Domy za 100 tys. zł lub mniej. Czy tak niskie koszty budowy domu są realne?

Domy za 100 tys. zł – marzenie czy realna możliwość? To pytanie zadaje sobie dziś w Polsce wiele osób. Zmęczeni wciąż rosnącymi cenami mieszkań, coraz częściej rozważamy budowę domu jako bardziej opłacalną. Na przeszkodzie coraz częściej stają jednak rosnące koszty materiałów budowlanych, wykonawstwa oraz działek. Czy postawienie wygodnego budynku mieszkalnego za 100 tys. zł lub mniej jest wykonalne?

Podobnie jak ceny mieszkań, koszty budowy domu w Polsce stale rosną. Na początku 2018 roku szacowano, że postawienie budynku mieszkalnego będzie o ok. 8 proc. droższe niż w roku 2017. Rzeczywistość nie tylko potwierdziła te szacunki, ale nawet je przekroczyła. Z danych serwisu Kalkulatory Budowlane wynika, że budowa domu oznacza dziś duże wydatki. Szacunkowe koszty to:

• dom parterowy 100 mkw. – min. 140 000 zł (stan surowy zamknięty),
• dom z poddaszem użytkowym 140 mkw. – min. 164 500 zł (stan surowy zamknięty),
• dom z poddaszem użytkowym i piwnicą 195 mkw. – min. 196 000 zł (stan surowy zamknięty).

Zobacz aktualne oferty domów na sprzedaż na stronie lub pobierz aplikację Gratki

Łatwo zauważyć, że nawet budowa niewielkiego 100-metrowego domu kosztuje więcej niż 100 tys. zł. Co więcej, wszystkie podane kwoty dotyczą stanu surowego zamkniętego – bez instalacji, ocieplenia i wykończenia wnętrz. Jeśli uwzględnić te dodatkowe koszty, to nawet przy ostrożnych założeniach budowa domu musi kosztować przynajmniej:

• dom parterowy 100 mkw. – min. 306 000 zł (stan pod klucz),
• dom z poddaszem użytkowym 140 mkw. – min. 366 500 zł (stan pod klucz),
• dom z poddaszem użytkowym i piwnicą 195 mkw. – min. 417 000 zł (stan pod klucz).

Wszystkie te wyliczenia zakładają, że osoba budująca dom ma już działkę. Jeśli trzeba ją dopiero kupić, koszty budowy domu jeszcze rosną – a trzeba wspomnieć, że również ceny działek od kilku lat pną się w górę. Domy za 100 tys. zł, choćby i w stanie surowym, wydają się więc coraz mniej realną możliwością.

Projekt domu Bosco Termo. Szacowany koszt budowy to 125 tys. zł za stan surowy zamknięty.

Rosnące koszty budowy domu to coś, do czego powinniśmy się niestety zacząć przyzwyczajać. Wiele wskazuje bowiem na to, że budowa domu będzie w najbliższym czasie dalej drożeć. Rosnące koszty budowy domu mają przede wszystkim trzy przyczyny:

• wyższe koszty robocizny,
• wyższe ceny materiałów budowlanych,
• zaostrzenie wymagań dotyczących energooszczędności budynków.

Na razie nic nie zapowiada, by rozwiązać miał się np. problem drogiej robocizny. Wynika on ze zbyt małej liczby pracowników w sektorze budowlanym, co jest następstwem niżu demograficznego i emigracji zarobkowej. Są to zjawiska długofalowe, których skutki rynek nieruchomości będzie odczuwał jeszcze przynajmniej przez kilka lat. Nie ma też co liczyć na złagodzenie przepisów dotyczących ocieplenia domu – przeciwnie, od 2021 r. mają one ulec dalszemu zaostrzeniu.

Sprawdź: Koszty budowy domu – jak dokładnie zmieniły się od zeszłego roku?

Można oczywiście próbować zaoszczędzić, wybierając tanie materiały budowlane czy mniej sprawdzonych fachowców. Praktyka pokazuje jednak, że takie pozorne oszczędności potrafią się później zemścić – niedoróbki czy usterki szybko wyjdą na jaw, generując dodatkowe koszty. Nie ma też sensu np. zmniejszanie na siłę metrażu czy rezygnacja z piwnicy, której potrzebujemy. Budowa domu jest inwestycją na lata, warto zatem zadbać o to, by nasz budynek mógł nam służyć długo i był dokładnie taki, jak sobie wymarzyliśmy.

Projekt domu Elka 2 Y. Szacowany koszt budowy to 148 tys. zł za stan surowy zamknięty. 

Jeśli wziąć pod uwagę zarówno obecne koszty budowy domu, jak i ciągły ich wzrost, odpowiedź jest prosta. Domy za 100 tys. zł wybudowane w tradycyjnej technologii zwyczajnie... nie istnieją. Na rynku pojawiają się co prawda projekty domów, których producenci twierdzą, że ich realizacja będzie tańsza niż 100 tys. zł, na ogół są to jednak tylko puste obietnice. Być może przy intensywnym oszczędzaniu dałoby się zbudować dom murowany w stanie surowym za 100 tys. zł lub mniej – musiałby to jednak być budynek o bardzo małym metrażu, w jakim niewiele osób chciałoby zamieszkać. Budujący nadal musiałby też ponieść koszty wykończenia nieruchomości.

Nie znaczy to, że realizacja budynku za taką kwotę jest w ogóle niemożliwa. Domy za 100 tys. istnieją – są to jednak z reguły niewielkie budynki drewniane, przypominające powierzchnią raczej domek letniskowy czy mieszkanie (30–60 mkw.). Stale rozwijane są również tanie alternatywy dla budownictwa tradycyjnego, takie jak m.in. domy z prefabrykatów czy domy z kontenerów. Jeśli jednak porównać warunki oferowane przez te budynki z warunkami, jakie dają domy murowane, wciąż trudno mówić o realnej konkurencji.

Przeczytaj: Izolacyjne panele strukturalne, czyli wybuduj dom w dwa tygodnie

Bardzo tanie, a do tego szybkie w budowie są również domy z paneli SIP (izolacyjne panele strukturalne). Ponieważ jednak jest to technologia nowa i mało znana w Polsce, budowa takiego domu wymaga zwykle zatrudnienia do wszystkich prac doświadczonych wykonawców, co znacznie podnosi całościowe koszty budowy domu. Panele SIP wymagają również szybkiego doprowadzenia budynku do stanu zamkniętego, co wyklucza powolne budowanie tzw. metodą gospodarczą. Wszystko to sprawia, że przeważająca większość Polaków decyduje się na tradycyjne technologie budowlane – i godzi się z tym, że domy za 100 tys. muszą pozostać w sferze marzeń.