Domów bez pozwolenia nikt nie chce budować. Boimy się m.in. problemów ze sprzedażą

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Nowe prawo miało ułatwić i przyspieszyć budowę domu, na razie jednak brakuje chętnych do skorzystania z nowej opcji.
Nowe prawo miało ułatwić i przyspieszyć budowę domu, na razie jednak brakuje chętnych do skorzystania z nowej opcji. pxhere.com
Budowa domu bez pozwolenia na budowę do 70 m2 jest możliwa od 3 stycznia 2022 r. Na razie jednak zainteresowanie tą opcją jest zerowe, m.in. z powodu obaw związanych z niejasnymi kwestiami prawnymi. Również eksperci przestrzegają, że w przepisach Polskiego Ładu mogą kryć się pułapki.

Domów bez pozwolenia nikt na razie nie buduje

Domy bez pozwolenia na budowę to rozwiązanie z Polskiego Ładu, na które czekało wiele osób marzących o zamieszkaniu „na swoim”. Ustawa, która umożliwia postawienie na zgłoszenie domu do 70 m2, weszła w życie 3 stycznia 2022 r. Tymczasem jednak, jak podaje businessinsider.com.pl, Polacy nie kwapią się do korzystania z nowych przepisów. Gdy dziennikarze zapytali o to urzędników w wielu starostwach, dowiedzieli się, że jak dotąd ani jedna osoba nie zgłosiła chęci budowy domu na nowych zasadach.

Jak się okazuje, wiele osób obawia się, że nowe prawo jest wadliwe i kryje w sobie rozmaite pułapki. Na potencjalne problemy, m.in. ze sprzedażą domu, zwracają uwagę także eksperci. Na niektóre z tych wątpliwości odpowiedział rząd. Poniżej omawiamy najczęściej pojawiające się kwestie.

Dom bez pozwolenia? Nie wszędzie – sprawdź sąsiedztwo!

Wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński odpowiedział niedawno na kilka pytań związanych z nowymi przepisami. Okazało się, że nie wszędzie można łatwo postawić dom bez pozwolenia na budowę. Jeśli budynek ma stanąć na obszarze pozbawionym planu miejscowego, inwestor musi uzyskać decyzję o warunkach zabudowy (WZ). Zanim jednak gmina ją wyda, analizuje sąsiedztwo naszej działki. Jeżeli w promieniu 200 m od planowanego domu nie ma odpowiedniej zabudowy, inwestor nie otrzyma „wuzetki”.

– W ogólnych przepisach analizowany obszar to minimum trzy długości działki od strony ulicy. To oznacza, że jeśli działka od ulicy ma 20 metrów szerokości, to minimalny obszar analizowany wynosi 60 metrów od tej działki – wyjaśnia Uściński cytowany przez nieruchomosci.wprost.pl. – W przepisach dotyczących budowy domów do 70 metrów kwadratowych zawęziliśmy maksymalny obszar analizy do 200 metrów. W zależności od tego, jakie jest sąsiedztwo, gmina wydaje pozwolenie, że taki dom będzie można postawić, czy nie.

Przypomnijmy, że nie jest to jedyne ograniczenie. Jeśli chodzi o domy do 70 m2, to:

  • trzeba mieć na własność działkę budowlaną,
  • budynek musi być wolnostojący i może mieć maksymalnie dwie kondygnacje,
  • można postawić tylko jeden dom bez pozwolenia na 500 m2 działki,
  • obszar oddziaływania budynku nie może wykraczać poza granice działki,
  • budynek musi zachowywać wymagane prawem odległości od granic działki,
  • budynek musi spełniać wszystkie wymogi prawa budowlanego.

Nie sprzedasz domu zbudowanego według przepisów Polskiego Ładu?

Na tym nie koniec potencjalnych utrudnień. Zgodnie z nowym prawem przy budowie domu bez pozwolenia do 70 m2 inwestor musi złożyć oświadczenie, że stawia budynek w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych. Za fałszywe oświadczenie grozi odpowiedzialność karna, czyli np. kara więzienia. W założeniu wymóg ten ma zapobiegać stawianiu całych osiedli domków przeznaczonych na sprzedaż. Przepisy te wzbudziły obawy, że osoba, która zbuduje dom, a potem sprzeda go, wynajmie komuś lub przekaże dzieciom, zostanie ukarana. Resort rozwoju zapewnia jednak, że tak się nie stanie.

Wydaje się, że w przypadku, gdy inwestycja ta będzie służyła dzieciom inwestora, bądź gdy inwestor przeniesie w przyszłości własność nieruchomości na dzieci, to także wówczas spełniona zostanie przesłanka zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych – odpisało ministerstwo w odpowiedzi na pytanie serwisu biznes.radiozet.pl.

Resort podkreślił też, że nowe przepisy w ogóle nie regulują kwestii sprzedaży domów zbudowanych według uproszczonych zasad z Polskiego Ładu.

Eksperci cytowani przez „Rzeczpospolitą” zwracają jednak uwagę, że sprzedanie takiego domu i tak może być w przyszłości utrudnione. Kupujący będą się bowiem zapewne obawiali, że budynek postawiony bez kierownika budowy może mieć rozmaite usterki, które z czasem wyjdą na jaw.

Inwestorze, bierzesz na siebie ogromną odpowiedzialność

Ostatnia problematyczna kwestia to fakt, że inwestor musi też złożyć oświadczenie mówiące, iż jeśli nie zatrudni kierownika budowy, to bierze na siebie odpowiedzialność za kierowanie budową. Oznacza to, że w przypadku błędów w technice budowlanej czy dokumentacji to inwestor ponosi całkowitą odpowiedzialność i to on będzie ukarany, jeśli np. dojdzie do katastrofy budowlanej. Wielu inwestorów może nie być świadomych, na co się zgodziło, składając wymagane oświadczenie. Dlatego choć zatrudnienie kierownika budowy nie jest konieczne przy domach do 70 m2 z Polskiego Ładu, warto jednak przynajmniej taki krok rozważyć.

[QUIZ] Jak szybko zbudujesz swój wymarzony dom?

od 7 lat
Wideo

Gdynia Orłowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom