, choćby w Bydgoszczy, każdy mieszkaniec ma prawo raz w roku zamówić bezpłatnie biga baga, który rozwiąże kwestie odpadów poremontowych. Zamówienie kolejnego big baga i jego odebranie nie kosztuje jednak zwykle więcej niż 100 złotych.

Wiele samorządów decyduje się na darmowe udostępnienie takich pojemników i ich odebranie, bowiem zauważyły, że dzięki temu spada liczba dzikich wysypisk w okolicznych lasach i innych niedozwolonych miejscach. Nielegalne pozbywanie się śmieci stanowi niestety nadal jeden z najczęstszych sposób na pozbycie się gruzu. Bywa jednak dość kosztowny. Mandat za taki występek wynosi 500 złotych.

Innym sposobem pozbycia się gruzu budowlanego jest śledzenie lokalnych ogłoszeń. Niekiedy zgłaszają się osoby, które poszukują gruzu na przykład na podsypkę do wylewki pod garaż albo do utwardzenia drogi. Przy odrobinie szczęścia można w ten sposób pozbyć się gruzu zupełnie za darmo. I jeszcze nie przejmować się transportem, bo płaci za niego osoba zainteresowana naszym gruzem budowlanym.

Większe remonty będą skutkować większą ilością odpadów. Żeby obsłużyć szeroko zakrojone prace remontowe, trzeba będzie zamówić większy kontener, który wytrzyma obciążenie kilku ton i zmieści się w nim kilka, czasem kilkanaście metrów sześciennych gruzu. Tego typu kontenery zamawia się z większym wyprzedzeniem (np. nawet tydzień wcześniej). W zależności od firmy, kontener taki czeka na wypełnienie i jest zabierany albo wykładany jest w określonym miejscu na przykład przez tydzień.

O ile przy domowych remontach można pozwolić sobie na wynoszenie gruzu we wiadrach, o tyle przy większym remoncie byłoby to nie tylko zbyt męczące, ale i nieekonomiczne. Demontaż np. ważącego kilka ton pieca kaflowego w mieszkaniu, powoduje, że trzeba bardziej zautomatyzować pracę. W takiej sytuacji przydadzą się tzw. zsypy do gruzu. To plastikowe pierścienie z karabińczykami (specjalnymi mocowaniami), które po połączeniu tworzą rurę. Tą, z wyższych pięter, wprost do kontenera, zrzucać można gruz i odpady.

Przeczytaj też: Jak pozbyć się materiałów z rozbiórki 

Automatyzacja pracy powoduje, że z gruzem uporać się można w ciągu jednej doby. Koszt wynajęcia zsypu nie jest duży, koszty są tym niższe, im więcej pierścieni jest wynajmowanych, wpływ na cenę ma również czas wynajmu. Cena waha się od kilku do kilkunastu złotych za pierścień. Łatwo obliczyć całkowity wydatek, wiedząc, że jeden pierścień ma niewiele ponad metr długości. Najwięcej zapłacą więc remontujący pozbywający się gruzu z wyższych pięter, ale również oni zaoszczędzą najwięcej czasu i sił na likwidacji gruzu.