Założenia nowej ustawy o cmentarzach przedstawił serwis prawo.pl. Jak wyjaśniają autorzy nowych przepisów, rewolucja w przepisach jest konieczna, bo obowiązująca dziś ustawa powstała w 1959 r. W gruncie rzeczy jest nawet starsza, bo w dużej mierze powiela rozwiązania uchwalone jeszcze w 1932 r. Trudno się więc dziwić, że prawo dotyczące pochówków i cmentarzy jest dziś mocno przestarzałe.
Dom i mieszkanie 35 m od cmentarza. Samorządy chcą 10 m
Jedną z ważniejszych zmian ma być zmniejszenie wymaganej odległości między cmentarzami a budynkami. Dziś musi to być:
- minimum 150 m dla budynków niepodłączonych do sieci wodociągowej,
- minimum 50 m dla budynków podłączonych do sieci wodociągowej.
Po zmianach te przepisy pozostaną w mocy, ale pojawi się nowa możliwość – budowy 35 m od cmentarza. Będzie to możliwe, jeśli obiekt jest podłączony do wodociągu, a za murem cmentarza znajduje się kolumbarium (pomieszczenie zawierające urny z prochami). Będzie to dotyczyło budynków mieszkalnych, zamieszkania zbiorowego oraz użytku publicznego. Wprowadzenie nowej zasady pozwoli na budowę domów i mieszkań w miejscach, gdzie dotąd było to niemożliwe.
Zdaniem samorządów przepisy należałoby jeszcze bardziej poluzować. Związek Miast Polskich chciałby, żeby zabudowa była możliwa już 10 m od muru cmentarza. Jak argumentują, kolumbaria nie zagrażają ludzkiemu zdrowiu, więc nie ma potrzeby zachowywania aż 50-metrowej odległości od budynków.
– Czekamy na opinię Głównego Inspektora Sanitarnego, jeżeli będzie wynikało z niej, że nie ma przeszkód, aby budować bliżej niż 50 m, będziemy walczyć o zmniejszenie odległości – mówi w rozmowie z prawo.pl Marek Wójcik z ZMP.
.
Cmentarz wyznaniowy trudniejszy do likwidacji
O ile zmniejszenie wymaganej odległości cmentarza od zabudowy ułatwi budowę mieszkań i domów, o tyle kolejna planowana zmiana to utrudni. Rząd chce bowiem zwiększyć kontrolę kościołów i związków wyznaniowych nad miejscami pochówku.
Dziś likwidacja cmentarza jest możliwa po 40 latach od ostatniego pochówku. Po upływie tego czasu władze samorządowe mogą zdecydować o likwidacji cmentarza i przeznaczeniu danego terenu np. pod zabudowę mieszkaniową. Jeśli cmentarz należy do kościoła lub związku wyznaniowego, samorząd musi dodatkowo uzyskać zgodę właściciela na likwidację.
Jak pisze bezprawnik.pl, po zmianach w prawie tylko właściciel cmentarza będzie mógł zadecydować o jego likwidacji. Oznacza to, że kościoły i związki wyznaniowe będą mogły blokować zabudowę, nawet jeśli cmentarz od lat nie jest używany.
Koroner stwierdzi zgon zamiast lekarza
Nowe przepisy dotyczące zabudowy cmentarzy i terenów pobliskich to jednak dopiero początek, bo nowa ustawa o cmentarzach zmieni znacznie więcej. Najważniejsze z nich to:
- powołanie instytucji koronera – będzie on stwierdzał i dokumentował zgon (dziś częstym problemem jest szybkie znalezienie lekarza, który się tym zajmie),
- wprowadzenie elektronicznej karty zgonu i elektronicznej karty urodzenia z adnotacją o martwym urodzeniu,
- nowe zasady postępowania ze zwłokami i prochami – chodzi m.in. o przewóz szczątków ludzkich, dokonywanie pochówków poza cmentarzami oraz kremację,
- nowe, ujednolicone i uproszczone zasady rezerwacji miejsca pochówku oraz likwidacji grobów,
- zwiększenie porządku na cmentarzach przez wprowadzenie m.in. elektronicznych ksiąg cmentarnych i rejestru grobów,
- nowe zasady ochrony grobów osób zasłużonych dla Polski.
Przy okazji tych zmian ma również zostać uregulowana branża pogrzebowa. Pojawi się m.in. rejestr przedsiębiorców oraz zakaz działalności dla firm niezarejestrowanych.
