Inwestor, firma Eneria nie ma jeszcze wszystkich dokumentów niezbędnych do rozpoczęcia inwestycji. Dla mieszkańców wsi pocieszające jest jednak, że wybrano "alternatywne" działki, na których mogą stanąć wiatraki.
Wnioski i zaskarżanie
Starania mazowieckiej firmy, o rozpoczęcie inwestycji trwają od dwóch lat. A ponieważ wiatraki w pobliżu osiedli mieszkaniowych nie są mile widziane gminni urzędnicy nie zamierzają ułatwiać rozpoczęcia inwestycji.
Firma zwróciła się w lutym 2010 roku o wydanie decyzji w sprawie postawienia turbin do gminy. Wtedy burmistrz zwrócił się do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska oraz Powiatowej Inspekcji Sanitarnej o wydanie opinii, czy inwestor musi zlecić wykonanie raportu oddziaływania na środowisko. Przygotowanie takiego dokumentu jest kosztowne i wymaga czasu. Zatem reprezentująca inwestora Agnieszka Kowalska złożyła zażalenie na decyzję burmistrza do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Tam jednak przyznano rację gminie i firma musi sporządzić raport.
Urzędnicze przepychanki to jedna część sprawy. Druga to protest mieszkańców.
Mieszkańcy nie chcą elektrowni wiatrowej za miedzą
Przypomnijmy, że jesienią ubiegłego roku informowaliśmy o protestach mieszkańców Wiecanowa. Wiatraków nie chcą osoby, które mają nowe domy i wyprowadziły się poza Mogilno licząc, że znajdą tu spokój. Protestują też właściciele ziemi, którzy zamierzali podzielić ją na działki budowlane. Obawiają się, że nikt nie kupi od nich ziemi z widokiem na potężne turbiny. Tyle, że o obawach mieszkańców i protestach, reprezentująca firmę Agnieszka Kowalska dowiedziała się od nas.
I właśnie ze względu na mieszkańców firma Eneria postanowiła wskazać na miejsce ulokowania elektrowni "alternatywne działki" – bardziej oddalone od domów.
Agnieszka Kowalska już w ubiegłym roku zapewniała, że firma Eneria – "rozważa różne warianty przeprowadzenia inwestycji". Dziś potwierdza, że te warianty to odsunięcie turbin jeszcze dalej od osiedla.
Zanim jednak zostanie wydana decyzja w sprawie inwestycji mieszkańcy mogą zgłaszać swoje uwagi. Do 20 lutego przyjmują je urzędnicy Ratusza.